Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Słuchawki i stopery w jednym

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Akcesoria dla motocyklisty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cincian
A1



Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:51, 18 Lip 2013    Temat postu: Słuchawki i stopery w jednym

Stanąłem przed następującym problemem:
- zazwyczaj jeżdżę w zatyczkach do uszu ze względu na hałas,
- chciałbym mieć możliwość słuchania muzyki w trakcie dłuższych przejazdów ale również na mieście
- nie chciałbym przyczepiać do kasku dodatkowych elementów (typu komunikator na BT) - głównie ze względu na bardzo wysokie koszty jak i na to, że poprostu wystaje
Zacząłem szukać możliwości:
- może słuchawki dokanałowe - nie bardzo, bo te, co miałem nie gwarantują odpowiedniego tłumienia więc muzyka musiała się kłócić z szumem co oznaczało jeszcze większy poziom hałasu
- zestaw słuchawkowy na rzepach / kleju + kabel - niby fajne ale nadal kabel wystaje na stałe z kasku a poza tym, szum nadal doskwiera więc jadąc w zatyczkach takie słuchawki musiałyby grać bardzo głośno (czego, wg. rozeznania w sieci nie są w stanie zrobić)
- jazda bez zatyczek nie wchodzi w grę bo cenię swój słuch
I doszedłem do następującego rozwiązania:
- szerokość trzpienia z moich zatyczek (który i tak musiałem nieco dociąć, bo był za długi) akurat pasowała dokładnie do szerokości otworu w gumce z słuchawek dokanałowych, które posiadałem
- biorę zatyczki do uszu, docinam wystający trzpień jeszcze bardziej tak, aby można było niejako zintegrować poprzez klejenie istniejącą gumkę z słuchawek z zatyczkami do uszu - wszystko razem kleję elastycznym klejem, bo super glue może nie dać rady
W efekcie uzyskuję słuchawki ze zintegrowanymi zatyczkami. Co uzyskałem:
- bardzo dobre tłumienie hałasów z zewnątrz (jak do tej pory z zatyczkami normalnie)
- możliwość słuchania muzyki w trakcie jazdy
- brak kosztownych dodatków do wyposażenia
- brak wystających elementów z kasku na stałe (interkom bluetooth, kable itd.)
- koszt jest minimalny (2zł/ zatyczki + jakiekolwiek słuchawki dokanałowe)
- całość należy kleić bez założonych plastikowych słuchawek - wtedy można odczepić gumki do umycia itd.
Niestety rozwiązanie to ma wady:
- dźwięk nie jest idealny - ale coś jednak słychać i mi to pasuje
- głośność w odtwarzaczu / telefonie musi być ustawiona na max ze względu na duże tłumienie zatyczek - ale to też nie problem Smile
dlatego też polecam gorąco.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
V-Told
Maniak motocyklowy



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 20:44, 18 Lip 2013    Temat postu:

Mam słuchawki Sony z tłumieniem szumów - wejście jak w dokanałowych, ale po włączeniu opcji redukcji szumów z otoczenia działają jak zatyczki. Można też opcję tę wyłączyć i używać jak zwykłych słuchawek lub pozostawić włączoną i wtedy słuchać - wrażenia świetne. Efekt trochę jak w porządnych słuchawkach-nausznikach. Dla mnie słuchawki do kasku odpadają, bo raz że przy zakładaniu kasku nie ma opcji, aby utrzymać je w uszach, a dwa - nawet jeśli punkt 1 się powiedzie, to później potrafią boleć uszy od nacisku. W każdym razie jest taka opcja. Inna sprawa, że nie kosztuje to 2 zł Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lasooch
Motonita



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Czw 21:17, 18 Lip 2013    Temat postu: Re: Słuchawki i stopery w jednym

Cincian napisał:
Niestety rozwiązanie to ma wady:

A czy jedną z wad nie jest odseparowanie się od bodźców na drodze? Usłyszysz klakson, syreny karetki czy jakiekolwiek inne "ostrzegawcze" dźwięki z otoczenia? Same stopery już trochę ograniczają odsłuch, a jeśli oprócz stoperów doda się dźwięk dokanałowo, to podejrzewam, że z zewnątrz nie słychać już zupełnie nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suszny
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie

PostWysłany: Pią 13:57, 19 Lip 2013    Temat postu:

Uważam podobnie jak lassoch, podczas jazdy trezba byc bardzo czujnym i jestem przeciwnikiem jazdy w zatyczkach czy słuchania muzyki.

