VStromClub

jakubdl1000

Witam, na początek pragne sie przywitać!!jestem nowy na forum, ale juz niedługo bede posiadaczem DL1000

PYTANIE DO POSIADACZY DL1000:
na co zwrócić uwage szczególną, przy zakupie uzywanego sprzęta (rocznik 2002/2003)???
od kilkunastu lat jeżdze, ale starymi japonskimi klasykami a obecnie DR750, DL to sprzet nowocześniejszy ja sie znam raczej na gaźnikowych motocyklach, starej konstrukcji.

Ponadto: Ile pali DL1000???Jakie są koszty eksploatacji???

thekamil

"mój literek pali od 5,20 do 7,33 litra/stówkę. gdyby jechać naprawde spokojnie w trasie to poniżej 5 litrów może się uda... ale... ale 1000 nie da sie spokojnie, ten motocykl sam prosi o odkręcanie manetki" -moja odp z innego tematu. dodam jeszcze, ze tankuje v-power'a.
ja mam w miare nowy sprzet, bo rocznik 2006 i wszystko chodzi cacy, tak wiec nie powiem ci na co patrzec Wink

a koszty? na napewno szybko opona z tylu sie konczy jak dajesz po garach Wink

mojo oleju nie bieze ani kropli, akumulator tez dziala jak nowy...

jakubdl1000

no to mnie zaskoczyłes. Pytanie o spalanie bierze sie ztąd, że moj kolega ma dl1000 kupil nowke w 2006, razem jeździmy (ja dr750) on zawsze jest z tyłu, jeździ ślamazarnie i mułowato. Twierdzi ze pali mu 7,5l/100km.
Przestraszyłem sie tego co mowi, bo wiem że moj styl jazdy jest bardziej dynamiczny. Nie chce kupic mortocykla ktorym pojade np do Portugalii i wydam majatek na benzyne. Są motry oszczedniejsze np bmw GS ale bez sensu wydawac 100%wieksze pieniadze na motor z tego samego rocznika, skoro mozna miec 5letniego dl-a za max 15000zł.

Od przyszłego tygodnia zaczynam konkretne poszukiwania(ogladanie) dl-ów.
Jak kupie to napisze;-)

Bratek DL1000

siema Jakub, ja sprawdziłem swojego DLa 2004 rocznik, zarówno przy mocnym odkręcaniu jak i prze spokojnym śmiganiu po mazurkach, gdzie na prawde spokojnie się poruszałem i nie wyszło mi mniej jak 7L/100km. Jak pędziłem spiesząc się na imprezę na mazurkach i darłem non stop 180 było może z 0,5L więcej Smile

niedawno byłem w Bieszczadach, cóż za piękne rejony do śmigania, też mi wychodziło jakies 7-7,5/100km. Ale musze powiedzieć, że nie oszczędzałem paliwa Smile

no i ta moc Twisted Evil

lipna sprawa jest ze zbiorikiem, choć wydaje się wielki, ale do rezerwy wystarcza na jakieś max 300km Sad

no i jak zalejesz "pod korek" to czuć masę, a nie jestem mikrej postury Cool

powodzenia w poszukiwaniach Exclamation

mluko

Brzo

Jas,że się czuje Smile

Mi jak jest pełny lepiej się prowadzi dociska przód swoim ciężarem przynajmniej mam takie odczucie Very Happy

Brzo

StesiU

jakub widze ze jestesmy w podobnej sytuacji Smile

daj znać jak idą poszukiwania
ja najbardziej boje sie wlasnie spalania powyzje 7L w DL1000 dlatego zastanawiam sie: mniejszy czy wiekszy ???

mluko

najlepiej przejechac sie na tych winklach bieszczadzkich obydwoma i jeszcze zeby ten drugi mu ciagle towarzyszyl co by miec porownianie......... Wink

ale chyba takie zeczy to nawet nie..........

ps.
dla mnnie spalanie to piorytet, i dlatego nie chcialem 1000, zawsze mowilem ze jak cos wiekszego to 1200GS ale staram sie z niego wyleczyc.....

Pozdrawiam
Marek

roadrunner

mluko

mysle ze jest roznica przynajmniej litra,
wiem ze nie jest problemem turystycznie jezdrzac osiagac spalanie 5,5 a jak chlopaki sami tu pisza ciezko im zejsc poniezej 7.

Ale faktycznie poco komus tak mocny motocykl i sie wozic z takimi predkosciami, wiec jak mowilem powoli lecze sie z tego motocykla takze, bo wyjdzie na to ze 650 bede mogl jezdzic duzo szybciej i jednoczesniej sporo taniej. Fakt ze od dawna o nim marzylem ale nie zalezy mi na emblemacie w garazu ale zeby z niego korzystac.

sorry ze sie tak rozpisalem i na dodatek nie na temat.

