Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Żywotność tylnego amortyzatora - wydzelone z wątku Sprzedam
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle V-Strom / Usterki i awarie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vorenus
Maniak motocyklowy



Dołączył: 12 Lis 2014
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Wwy

PostWysłany: Wto 21:51, 02 Gru 2014    Temat postu:

Jeżeli, ktoś che kupić motocykl którego części nie noszą śladów zużycia idzie do salonu i kupuje nówkę. Dyskusja jest o tyle bez sensu, że kupując motocykl za 13.000 nie można oczekiwać, że wszystko będzie jak nowe.
Moto oferowane w ogłoszeniu IHMO wygląda bardzo fajnie i z tego co pisze sprzedający jest w dobrym stanie. Stan pozwólmy ocenić potencjalnemu kupcowi, który pewnie przetestuje i sprawdzi moto.
Darujmy sobie tą "dyskusję akademicką" Smile
Pozdrowienia dla wszystkich!
V


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
VeNoM
Motocyklista



Dołączył: 05 Paź 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Wto 22:34, 02 Gru 2014    Temat postu:

Miałem sobie odpuścić ale po kolejnych wypocinach pana Jarrson-a, nie mogę.
Może na forum jestem krótko, na moto znam się prawie wcale, ale na ludziach całkiem dobrze bo z nimi pracuję od ponad 10 lat i powiem Wam tak. Jarrson to typowy mąciwoda, który uwielbia dominować w swoich opiniach. Administratorzy zamykają co chwilę zakładane przez niego tematy ale moim zdaniem, żeby wszystko wróciło do normy to powinni (i tu chyba powiem to co myśli duża liczba forumowiczów) WYPIERDOLIĆ go z tego forum tak jak to miało miejsce już wcześniej na innych forach. Przepraszam za wulgaryzmy ale wcale ich nie żałuję bo krew mnie zalewa jak czytam te jego wypociny, po których mam ochotę opuścić to forum na stałe mimo tego, że to nie ja zachowuję się tutaj jak skończony palant, któremu ludzie zwracają uwagę a on nadal robi to samo. Sorry Suszny za kolejny zaśmiecający wpis w Twoim poście. Słów swoich pod adresem Jarrsona nie żałuję ani nie zamierzam za nie przepraszać, resztę forumowiczów pozdrawiam a pan wszechwiedzący Jarrson niech się nad sobą zastanowi i w końcu wyluzuje a jak nie to ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez VeNoM dnia Śro 0:17, 03 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaG
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gocław, W-wa

PostWysłany: Śro 12:11, 03 Gru 2014    Temat postu:

Ucinając dyskusje personalną i wracając do wątku to w temacie amortyzatora jestem skłonny się zgodzić z Jarsonem Smile - w moim poprzednim DL-u przy 55000 km tylny amor dawał oznaki, że należy mu się wymiana jeżeli nadal chcę jeździć jak do tej pory - czyli 50% przebiegu (amiałem go od 7000 km czyli 50 000 moje) z 3 kuframi i małżonką i raczej gorszymi dziurawymi drogami niż autostradami.
Przy jeździe solo jeszcze dawał radę i tak też przekazałem nowemu właścicielowi DL-a przy sprzedaży.
W obecnym przy 37000 km nie ma żadnych objawów, będę obserował co dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cynek
Forumowy Poeta
Forumowy Poeta



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3309
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:15, 03 Gru 2014    Temat postu:

Mając na uwadze, że "stary" Dl nie ma właściwie tylnego hamulca, to ten amor jest chyba niepotrzebny Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matt
Motonita



Dołączył: 22 Maj 2013
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Rzeszów/Jędrzejów

PostWysłany: Śro 14:24, 03 Gru 2014    Temat postu:

MaG napisał:
przy 55000 km tylny amor dawał oznaki, że należy mu się wymiana

A można coś więcej na ten temat?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 14:50, 03 Gru 2014    Temat postu:

wypowiedź nieszczęśliwie padła akurat w czyimś ogłoszeniu. Trzeba jednak pamiętać, że inne używane motocykle, które są dostępne w tak niskiej cenie np. na allegro na w 99% też nie będa miały porobionych takich wymian.