Ale żeby usprawnić twój patent może spróbuj wywiercić otwór czy przepalic rozgrzanym drutem przez oś tych zatyczek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sladek
Motocyklista



Dołączył: 13 Mar 2012
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:40, 19 Lip 2013    Temat postu:

Zasada jest prosta -albo będziesz jeździł w zatyczkach albo będziesz głuchy na starość. Jadąc w zatyczkach (czy słuchawkach) słychać w zasadzie wszystko co się dzieje. Różnica jest taka że karetka nie wyje ci do ucha tylko ją słychać.
Jeśli coś się przebije przez hałas wiatru/motocykla to przez zatyczki przelezie.

Wg mnie i tak więcej słyszę w zatyczkach niż jadąc w puszcze.
Osobiście nie wyobrażam sobie traski 200km+ bez stoperów lub muzyczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prostyelektryk
Motonita



Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 19:30, 19 Lip 2013    Temat postu:

Kolega powyżej ma rację.
Zawsze gdy jadę dalej niż kilkanaście kilometrów wciskam zatyczki i słyszę w nich w zasadzie wszystko normalnie.
Różnica polega na tym, że jest tych kilka decybeli mniej (ile? pisze na zatyczkach) Ucho się adaptuje, szum wiatru nie przeszkadza a przynajmniej słuch na starośc może zostać.

Polecam każdemu spróbować.
Najlepsze są zwykłe przemysłowe np. EAR Soft. Gdy sie zabrudzą wyrzucić.

Czy słuchawki zintegrowane z stoperami trzymają się w uchu podczas wkładania kasku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Topinka
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chorzów MotoAvToSy

PostWysłany: Sob 8:10, 20 Lip 2013    Temat postu:

sladek napisał:
Zasada jest prosta -albo będziesz jeździł w zatyczkach albo będziesz głuchy na starość. Jadąc w zatyczkach (czy słuchawkach) słychać w zasadzie wszystko co się dzieje. Różnica jest taka że karetka nie wyje ci do ucha tylko ją słychać.
Jeśli coś się przebije przez hałas wiatru/motocykla to przez zatyczki przelezie.

Wg mnie i tak więcej słyszę w zatyczkach niż jadąc w puszcze.
Osobiście nie wyobrażam sobie traski 200km+ bez stoperów lub muzyczki.


Najpierw jeszcze trzeba dożyć tej starości. Wink

I jak naprawdę martwisz się w słuch to jak się ma do tego ta muzyczka ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filip
Maniak motocyklowy



Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łomianki

PostWysłany: Sob 8:53, 20 Lip 2013    Temat postu:

Fajnie ze wrzuciles pomysl na forum.

Osobiscie jezdze bez muzyki odkad malo nie wpierd@&€?!,?;(,)-em sie w karetke na sygnale...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konra.dzik
Administrator



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 11:43, 20 Lip 2013    Temat postu:

Polecam stopery dla bębniarzy, redukują do 18dB i optrafią obcinać np wysokie częstotliwości, więc świst jest mniej słyszalny.
Ja jeżdżę w słuchawkach creativ ep 630, dokanałowe, jak nie słucham muzyki, baaardzo cicho, to i tak dość dobrze wyciszają wiatr.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez konra.dzik dnia Sob 11:45, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cynek
Forumowy Poeta
Forumowy Poeta



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3285
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:03, 20 Lip 2013    Temat postu:

sladek napisał:
Zasada jest prosta -albo będziesz jeździł w zatyczkach albo będziesz głuchy na starość. Jadąc w zatyczkach (czy słuchawkach) słychać w zasadzie wszystko co się dzieje. Różnica jest taka że karetka nie wyje ci do ucha tylko ją słychać.
Jeśli coś się przebije przez hałas wiatru/motocykla to przez zatyczki przelezie.

