VStromClub

rommel

Czołem

Kupiłem niedawno DLa 1000 po zgruzowaniu Bandita gdy pewien miły Pan wymusił.

Wreszcie porządny motocykl do turystyki.

I teraz pytanko. Spalił mi 3,8 litra w 2 osoby z 3 kuframi w Biesach przy prędkosciach 80-120 i masa winkli(hamowanie i przyspieszanie), ale trzymałem się zakresu obrotów do 6 tysiecy.

W mieście - wziął mi teraz 8,5 litra(!!!!) - a wcale nie mam cięzkiej reki na razie.

Poprzedni właściciel mówił, ze odpina się sonde lambda, zeby w terenie za dużo nie palił. Czy to prawda, czy ktoś z Panów tak robi i gdzie ew. można ją podpiąc?

Zdróweczka wszystkim. Szukałem opcją "Szukaj" ale nie znalazłem podobnego tematu.

lasooch

Sonda lambda jest wkręcona w kolektor wydechowy, niedaleko prawego podnóżka kierowcy, ciężko ją przeoczyć. Kostka, w którą się ją wpina jest po prawej stronie silnika, koło sprzęgła, z resztą dojdziesz po kablu.
Jak się sondę odepnie, to komputer wywala błąd, na zegarach pojawia się czerwona lampka FI, a jak zewrzesz styki w gnieździe diagnostycznym, powinien pojawić się kod błędu, chyba C44 odpowiada za sondę.
Jeżeli ktoś ją usunął, a błędu nie ma, to najprawdopodobniej wstawił zamiast niej zwykły opornik, który oszukuje komputer. Chociaż pierwsze słyszę, by wypinanie sondy miało zmniejszyć spalanie, raczej jest odwrotnie, jeśli spalanie nagle wzrasta ponad miarę, to pierwszym co się sprawdza, to właśnie czy przypadkiem sonda nie padła...
Swoją drogą ciekawi mnie, jak mierzysz średnie spalanie, bo o ile 8,5/100 jest do zrobienia, to 3,8/100 nie jestem w stanie wyobrazić sobie dużym DLem, a też jeździłem po górach i jestem przekonany, że mam ekonomiczny egzemplarz Wink

rommel

No z sonda mi się to samo wydawało, że od jej odpiecia rośnie spalanie Smile

Czytałem przy power commanderach właśnie ze przy odpiętej sondzie się pali FI, u mnie sie nie pali.

Wlałem do baku do pełna, po przejechaniu 110 km bodajże zajechałem na stację, i znów zalałem do pełna - weszło 4 litry z haczykiem Smile

No i problem który chyba jest czestszy - mianowicie wydmuchało mi uszczelke spod kolektora chyba.

I ostatnia rzecz - jak schodzi z obrotów, to zawsze jest jeden wystrzał, i idą niebieskie płomienie z obu rur(kumple mi mówili) - mieszanka sie dopala w tłumikach? Rozumiem ze za bogata pewnie. Tłumiki oryg nie wybebeszane.

P.S. I już sie z różnymi opiniami spotkałem - przepustnice w DLu się reguluje?(ja jestem na tak, jak najbardziej)