Ja bym poprosił kogoś kto się na tym zna o szersze wyjaśnienie co to dokładnie znaczy że tylny amor "siadł", jak to się konkretnie objawia, może jest jakiś sposób żeby stwierdzić czy amor już jest do wymiany czy jeszcze nie.
W czym konkretnie przeszkadza takie zużycie, czy to zagraża w jakiś istotny sposób dalszej eksploatacji, czy tylko ma wpływ na komfort.

Ja swój poprzedni DL sprzedawałem z przebiegiem coś koło 50kkm i nie czułem żeby amortyzator jakoś znacząco zmienił się od chwili kiedy kupiłem ten moto z przebiegiem o 37kkm mniejszym. Nawet z pełnym bagażem i pasażerem absolutnie nie było tak żeby dobijał na każdej większej dziurze, czasem zdarzyło się ale było to naprawdę bardzo rzadko. Może to kwestia stylu jazdy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujekbongos
Motocyklista



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Śro 16:00, 03 Gru 2014    Temat postu:

Ja swojego DL-a sprzedawałem jak miał około 90 tys...Amortyzator był w pełni sprawny, nie dobijał nawet jak był mocno załadowany...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miotacztruskawek
Motonita



Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin

PostWysłany: Śro 16:45, 03 Gru 2014    Temat postu:

Jarrson napisał:
Amory w V-stromach dożywają swych dni (oryginalne) przy przebiegu maks. 50 tyś km i to przy jeździe solo. Ty masz dużżżżżooooo więcej i jeszcze te aluminiowe kufry które swoje ważą i go dobijają. Więc gwoli uczciwości należy dodać, że tylny amor to jakieś przeszło 2 tyś zł. I następny user musi się liczyć z wymianą.


Brzmi niemal jak zakamuflowana opcja niemiecka Razz .

Ale wracając do meritum. Mój sprzęt dożywał pod moim panowaniem 73Kkm z oryginalnym amorem. Kilka miesięcy przed rozstaniem miałem traskę 1,5Kkm po Polsce z pasażerem, ale bez bagażu. Na dzień dobry zabujało niemożliwie. Ale regulacja tłumienia (nie pokrętło pod siedzeniem, tylko taka mała śrubka na dole amortyzatora) załatwiła temat. Zmieniła się masa do resorowania, trzeba i było zmienić siłę tłumienia dla tej masy. Tak w myśl drugiej zasady dynamiki Newtona a=F/m.

TEORETYZUJĄC:
W V-Stromie amorek jest mega prosty. Zwykły tłumik w oleju z regulacją tłumienia (czyli wielkości otworu, przez który hula olej). Nie mamy tam żadnych komór z powietrzem, czy bardziej szlachetnymi gazami.
1. O ile mi wiadomo najczęstszą awarią jest wyciek oleju i w ten sposób tracimy tłumienie. Zazwyczaj jest to spowodowane uszkodzeniem uszczelek na skutek zabrudzenia/zużycia.
2. Teoretyzując w innym kierunku może też się okazać, że po wielu kilometrach, na skutek pracy różne drobinki gumy, czy opiłki aluminium zaczną pływać po naszym oleju. Zmieni to niewątpliwie parametry oleju. Na sam tłumik wątpię, żeby mogło mieć wpływ, bo tam otwory mają nieporównywalnie większą średnicę. Ale jakoś nigdy nie wpadłem na info, żeby ktoś w ten sposób załatwił amor.
3. Ostatnie co mi przychodzi do głowy, to wiek. Wraz z czasem starzeje się i olej w amorze i też będzie zmieniał swoje właściwości. Tak samo wszystkie gumy.