Pozdrawiam
Marek

roadrunner

Ja w dalszym ciągu choruję na GS-a ale to ze względu na wymiary moment obrotowy/moc i zawieszenie tego motocykla, w tej dziedzinie niemcy zrobili mistrzostwo świata i chyba długo nikt ich nie pobije. Kumpel z którym często jeżdżę ma GS-a i spalanie wychodzi mu zawsze litr więcej niż mi.

Bratek DL1000

no właśnie, pojawia się zasadnicze pytanie, czy ten litr więcej jest wart TAKICH wyżeczeń Question

łatwo to policzyć, jeśli 1000 pali 1 litr więcej od 650, czyli jakie 4,30 pln/100km więcej, to po przejechaniu 1000 km (słownie: tysiąc kilometrów) różnica w spalaniu wynosi 43,00 pln. A każdy z nas porusza się w końcu motocykle za kilanaście lub kilkadziesiąt tysięcy pln, a więc po co się męczyć 650tką Question

niech każdy sobie odpowie....

thekamil

dokladnie. skutery najnowszej generacji palą nawet 1,5 litra/100 km Razz

edit: Schodzisz na temat, który istnieje w dziale "Ring wolny". Proszę tam pisac tego typu teksty.

mluko

ale skuterem nie nadaze za Waszym litrem a 650 mysle ze tak i jednoczesnie spale mniej....... rozumiem ze miec 1000cm\100KM juz sparawia wieksza satysfakcje z jazdy ale w warunkach drogowych\ turystyce nie ma az takiej wielkiej roznicy bo zwiedzac autostrad sie nie da.
GS zawsze mi sie podobal wizualnie a tego zawieszenia poprostu nie mozna nie docenic ale roczniki 2006 poprostu sa dlamnie na ta chwile za drogie wiec ciagle sobie w wmawiam ze nie warto...

w tym sezonie zrobilem juz ponad 22tys wiec z tej roznicy uzbiera sie sumka na calkiem mily wyjazd lub np. komplet opon napewno dla mnie to ma znaczenia.

ps.
przepraszam szanowne grono za OT juz wiecej postaram sie nie odzywac, choc wkoncu cos sie dzieje na tym forum Wink

Pozdrawiam
Marek

DLuk

jako użytkownik 1000 potwierdzam, że pali na pewno więcej niż 650 i jeżeli różnica ponad litra w spalaniu dla Kogoś jest najważniejsza to zdecydowanie niech kupuje 650. Teoretycznie da się 1000 "mało palić" ale mi się "udało" zejść" poniżej 6 litrów tylko raz przy bardzo lajtowej jeździe dookoła Słowackiego Raju. Mam też porównanie do "turystyczno-sportowych" rzędowych czwórek pojemności około 1l. (typu Dual, zzr1100, itp.) i DL1000 pali też od nich trochę więcej przy takiej samej jeździe. Ogólne mam wrażenie, że w DL1000 spalanie znacznie (więcej niż w innych ww. moto) wzrasta ze wzrostem prędkości - np. na ostatnim dojeździe do pyry po ok. 200km (głównie autostrady z prędkością ok. 160km/h) na wyświetlaczu migało już wszystko co możliwe dotyczące rezerwy...

wracając do pierwszego pytania o porady ciężko wymienić tu coś innego niż to co przy każdym motocyklu - DL raczej nie ma elementów szczególnie się psujących po wiekszych przebiegach (głośny kosz sprzegłowy trudno nazwać takim elementem ponieważ podobno nawet wymieniony na nowy zaczyna hałasować już o 10tys.). Jeżeli jest taka możliwość przy kupnie to wg. mnie warto sprawdzić ciśnienie w cylindrach - jeżeli będą zbyt niskie to albo przebieg jest większy niż na zegarze Smile

albo jeżeli jest spory na zegarze to znaczy że serwisy nie były robione prawidłwo.

Znam dwa DL1000 z centrum Polski na sprzedanie: 2006- jak na ten rocznik nie drogi i jak jesteś w stanie zaaprobować "wady" motocykla z Anglii to jest godny polecenia i 2003-jak na ten rocznik koszmarnie drogi ale jak jesteś w stanie zaapropobować wysoką cenę to zdecydowanie jest godny uwagi - obydwa w cenach ok. 20tys Smile

- jak byś był zainteresowany napisz na PW (one są w ogłoszeniach w necie - ja mogę jedynie dopowiedzieć swoje uwagi)

niestety z kupnem dobrego moto jest jak zawsze - niby dużo jest ale jak przychodzi do kupowania to już gorzej...

powodzenia

roadrunner

Moim zdaniem warto wymienić trochę technicznych poglądów na temat 650/1000, bo na ringu wolnym jest tylko bicie piany i niczego się z tamtąd nie dowiedziałem. Interesuje mnie np. o ile mocniejszy jest litr i nie chodzi mi o liczby, zresztą zaczepiałem ten temat przy okazji tdm, ale nikt nie odpowiedział.

