VStromClub

Mati!

Czy ktos testowal cos podobnego? [link widoczny dla zalogowanych]

GrzesiekK

Nie warte testów . po co to komu ?
Cytując opis " grzałka jest idealna do podgrzania zupy , kawy czy herbaty .... Zależy co kto lubi .... Wole wozić mały kartusz z palnikiem i zaparzyć sobie świeżej .... O ryzyku zabicia akumulatora , alternatora czy rozgrzewce wynikającej z potrzeby odpalenia moto z rozładowamym aku nie wspomne..

Mati!

Link jest zupelnie przypadkowy i w sumie nie doczytalem, ze ta konkretna grzalka tylko podgrzewa - bo taka tez mnie nie interesuje. Na allegro jest calkiem sporo takich ktore maja gotowac - przynajmniej tak deklaruja sprzedajacy. O gotowaniu na odpalonym moto nawet nie pomyslalem bo wiem ile nowy alternator kosztuje Very Happy

antyks

Tylko one dedykowane są do instalacji samochodowych gdzie aku ma pojemność min 60 ah ( w moto 5x mniej) gdzie alternator jest 2..3 krotnie mocniejszy niż nasz, gdzie rezerwa mocy po odpalenou auta to min. 400.. 500 W zamiast skromnych u nas ze 100 (po odpaleniu od razu mamy załączone światła...)
Myśle że czajniki I grzałki samochodowe raczej nie są dla nas...

biblo

Mati!

To już wszystko jasne. Temat raczej do zamkniecia. Zostaje przy tradycyjnym palniku na kartusze.

antyks

Cóż do podgrzania szklanki wody z temp. 20 st. Do 100 st. Potrzebujemy ok. 85000(J)czyli przy grzałce 100W to ok. 15 minut (na oko). Niestety teoretycznie. Bo większość dostarczanej energii będzie uciekała poprzez ścianki kubka I powierzchnię styku wody z powietrzem Smile

. I okaże się że zagotowanie wody jest niemożliwe lub trwa kilka razy dłużej.
A grzałka 100 w to ponad 8 A. Czyli nasz nowy w pełni naładowany akmulator wytrzyma do pełnej śmierci niewiele ponad godzinę, z czym dużo wcześniej będzie można zapomnieć o próbach użycia tak niepotrzebnego sprzętu jak np. Rozrusznika Smile

mar111cin

mam podobną grzałkę, raczej o mniejszej mocy chyba 100W. Raz może dwa ją użyłem i to w ciężarówce nie w moto Wink

No działać działa, grzać grzeje nawet w miarę szybko, ale do moto raczej bym jej wolał nie używać.

biblo

Mnie zaintrygowała jeszcze jedna rzecz, a mianowicie głupota firm oferujących takie sprzęty...

Z prawa Ohma wynika, że pobór prądu przez taką grzałkę wynosi ok. 17A, a na stronie sprzedawcy jest zapis:

Należy tez zapoznać się z parametrami gniazda w samochodzie a w szczególności z jego obciążalnością prądową, która nie powinna być mniejsza niż 10A

A swoją drogą, to coś mi się wydaje, że gniazda zapalniczki mają bezpieczniki na poziomie 10A, bo większy prąd byłby chyba zbyt ryzykowny... Niezbyt pewne styki, niezbyt grube przewody, itd. przy dużym poborze prądu, to spore ryzyko pożaru... Ciekaw jestem, czy sprzedawca tej grzałki jest ubezpieczony... Wink

EDIT:: też pomyślałem o kierowcach ciężarówek, ale podejrzewam, że tego typu samochody są lepiej przystosowane do użytku sprzętu "turystycznego" Smile

Mati!

W samochodzie mam butle 3,5kg i czajnik, tam akurat nie musze być minimalista Very Happy

Glupi pomysl z grzałką wpadł mi do głowy w celu odchudzenia bagażu Embarassed

Trevor

Miałem kiedyś w busie podobną grzałkę,miała raczej formę czajniczka na 12V.
Jedyne co mogę powiedzieć to to,że nie mam takich długich przerw żeby tym gotować wodę.Strasznie słaby sprzęt więc wygodniej było po prostu zatrzymać się w barze a potem sprawiłem sobie gazowy palniczek Campingazu i teraz jest ok.
Przychylam się więc do opinii kolegów ,że sprzęt nie przydatny w podróżach.

Pyxis

Zagotowanie 1 litra wody (teoretycznie, bez strat ciepla, a to przy mocy 200W bedzie trudne, bo bedziemy grzac minimum 30 min) z temperatury 15*C pochlonie ~100[Wh] energii (woda ma duuuuza pojemnosc cieplna).
Aku w DLu gromadzi (rownie teoretycznie) 120[Wh].

Bedac daleko od domu chyba lepiej wziac konserwy niz zupki. Smile

biblo