Pewną alternatywą dla wymiany amortyzatora na nowy jest regeneracja starego. Nie jest to może tak banalne jak w przednim zawieszeniu, ale cenowo o wiele bardziej rozsądne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Creed
Motonita



Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Śro 19:49, 03 Gru 2014    Temat postu:

Kod:
1. O ile mi wiadomo najczęstszą awarią jest wyciek oleju i w ten sposób tracimy tłumienie

Zgadzam się z tym. Ja jak oglądam motocykl zawsze wycieram trzpień wchodzący w amortyzator potem jadę się przejechać trochę poskacze po tyle Very Happy następnie przejeżdżam palcem po trzpieniu i nie raz był widoczny wyraźnie olej Smile. To taka amatorska moja metoda. Co do wytrzymałości w dl-u nie mam doświadczenia bo mam dopiero 20kkm Very Happy Very Happy Wink . Myślę ze poprzednie posty sporne warto usunąć lub przenieść bo nic do tematu nie wnoszą a trochę już w połowie zniechęcająca do dalszego czytania zresztą nie na temat Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magrafb
Motocyklista



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 20:10, 03 Gru 2014    Temat postu:

Nie chce mi się czytać wcześniejszych postów ale:
amor jeśli mój DL w chwili zakupu miał oryginalny przebieg, a nie miał wytrzymał ponad 150tyś km nim się "spocił", a spocił się bo pogiąłem felgi.
Kupiłem używkę z allegro za 200pln z wysyłką. Zrobiłem na nim 50tyś i sprzedałem motor. Amor oczywiście nie ciekł, działał.
Uprzedzając zawieszenie w moim moto ma ciężką robotę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaG
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gocław, W-wa

PostWysłany: Śro 22:51, 03 Gru 2014    Temat postu:

U mnie w sumie sam amor się nie spocił tylko sprężyna straciła właściwości - efekt był taki, że przy załadowanym moto zawieszenie z tyłu dobijało na dziurach, jak dobiło to "bujało" chwilę nieprzyjemnie - regulacja napięcia wstępnego ani tłumienia nie przynosiła już należytych efektów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suszny
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie

PostWysłany: Śro 23:18, 03 Gru 2014    Temat postu:

MaG napisał:
U mnie w sumie sam amor się nie spocił tylko sprężyna straciła właściwości - efekt był taki, że przy załadowanym moto zawieszenie z tyłu dobijało na dziurach, jak dobiło to "bujało" chwilę nieprzyjemnie - regulacja napięcia wstępnego ani tłumienia nie przynosiła już należytych efektów.


Mimo to że mam ponad 80ty km na liczniku, nie odczuwam takich efektów o jakich pisze Mag. Nie zauważyłem też pocenia się amortyzatora.
Jeśli chodzi o regulacje, to jak jestem załadowany kuframi + pasażer dokręcam na twardo (dwa wyjazdy, 11tyś km łącznie), jak sam to na pół gwizdka.
Myślę że nie można jednoznacznie stwierdzić po ilu kilometrach dany element jest do wyrzucenia... Wszystko zależy od warunków użytkowania.

Niektórzy i tak powiedzą że pisze tak bo chce sprzedać motocykl, ale takich jak ja widać jest więcej, oni też mają dobre amortyzatory i ponad 50tyś na blacie !


PS. Dzisiaj specjalnie skierowałem się do garażu aby utwierdzić się w przekonaniu, że z moim DLem wszystko ok, brak luzów w główce ramy, brak luzów na wahaczu, oryginalne tarcze są dobre, amortyzator jak już mówiłem jest ok. Każdy kto zechce może to sprawdzić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Suszny dnia Śro 23:23, 03 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
express
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków (VIII), Ustroń

PostWysłany: Czw 0:43, 04 Gru 2014    Temat postu:

Cytat:
żeby wszystko wróciło do normy to powinni (i tu chyba powiem to co myśli duża liczba forumowiczów) WYPIERDOLIĆ go z tego forum tak jak to miało miejsce już wcześniej na innych forach.