Coliniak

z moich doswiadczen odnosnie 1000 wynika, ze nie ma problemu zeby ze spalaniem zejsc ponizej 6l. Uzytkuje go codziennie do pracy i mam nadzieje jeszcze kilka dni nim pojezdzic, oby tylko pogoda pozwolila. Do fabryki mam 40 km w jedna strone przy czym 20 km musze przez cala Bydgoszcz w korkach smigac - tak wiec pol na pol. W trasie odcinkami tak do 140 odkrecam bo juz sie zimno ostatnio robi ;-(.
Tankuje 95 wciaz na tej samej stacji i powiem szczerze regularnie schodze ponizej 6. tez zastanawialem sie nad zakupem 650 ale policzylem ze przy 10kkm rocznie to specjalnie za duzo to mnie wiecej nie bedzie kosztowalo.
Moje moto 2003 rocznik przywiozlem z Berlina razem z mniejszym Bratem 650 Wojtala Wink

. Mialo na blacie 28kkm teraz mam 37.
Raz lancuch naciagalem do tej pory, filtr K&N ze stanow sobie zwiozlem i zaaplikowalem tak nic innego nie robilem..
Fakt BMka ma super zawieszenie ale kultura pracy wcale nie jest taka super, Panowie czy warto wydawac 2 razy tyle kasy? Jak kto woli. Z motocykli bliskich litra to polecalbym jeszcze Tigera, nawet ten starszy model - powiem tak ostatnio mielem okazje nim polatac i wrazenia sa bardzo pozytywne, zero wibracji i 3 rzedowa chodzi od dolu podobnie jak Vstromowa v-90. Spalanie u kolegi w 2 osoby ok 5,5.. a propos Bumy to widzialem na wlasne oczy jak szkopy olej dolewaja w kilkuletnich moto..

pozdrawiam

StesiU

oo właśnie a propos tych hałasujacych koszy sprzęgłowych pytanie:
to jakaś wada fabryczna?? czy tak ma być?? coś trzeba z tym zrobić?? jesli tak to jak??
ostatnio oglądałem jednego litra i troche było slychać stuki w sprzęgle, po delikatnym pociagnieciu za klamke sprzęgła stuki ustawały ale byly slyszalne nawet na rozgrzanym silniku, facet mowił mi ze ten "typ tak ma" ale wole dmuchać na zimne dlatego pytam Smile

thekamil

u mnie - 16.000 km, cisza... i niech tak pozostanie Wink

jakubdl1000

No!!!

:0

juz jest DL1000. 2004r.
Jak pojeżdze to sam wypowoem sie na temat spalania

Brzo

Gratulacje Smile

Śmigaj śmigaj i dziel się wrażeniami Smile

Brzo

Coliniak

jakubdl1000

hmmmm kosz sprzegłowy mowicie? u mnie cisza ale kto wie co bedzie jak sie przebieg zwiekszy (bo na razie jest 7400km) Wszak jezdze suzuki 7lat i sie przyzwyczaiłem , że "Suzuki to szelesty i stuki" Smile

Bratek DL1000

gratuluje jedynego słusznego wyboru Wink

mam nadzieję, że będziesz zadowolony, bo ja po tym sezonie jestem zachwycony jaką frajdę daje DL z jazdy Twisted Evil

a kosz szumi, hmm no może nawet mało powiedziane (jestem przyzwyczajony do Hondy), i tak sobie szumi i stuka, i zaglądałem przy wymianie sprzęgła i wszynio wygląda ładnie, dlatego olałem też jak Coliniak i se jeżdże Cool

pzdr 4 all

jakubdl1000

macie jakiś pomysł na podwyższenie szyby ??
bo mam 188cm wzrostu i wieje mi w czoło - powstaje nie przyjemny szum.
Może obniżyć też siedzenie o 2-3cm?

peri84

Witam jak regulacja szyby nie pomaga to zostaje tylko albo ściągnięcie całkiem szyby (dziwnie wygląda) albo kupienie szyby z deflektorem.

jakubdl1000

mam r2004 ale jeszcze bez regulacji szyby.
czy sa jakies szyby wysokie?? nic nie moge znaleźć
bo deflektor to mi sie srdnio podoba

Coliniak

do starego modelu, takiego jak ja mam mozna zalozyc wyzsza szybe, sprawuje sie calkiem niezle... nie wiem czy nowy model ma taki feature czy przypadkiem nie bedziesz skazany na deflektor... niech sie magicy od nowych modeli wypowiedza..
swoja droga no musi wiac kurna nie... w koncu to motocykl
Laughing

mluko

przepraszam ze sie wtrace mimo ze wybralem "nie slusznie",
wiac oczywiscie musi ale sa straszne takie turbulencje ze faktycznie bez szyby jest bardziej komfortowa choc oczywicie mocniej wieje.

Deflektor ma wielka zalete ze nie musimy przez szybe obserwowac drogi co jest oczywiscie ogromnym problemem w nocy czy w deszczu.

Pozdrawiam
Marek

jakubdl1000

o moj stary temat! no jak miło, nie wiem skąd te obawy o kosz sprzegłowy.