VStromClub

januszw

Kolezanki , Koledzy ,

użytkuje dl 1000 z 2007 r ( nowiutki kupiłem w salonie ) , moto ma ok 24 tys km przejechanych staram sie dbac o niego , po podróżny wokół morza czarnego , przyszedł czas na wymiane łancucha , zebatek przód tył , opon , swiec , klocków , płynów , opon etc .

No i teraz zauwazyłem taki efekt , ze jak dodaje gaz i dochodze do 3 tys obr/min w silniku słychac jak by cos bulgotało , dzwiek jest wyrazny i przechodzi gdy siegne 3,5 tys obr/m. Odniosłem wrazenie ze wyglada to tak jakby jechac na za wysokim biegu i próbowac szybko przyspieszać . Byłem z tym w serwisie ale ich odpowiedzi byly raczej słabe ( ze mocowanie reflektorów moze sie poluzowało ... , ze moze plastiki hałasują ) co wiecej odpowiedziano mi ze moto jest zdrowe , a ja wiem ze wczesniej jezdziło inaczej . Szanowni moze spotkaliscie sie z takim objawem , jesli tak poprosze o pomoc co moze byc przyczyna tego bulgotu .

p.s. przeszukałem watek i nie znalazłem takiego problemu ale jak jest to sorry za ponawiam - prosze o wskazanie

dziekuje i pozdrawiam wszystkim

januszw

maro

Ciężko coś tak w ciemno podpowiedzieć bo bulgot jak to pisujesz kazdy może inaczej słyszeć. U mnie jakiś czas temu tez jakoś mi tak dziwnie gadał jak bym z kopki jawkę bez świecy odpalał. I mówię mechanikowi że taki mi dziwnie terkocze. I przy okazji regulacji zaworów okazało się że jedna świeca nie wiedzieć czemu poluzowała się. Po dokręceniu wszystko wróciło do normy. Może luknij w te świece nic narazie mądrzejszego nie wymyślę.

rank1

a nie zaczyna ci trzaskać już kosz sprzęgłowy? objawy które opisałeś typowo się z tym pokrywają

januszw

rank1 ,

z tym koszem jest faktycznie początek nawet 3 tyg temu jak byłem w serwisie na synchronizacji wspomniałem im o tym , zapewnili mnie ze w DL tak jest z tym koszem sprzęgłowym ale w moim moto to dopiero samiusieńki początek i żebym jeszcze jeździł ... spytałem jaki to koszt bo nie lubię tak odkładać rzeczy " na później" wspomnieli ze nowy to 1,5 tys + robocizna , a regenerowany to 6 stówek + robocizna ( chyba ze 3 stówy nawet za robotę ) wiec nie za bardzo miałem kase i odjechałem . Kurcze gdy bym był pewien ze to to , to naprawiłbym szybko i nie chciał sprzedać moto ....

rank1

nie przyspieszaj gwałtownie w zasięgu obrotów 3-3,5 i kosza nie bedziesz słyszał Smile

u mnie też już troche go słychać

januszw

rank1 , własnie tak jeżdżę , ale irytuje mnie to aby nie napisać ze wku....( co wiecej mniej mam przyjemnosci z uzytkowania moto teraz ) Moto mnie nie zawiodło w żadnej podróży nawet jak wpadłem na pomysł aby do Tbilisi pojechać na skróty przez góry ( 40 km zajęło mi 12 h ) .

będę szukał możliwości naprawy tego , może znasz dobry sprawdzony warsztat ? ( założyłem nowy wątek z tym pytaniem )

będę wdzięczny za podpowiedz ...

rank1

gdzieś chyba tutaj opisują dokładnie ten przypadek i jakiś warsztat który prowadzi MICHAŁ. Piszą że chłopak radzi sobie doskonale z regeneracją takich koszy sprzęgłowych, koszt jakieś 600zł

januszw

tak , dostałem namiary na ten warsztat , rozmawiałem z Michałem jestesmy umowieni na sprzęgło .

takze dziekuje wszystkim za pomoc - zobaczymy czy irytujace zachowanie moto zginie po tej naprawie

rank1

napisz później czy jest poprawa w pracy silnika

konra.dzik

Panowie, temat do zamknięcia.
Nie powielajcie już istniejących, o ile oczywiście jest to kwestia kosza. Poczekamy.

januszw

ostatni post :

konra.dzik wszystko ustapilo jak reka odjął , moto jezdzi jak dawniej , porzucam myśl o sprzedazy . Michał - godny polecenia ! . dziekuje Wam za namiary i próbę odpowiedzi na wczesniej nurtujace pytanie .