Cytat:
Racja, wy........ć!!


Kuszące propozycje. Nie powiem. Palec mnie świerzbi od dłuższego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Staszek
Motonita



Dołączył: 22 Lis 2012
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Północna Polska

PostWysłany: Czw 8:37, 04 Gru 2014    Temat postu:

Swoją drogą to nigdy jeszcze nie miałem dokręconej na maksa sprężyny amorka - naliczyłem tam chyba coś około 36 "kliknięć", a poruszam się w przedziale 15-21 - tu jadąc maksymalnie zapakowany i z pasażerką. Raz ustawiłem na 25 to po prostu było twardo i po 300km d**a bolała i tyle.

I tak btw - te 36 kliknięć nijak się ma do tego, co wyczytałem w instrukcji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Staszek dnia Czw 8:39, 04 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cynek
Forumowy Poeta
Forumowy Poeta



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3309
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:34, 04 Gru 2014    Temat postu:

express napisał:
Cytat:
żeby wszystko wróciło do normy to powinni (i tu chyba powiem to co myśli duża liczba forumowiczów) WYPIERDOLIĆ go z tego forum tak jak to miało miejsce już wcześniej na innych forach.


Cytat:
Racja, wy........ć!!


Kuszące propozycje. Nie powiem. Palec mnie świerzbi od dłuższego czasu.


Lepiej ignorować. Skuteczniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysiekjx1
Motocyklista



Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: dolnośląskie/BLC

PostWysłany: Czw 22:53, 04 Gru 2014    Temat postu:

Matt napisał:
MaG napisał:
przy 55000 km tylny amor dawał oznaki, że należy mu się wymiana

A można coś więcej na ten temat?


też jestem zainteresowany Very Happy

a już wyjaśniam dlaczego:
otóż tak się składa że w moim garażu stoją dwa DLe w podobnym stanie eksploatacyjnym.....
ale przy jednakowym ustawieniu napięcia wstępnego sprężyny jak i tłumienia jeden jest dość twardy (akurat ten latał tylko po asfalcie i solo ) natomiast drugi jest miękki (wiecej offu i z plecakiem )
i zastanawiam się czy ten z twardszym zawieszeniem to nie jest efekt słabszego tłumienia amortyzatora ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adamar
Maniak motocyklowy



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: CK

PostWysłany: Pią 2:53, 05 Gru 2014    Temat postu:

Zużycia amora i sprężyny kierownik prawie nie zauważa, przyzwyczajamy się do mniejszej siły tłumienia. Częściowo zużyty amor rzadko daje objawy w postaci nietypowych dźwięków czy pogorszenia komfortu jazdy. Moto z zużytym amorkiem może być przyczyną nieprzyjemności w czasie hamowania lub szybkiego pokonywania winkli Smile Droga hamowania w przypadku moto wyposażonych w układ ABS jest dłuższa, bo ABS głupieje. Smile Żywotność amorka w bardzo dużym stopniu zależy od rodzaju dróg oraz od sposobu eksploatacji. Inaczej się zużyje np. na dobrych drogach a inaczej na kiepskich i dziurawych, których nie brakuje, praktycznie wszystkie boczne są tak wyboiste że przy 120 km/h amorek i sprężyna przeżywa off może nie z tak dużym skokiem ale z mega częstotliwością, rozpiętość zużycia amora może sięgać 100-150 %.

Prawie wszyscy wiedzą jaka zmiana jest po wymianie oliwy w lagach po np. 20-30 tyś. Można powiedzieć że prawie nowy zawias, prawda ?? Smile

Słabe tłumienie to niestabilność przy przekładaniu motocykla z winkla na winkiel no i raczej też szybkie podnoszenie zadu podczas hamowania, a w efekcie podskoczenie dupci moto Smile
Silne tłumienie odbicia może powodować np. nie nadążanie za dziurami na drodze, przeskakiwanie tylnego koła z wyboju na wybój, podskakiwanie koła podczas hamowania, przysiadanie tyłu podczas przyśpieszania co powoduje podsterowność na wyjściach z winkli no i np. przegrzewanie amora.