Wg mnie i tak więcej słyszę w zatyczkach niż jadąc w puszcze.
Osobiście nie wyobrażam sobie traski 200km+ bez stoperów lub muzyczki.


Schuberth C3 i deflektor na szybę. Żadne zatyczki nie są potrzebne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OptimisticSailor
A2



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 10:43, 22 Lip 2013    Temat postu:

cynek napisał:
sladek napisał:
Zasada jest prosta -albo będziesz jeździł w zatyczkach albo będziesz głuchy na starość. Jadąc w zatyczkach (czy słuchawkach) słychać w zasadzie wszystko co się dzieje. Różnica jest taka że karetka nie wyje ci do ucha tylko ją słychać.
Jeśli coś się przebije przez hałas wiatru/motocykla to przez zatyczki przelezie.

Wg mnie i tak więcej słyszę w zatyczkach niż jadąc w puszcze.
Osobiście nie wyobrażam sobie traski 200km+ bez stoperów lub muzyczki.


Schuberth C3 i deflektor na szybę. Żadne zatyczki nie są potrzebne Very Happy


Ja polecam Shoei Qwest + wysoka szyba Givi Smile Jak bardzo wieje przy 120 przekonałem się dopiero po obejrzeniu filmu z go pro umieszczonego na bocznej owiewce Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cincian
A1



Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 22:55, 26 Lip 2013    Temat postu:

Zgadza się, trudno się nie zgodzić, że najpoważniejszą wadą jest to, że faktycznie w mieście to bardzo niebezpieczne. Człowiek czuje się jak oglądając film bez dźwięku.
Ale na długie przeloty autostradą jest w sam raz.

O cichych kaskach się dużo naczytałem i faktycznie jestem w stanie w to uwierzyć (miałem na głowie zarówno Shoei GT-air jak i Schubertha ale niestety tylko w sklepie... - fakt, że ciężej było mi usłyszeć żonę z drugiej strony sklepu a to już wyczyn! Smile ). Niestety kaski te są bardzo drogie a aktualny nada funkcjonuje ale obiecałem sobie, że jak się już skończy to kupię kask z najwyższej półki.

Jeśli chodzi zastosowanie samych słuchawek dousznych, to moje (jakieś pewnie podróbki sennheiserów) nie dawały wystarczającego tłumienia same w sobie ale np. słuchawki douszne Logitecha Ultimate Ears już mają napisane, że tłumią nawet 26 dB i nie kosztują majątku, bo ok 70 zł - pozostaje tylko przetestować kiedyś Smile

Odpowiadając na kilka powyższych postów:
1. Ten patent nie przeszkadza mi osobiście we wkładaniu i ściąganiu kasku - ale to pewnie dlatego, że ma mniej gąbki i dlatego jest głośny Smile
2. Do jazdy w zatyczkach da się przyzwyczaić albo trzeba mieć odpowiednie "ucho" - mi nic nie uciska i nie boli - do 6h bo potem wszystko zaczyna przeszkadzać Smile
3. Tak, deflektor 14 cm i wysoka szyba Givi D25ST dają wyjątkowo komfortowy efekt - gorąco polecam posiadaczom roczników <2004 - w mieście a nawet przy prędkościach legalnych szyba może być całkiem otwarta, choć to głupie: kamień, piach, obwady Razz Ale ma to też wady -> w kasku działa wtedy jedynie górny wywietrznik.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cincian dnia Pią 23:00, 26 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
crass
A2



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warsaw

PostWysłany: Pon 19:06, 05 Sie 2013    Temat postu:

heja Smile
chłopaki nie zbaczajmy na tory "dobre rady" , "Nie jeździj bo tak niebezpiecznie"
Ja osobiście w mieście nie wyobrażam sobie jazdy w słuchawkach, w trasie nie wyobrażam sobie jazdy bez słuchawek
Generalnie jeżdze w słuchawkach SENNHEISER CX 300 II.
Wygłuszaja bardzo sympatycznie, jakośc muzyki na zadowalającym poziomie.
Nie uwierają w uszy przy lużnej kominiarce bądź jej braku. Ciasna kominiarka za bardzo mi je wciska do uszów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Akcesoria dla motocyklisty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin