VStromClub

lukaszt2

jako, ze w najblizszych tygodniach kupuje nowy garnek chcialem zapytac czy ktos z forumowiczow jezdzi moze/uzytkuje Schuba C3 Pro
wiele juz sie dookola naczytalem o C3 ale o nowym Pro jakos mniej informacji od uzytkownikow. wybadal ktos w praniu?
(zastanawiam sie nad jednym z dwoch: Shoei Noetec i wspomniany Schub C3 Pro)
bede wdzieczny za uwagi
dziekuje

phiotlek

hej
w moim przypadku było tak, że jechałem święcie przekonany po schubertha a wróciłem z neoteckiem. Na mojej łepetynie schuberth po prostu nie leżał. Radzę odwiedzić najlepiej sklep gdzie mają to i to, pozakładać, pościągać posiedzieć i dopiero wtedy wybierać.
pozdrawiam

lukaszt2

a to na pewno bo co by po tych wszystkich wodotryskach gdyby na bance nie lezal...

Leonidas

napisz co kupiłeś i jakie wrażenia....??

lukaszt2

Niemieckiej skorupy nigdy nie kupilem. Najpierw mialem krotki epizod z Neotec'iem, ktory sprzedalem aby kupic Shoei GT-Aira, ktorego z zadowoleniem uzytkuje do dzis.
Jesli jestes ciekaw szerszej opinii o ktoryms to pytaj napisze kilka slow.

Leonidas

Mógłbyś opisać wszystkie dlaczego nie szubi i neo, a air? Wady zalety i dlaczego jednak integral? Przyda się, nie tylko mi przy wyborze.
Thx i pozdrawiam Wink

lukaszt2

a wiec na Neoteca dostalem duuuzo nardziej korzystna cene niz na Szuba wiec majac dwa porownywalne produkty i spora roznice w cenie zakupilem garnek japonski. przekonala mnie tez 5-cioletnia gwarancja
sprzdalem go po kilku tygodniach gdyz:
a) okazal sie dla mnie za ciezki (bol w karku po calym dniu jazdy i nie przyzwyczailem sie do tego) dla wielu na pewno jest to swietny kask ale ja uzywalem wczesniej sportowego AGV nie potrafilem sie przestawic, chcialem ale kark nie chcial
b) zbyt slaba wentylacja jak dla mnie (byc moze tylko w mojej konfiguracji, kazdy z nas zaklada inne ciuchy, ma inny ksztalt gardla, glowy etc) powodujaca troche duchoty w kasku i parowanie szyby przez to (mimo pinlocka) ale jeszcze raz dodam, ze to moglo byc tylko w moim przypadku (jezdze w kominie motocyklowym, ktory przewaznie zaciagam na brode)
c) jak juz mialem szczekowca to okazalo sie ze nie plyna z niego dla mnie zadne benefity. jezdze w zatyczkach chcac wiec gdzies z kims zamienic slowo, zapytac o droge czy porozmawiac z kasjerem w sklepie i tak musialem go zdejmowac aby wyjac zatyczki. popatrzec na mape to moge przy otwartej szybce w integralu i jakos tak nie widzialem sensu

NEOTEC - kask swietny, jakosc wykonania na najwyzszym poziomie,
wszystko swietnie spasowane pieknie sie demontuje i sklada,
jakosc wysciolek w srodku solidna i bardzo mila w kontakcie ze skora, mechanizmy konkretnie zrobione,
kask bardzo dopracowany w tunelu aerodynamicznym- bardzo cichy (najcichszy w jakim jezdzilem) i oplywowy. odwracajac np. glowe jadac z predkosciami autostradiwymi struga powietrza pieknie oplywa kask nie szarpiac i nie wykrecajac glowy w karku,
guziki i zasuwki operujace wietrzeniem i wentylacja przystosowane do uzywania w rekawicy (jest to wazne, gdyz w AGV nie moglem otworzyc wlotow majac rekawice, niby banalne a drazni gdyz w zime jezdze w dosyc grubych)

posiadany aktualnie od kilku tys km GT-AIR - wszystko dokladnie jak w opisie wyzej! (wiec nie bede kopiowal)
roznice jak dla mnie sprowadzaja sie do:
- mniejszej wagi! (GT-AIR)
(niebywale jak glupie 100 czy 150 gram robi roznice gdy zsiadasz z motocykla po 650km zrobionych jednego dnia!)
- bardziej swierzego, mlodego designu (Neotec to taki duzy babel jak od kombinezonow kosmicznych w Sexmisji Smile

, gt-air dopasowany sportowo narysowany)
- lepszej wentylacji (GT-AIR)
- wiekszego poczucia bezpieczenstwa (integra zamiast szczeki ale to moze byc moje subiektywne odczucie wiec nie brac pod uwage)
- oraz delikatnej roznicy w glosnosci, tu punkty dla Neoteca jest odrobine cichszy (jak sie jezdzilo w obu bezposrednio porownujac to roznica do wychwycenia, dla kogos nie majacego porowania roznica moze byc marginalna ale jest wiec wspominam)

Ogolnie na zakonczenie jeszcze dodam, ze oba kaski maja blende przeciwsloneczna ktora pokochalem, jak ktos nie jezdzil z tym dobrodziejstwem to polecam niech sprobuje, dodatek nie do wychwalenia, jedziesz i jak pojawi Ci sie slonce a czasem zaskakuje nas po tunelu czy lesie czy niespodziewamy sie ze to poranne bedzie tak z niska razilo albo jesienne wieczorne oslepialo to jednym ruchem reki przesuwasz blende na dol i juz masz kofortowo bez potrzeby zatrzymania sie i zakladania okularow. nie chcialbym juz kasku bez tego gadgetu Smile

pozdrawiam, udanych zakupow