Natomiast za twarda sprężyna objawia się np. słabą przyczepnością tylnej gumy, no oczywiście też twardym tyłem ale za to łatwością wchodzenia w winkle.
Miękka sprężynka powoduje że przód moto wydaję się nam lekki ale za to podsterowność przy wychodzeniu z winkli, zwiększa się skok ale za to trudniej przekładać moto na ciasnych winklach niestety.

Pocieszeniem jest to że nie jesteśmy zawodowcami i wielu z tych objawów nie zauważymy przy normalnej jeździe, a może po prostu do tego się przyzwyczajamy Smile

Troszkę własnych doświadczeń ale też wiedza paru doświadczonych gości, jeżdżących często po torach, nikt nie musi się z tym oczywiście zgadzać Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adamar dnia Pią 2:56, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarrson
Motocyklista



Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Poznań/Mosina

PostWysłany: Wto 0:41, 09 Gru 2014    Temat postu:

No coż. Odbiegając od tego, że nikogo tutaj nie obrzucam błotem proponuję kolegom którzy po owych 100, czy 150 czy 500 tyś km maja genialny jak nówka sztuka tylny amor taki mały prosty jak lufa od czołgu test owego cuda: napnijcie maksymalnie sprężynę po czym dokręccie maksymalnie śrubokrętem na dole śrubę która służy do regulacji odbicia ( w prawo, w prawo...Wink.

I po tym zabiegu próbujemy moto bujnąć na tylnym zawieszeniu. Jeżeli się buja - to niestety amor jest kaput, jeżeli nie jesteś w stanie ugiąć motocykla i zachowuje się jakby miał sztywny tył - wtedy Twój amor jest sprawny.

Oczywiście wiem, że zaraz koledzy hejtujący napiszą że ich amor ani drgnął Wink). ( + wiadro pomyj gratis). Czyż nie? Smile

Proponuję zamknąć temat w tym miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
express
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków (VIII), Ustroń

PostWysłany: Wto 0:51, 09 Gru 2014    Temat postu: !!

Jarrson napisał:

Proponuję zamknąć temat w tym miejscu.


A nie zamkniemy. I co nam zrobisz?! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysiekjx1
Motocyklista



Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: dolnośląskie/BLC

PostWysłany: Wto 9:28, 09 Gru 2014    Temat postu:

Jarrson napisał:
...... taki mały prosty jak lufa od czołgu test owego cuda: napnijcie maksymalnie sprężynę po czym dokręccie maksymalnie śrubokrętem na dole śrubę która służy do regulacji odbicia ( w prawo, w prawo...Wink.

I po tym zabiegu próbujemy moto bujnąć na tylnym zawieszeniu. Jeżeli się buja - to niestety amor jest kaput, jeżeli nie jesteś w stanie ugiąć motocykla i zachowuje się jakby miał sztywny tył - wtedy Twój amor jest sprawny.

.......


na maksymalnym napięciu sprężyny będzie twardy Smile ja bym sprawdzał na minimalnym napięciu sprawność amortyzatora...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzysiekjx1 dnia Wto 9:29, 09 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
snakes50
A



Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 10:47, 09 Gru 2014    Temat postu: Re: !!

