VStromClub

goldi1978

Witam

Wczoraj miałem dziwny przypadek, a mianowicie po odpaleniu moto poszedłem sie ubrać i jak wróciłem po ok 5min zauważyłem, że kapie płyn chłodzący z lewej strony z narożnika chlodnicy. Silnik zgasiłem i okazało się, że kapiący płyn jak i chłodnica są zimne. Kapanie ustało. Po ponownym odpaleniu już nie kapało, a chłodnica szybko zrobiła sie gorąca. Przejechałem się kilka kilometrów i nie stwierdziłem dalszych wycieków. Dzisiaj też sucho pod moto. Dodam, że tydzień wcześniej wymieniałem płyn i zrobiłem ok. 160km i wszystko działało prawidłowo.

Czy ktoś miał coś takiego, albo wie co to mogło być ?

Pozdrawiam
Goldi

OptimisticSailor

U mnie kiedyś woda jakimś cudem skraplała się na chłodnicy gdy moto stygło i objawy były podobne (ale to była sama woda + ewentualnie trochę kurzu).

Na 100% to co ciekło to płyn??

+ możliwe że przy odpowietrzaniu układu poszło przez zaworek ciśnieniowy (chyba w korku jest takie cudo) trochę płynu.

goldi1978

dzisiaj to samo

moto po odpaleniu chodzi kilka minut i zaczyna kapać z lewej strony z węża przy chłodnicy.
Dzieje się to gdy na zegarach pokazują się dwie kreski od temperatury płynu.

przychodzi mi do głowy, że może jest zatkana chłodnica i jak termostat otwiera obieg na chłodnicę to ciśnienie powoduje wyciek przez połączenie chłodnicy z wężem.

proszę o jakieś sugestie, co mogę sprawdzić

KANGUR

Zerknij ostrożnie dotykając ręką aby się nie poparzyć czy chłodnica jest z każdej strony w miarę jednakowo ciepła. Jeśli podejrzewasz zatkaną chłodnicę to powinno dać się na niej wyczuć różne temperatury zaraz po otwarciu termostatu.

goldi1978

sprawa wyjaśniona
okazało się na szczęście, że tylko obejma na wężu lekko przepuszczała i ciekło. Po dokręceniu wszysko jest na razie OK.

Aby się tam dostać to trzeba niestety sporo poodkręcać

temat do zamknięcia, za rady dziękuję