[quote="express"][quote="Jarrson"]
Proponuję zamknąć temat w tym miejscu.[/quote]

A nie zamkniemy. I co nam zrobisz?! Razz[/quote]

express - bardzo podoba mi się twoje podejście, bez niepotrzebnej spiny ( gdy ktoś CAŁĄ UWAGĘ nieudolnie próbuje skierowac na siebie )

Panowie i Panie uczcie się od MISZCZA:)

( P.S. błąd w wyrazie miszcz zrobiłem celowo:) z uwagi na szacunek do przedmówcy, tudzież przedmówcówSmile )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spokrob
Maniak motocyklowy



Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Wto 11:25, 09 Gru 2014    Temat postu:

VeNoM, szacun dla Ciebie kolego !
Dobrego tygodnia Wszystkim życzę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
j23a
Motonita



Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 987
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 13:38, 09 Gru 2014    Temat postu:

Panowie, kwestia jakości tylnego amora i poprawności jego pracy jest dość istotna, ponieważ ma bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo.
Abstrahując od przepychanek słownych i wycieczek osobistych w tym temacie (zupełnie niepotrzebnych, moim zdaniem), informacje podawane przez niektórych kolegów, np. Jarrson, Adamar, miotacztruskawek są dość istotne.
Nie bawmy się zatem w wykazywanie kto jest mądrzejszy od telewizora albo czy moja racja jest bardziej mojsza niż Twoja jest twojsza, tylko podejdźmy bardziej merytorycznie do tematu.
W jednym poście Jarrson pisze o sprawdzaniu amora przez maksymalne napięcie sprężyny. W innym krzysiekjx1 pisze o minimalnym napięciu. Chciałbym się dowiedzieć jak w końcu. Nie mam, na razie, takiej wiedzy (pewnie nie ja jeden) aby móc to rozstrzygnąć albo też stwierdzić, że i jeden i drugi robią wała z takich czytaczy jak ja. Pewnie zawsze można powiedzieć - jedź do mechanika. Tylko, że w takim przypadku po co nam forum?

Sorry za przydługą wypowiedź, ale korciło mnie już dawno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vorenus
Maniak motocyklowy



Dołączył: 12 Lis 2014
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Wwy

PostWysłany: Wto 15:00, 09 Gru 2014    Temat postu:

j23a - zgadzam się w 100%. Myślę, że przepychanki słowne rodem z forum Onetu czy WP nie służą sprawie i dalej nie wiemy jak to na prawdę jest z tym tylnym amortyzatorem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
snakes50
A



Dołączył: 28 Lis 2014
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 19:07, 09 Gru 2014    Temat postu:

i wychodzi na to że forum nie pomoże, może w serwisie pytac ???

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez snakes50 dnia Wto 19:07, 09 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysiekjx1
Motocyklista



Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: dolnośląskie/BLC

PostWysłany: Sob 20:37, 30 Sty 2016    Temat postu:

j23a napisał:

W jednym poście Jarrson pisze o sprawdzaniu amora przez maksymalne napięcie sprężyny. W innym krzysiekjx1 pisze o minimalnym napięciu. Chciałbym się dowiedzieć jak w końcu. Nie mam, na razie, takiej wiedzy (pewnie nie ja jeden) aby móc to rozstrzygnąć albo też stwierdzić, że i jeden i drugi robią wała z takich czytaczy jak ja.


bez urazy ale nie miałem takiego zamiaru a i sam przyjąłbym fachową wiedze,której nigdy za wiele Very Happy
swoje zdanie wyraziłem na podstawie :
-na maksymalnym napięciu wstępnym sprężyny-potrzeba dużo większego obciążenia zawieszenia co przy wywieraniu nacisku na stojący motocykl jest utrudnianiem sobie próby wymuszenia pracy amortyzatora ,dlatego nadal uważam że na minimalnym możemy wykonać taką próbę w całym zakresie jego skoku (być może nie mam racji żeby zaraz ktoś .....)

u mnie nie ma śladów wycieku oleju ,nie poci się ale nie podoba mi się jego charakterystyka pracy i też mam dylemat czy to nie czas choćby na profesjonalny test na stanowisku diagnostycznym dla amortyzatorów ?


miotacztruskawek napisał:


TEORETYZUJĄC:
W V-Stromie amorek jest mega prosty. Zwykły tłumik w oleju z regulacją tłumienia (czyli wielkości otworu, przez który hula olej). Nie mamy tam żadnych komór z powietrzem, czy bardziej szlachetnymi gazami.


to może mniej teorii a więcej faktów z fachowego źródła bo drążę temat:

"Żeby była regulacja odbicia, potrzebne jest ciśnienie gazu w postaci napełnienia azotem.
W przypadku kiedy go nie będzie iglica sterująca odbicie nie będzie
działać.
Niekiedy producenci zamiast oddzielenia oleju od azotu separatorem,
nabijają azot bezpośrednio do oleju i wtedy taki amortyzator jest tzw.
emulsyjnym.Tak czy tak musi być ciśnienie wewnątrz amortyzatora.
Mam nadzieję że moje objaśnienia są wystarczające.Pozdrawiam"

powyżej umieściłem wypowiedz najbardziej uznanego speca od amortyzatorów,który cały czas poszerza swoją ofertę usług i zajmuje się tylko amortyzatorami motocyklowymi począwszy od napraw aż do produkcji pod indywidualną charakterystykę wg życzenia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzysiekjx1 dnia Nie 12:02, 31 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miotacztruskawek
Motonita



Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin

PostWysłany: Wto 19:41, 02 Lut 2016    Temat postu:

@krzysiek... Ale są różne konstrukcje amortyzatorów... Są konstrukcje które nabijasz azotem, posiadają tłumienie wysokich/niskich prędkości itd... Jednak w budżetowym DLu takiego zawieszenia nie mamy... Jak obejrzysz tylny amor to nie masz tam charakterystycznej butli z azotem...

W podstawowych amortyzatorach tłumienie uzyskuje się przepływem oleju przez kanaliki... Przytykając te kanaliki utrudniasz przepływ oleju, tym samym zwiększając tłumienie... Jestem właśnie na etapie przeróbki widelca w Rzepaku, mam tam regulację odbicia i dobicia, ale azotu tam nie mam Wink ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remol71
Motocyklista



Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wwa

PostWysłany: Wto 21:35, 02 Lut 2016    Temat postu:

To ja zadam proste pytanie. Czy amortyzator tylny w DL 650 jest rozbieralny ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Remol71 dnia Wto 21:38, 02 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pietryna
A



Dołączył: 09 Sie 2015
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 22:24, 02 Lut 2016    Temat postu:

W internecie pojawiają się informacje, że ktoś je serwisuje więc najpewniej są rozbieralne.

Działać to musi na podobnej zasadzie jak stary amortyzator rowerowy Fox Vanilla R
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten otwór zaślepiony jest plastikiem, a jest to imbusowa śruba z otworem która przyciska gumowy krążek. Trzeba ją poluzować, a pompuje się to przez adapter serwisowy bądź twór z igły do strzykawki i starego wentyla (na zdjęciu). Ciśnienia to 150-200psi.
Nie trzeba koniecznie azotu dawać, choć ma zdaje się mniejszą rozszerzalność cieplną.

Nieporównywalnie łatwiej robi się amortyzatory z rezerwuarem bo one (przynajmniej do rowerów) najczęściej mają zwykły zawór AV którym się reguluje ciśnienie w komorze.

I tak dla ścisłości. Amortyzatory tej konstrukcji zawsze są "gazowe". Kawitacja zbyt szybko doprowadzi do spienienia się oleju, a ta piana nie ma jak uciec tak jak w goleniach przednich, ku górze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suszny
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie

PostWysłany: Wto 22:47, 02 Lut 2016    Temat postu:

Możesz dać link do strony serwisującej amortyzatory do DLa?
Jak nie potrzebuje ale z ciekawości gdy ten temat został rozpoczęty w moim temacie szukałem zestawów naprawczych. Nie ma takich zestawów. Wnioskuje więc, że jest on nierozbieralny. Wydaje mi się że gdzieś czytałem nawet, że jest nierozbieralny.
Do naprawy/serwisu innych amortyzatorów są różne filmiki, opisy zestawy naprawcze. O amortyzatorze w DLu cisza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remol71
Motocyklista



Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wwa

PostWysłany: Wto 22:58, 02 Lut 2016    Temat postu:

Ale sprzedają sprężyny progresywne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suszny
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie

PostWysłany: Wto 23:01, 02 Lut 2016    Temat postu:

Sprężyne można wymienić, jak najbardziej. Ale uszczelnień, oleju i gazu już nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remol71
Motocyklista



Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wwa

PostWysłany: Śro 7:38, 03 Lut 2016    Temat postu:

Dobre i tyle. Można coś dopasować progresywnego, tak aby zakres regulacji obejmował od singla do maksymalnego obciążenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pietryna
A



Dołączył: 09 Sie 2015
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 11:30, 03 Lut 2016    Temat postu:

Suszny napisał:
Sprężyne można wymienić, jak najbardziej. Ale uszczelnień, oleju i gazu już nie.

Znalazłem jakieś zagraniczne strony. Ale widać, że oryginalny manual nie przewiduje naprawy, a utylizacja odbywa się przez przewiercenie, żeby wypuścić gaz ze zbiornika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suszny
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie

PostWysłany: Śro 13:42, 03 Lut 2016    Temat postu:

pietryna napisał:
Znalazłem jakieś zagraniczne strony. Ale widać, że oryginalny manual nie przewiduje naprawy, a utylizacja odbywa się przez przewiercenie, żeby wypuścić gaz ze zbiornika.


Dokładnie to samo czytałem. Wymiana sprężyny na progresywna nic ci nie da jeśli amortyzator będzie się pocił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remol71
Motocyklista



Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wwa

PostWysłany: Śro 16:04, 03 Lut 2016    Temat postu:

Trzeba zrobić sekcję trupa i coś wymodzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysiekjx1
Motocyklista



Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: dolnośląskie/BLC

PostWysłany: Czw 20:02, 04 Lut 2016    Temat postu:

miotacztruskawek napisał:
@krzysiek... Ale są różne konstrukcje amortyzatorów... Są konstrukcje które nabijasz azotem, posiadają tłumienie wysokich/niskich prędkości itd... Jednak w budżetowym DLu takiego zawieszenia nie mamy... Jak obejrzysz tylny amor to nie masz tam charakterystycznej butli z azotem...



nie masz butli (zbiornika ) z azotem bo to jest amortyzator nazywany u profesjonalistów "jednorazówka" i gaz jest w komorze z olejem,
idąc dalej nikt w Polsce na dzień dzisiejszy nie jest w stanie odtworzyć tego procesu technologicznego bez wstawienia dodatkowego zaworu więc większość ofert regeneracji to nabijanie w butelkę? Sad
owszem jest to wykonalne ale wymaga dodatkowych zabiegów i tylko jeden zakład podszedł do tematu profesjonalnie a reszta "panie pakuj pan w paczkę i za parę dni będzie z powrotem i jeszcze pomalujemy w dowolnym kolorze"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alabej
A1



Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 22:34, 16 Kwi 2016    Temat postu:

Czy tuleje te gumowe są wymienialne w tylnym amortyzatorze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irek1970
Maniak motocyklowy



Dołączył: 29 Lip 2014
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lower Silesia

PostWysłany: Pon 8:02, 04 Lip 2016    Temat postu:

Wczoraj koledze z forum, gdy jechaliśmy na wypad za miasto padł tylny amortyzator.
Najlepsze jest to, że to AL2 i ma około 12k przebiegu.
Amor jest oryginalny, puścił uszczelniacz na tłoczysku.
Olej wylał się w kilkanaście minut.
Jazda na samej sprężynie nie wyglądała ciekawie, bujało zdrowo Wink
Ciekawe czy to wada fabryczna, czy coś wpadło i zniszczyło uszczelniacz.
Znalezienie używanego graniczy z cudem, a cena nowego to jakiś absurd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle V-Strom / Usterki i awarie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin