Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

e-moNocykl - alternatywa dla motocykla ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle "niesłuszne" (czyli nie V-Strom)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:12, 29 Cze 2019    Temat postu: e-moNocykl - alternatywa dla motocykla ?

Trafiłem ostatnio na fajne urządzenie które może stanowić pewną alternatywę dla motocykli/skuterów i być może zainteresuje kogoś z forum. Chodzi o monocykle elektryczne, tzw. EUC.

Wygląda to tak:

a jeżdzi tak:
http://www.youtube.com/watch?v=MwoF1K-omHM&list=LLy7R81u1bETO-2tNC_iE2aA&index=2&t=0s
https://www.youtube.com/watch?v=mjlppTi28fw

Produkuje to kilka firm, np. Gotway, Kingsong, Segway, Inmotion. Monocykl ma wbudowany żyroskop automatycznie utrzymujący równowagę przód/tył. Od zabawkowych pojazdów elektrycznych różnią monocykle duże motocyklowe koła (16-22") i związana z tym uniwersalność, możliwość wjazdu w teren, wygoda jazdy po nierównej nawierzchni. Jazda na monocyklu podobnie jak na tradycyjnym motocyklu daje dużo adrenaliny i jest bardzo przyjemna, o czym przekonałem się osobiście.
Mimo niedużych rozmiarów możliwości są chyba największe spośród małych pojazdów elektrycznych: Prędkości do ok. 60km/h, spore przyspieszenie, zasięg do 150km (!!!), bezgłośna praca, możliwość jazdy po chodnikach i ścieżkach rowerowych a także wejścia z tym do sklepu, autobusu (prowadzi się koło za specjalną rączkę a ono samo jedzie, wyglądając jak walizka). Ładowanie zależnie od używanej ładowarki i wielkości baterii 3-14h. Zaawansowani użytkownicy, którzy szybko jeżdżą, korzystają z podobnych ubrań jak na motocyklu.
Sporo użytkowników tych sprzętów podaje, że są bardzo praktyczne i jest to najlepszy obecnie mały pojazd elektryczny, na tyle że niektórzy rezygnują z samochodów i dojeżdżają nimi do pracy. Jeden z użytkowników niedawno zrobił na takim sprzęcie wyjazd 800km znad morza w góry.

Jeśli kogoś interesuje ten temat podaję link do jedynego polskiego forum poświęconego takim pojazdom: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Śro 15:50, 10 Cze 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
scibor1
A1



Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:31, 29 Cze 2019    Temat postu:

Jak dla mnie zbyt futurystyczne. Raz, że nie ma na czym tyłka posadzić, dwa, że marna ochrona przed wiatrem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
j23j23j23
Maniak motocyklowy



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wawa

PostWysłany: Sob 21:31, 29 Cze 2019    Temat postu:

Ciekawe jak się tym winkle robi.. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:53, 29 Cze 2019    Temat postu:

siedzenia - jak ktoś chce to można założyć, niektóre modele mają to w opcji. Ale w pozycji stojącej dużo lepiej się manewruje. Zaletą braku siedzenia, kierownicy są małe rozmiary i możliwość chodzenia z tym np. po sklepie lub bezproblemowe wejście do tramwaju.

Zakręty - manewruje się ciałem, przy mniejszej prędkości to urządzenie potrafi zakręcać nawet w miejscu.

Futurystyczność - owszem, sporo jest głosów że to jest transport przyszłości. Małe, uniwersalne, wielokrotnie tańsze od auta, zmieści się wszędzie tam gdzie wejdzie pieszy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 21:56, 29 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biblo
moto-psychopata



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4258
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Nie 8:38, 30 Cze 2019    Temat postu:

tdm napisał:
...sporo jest głosów że to jest transport przyszłości.


Moim zdaniem, to nisza niszy... Tego rodzaju "pojazd" nie ma szans na szersze zastosowanie, chociażby ze względu na trudność prowadzenia, brak jakichkolwiek zabezpieczeń kierowcy - jak byłaby składka zdrowotna dla kierowcy?!? Wink -brak świateł, brak zdolności bagażowych, itd. No i wg mnie musiałyby powstać osobne drogi dla takich "pojazdów"...

Ot, kolejna ciekawostka... Do tego z naciąganymi "zaletami", jak możliwość wejścia do sklepu lub tramwaju Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 12:42, 30 Cze 2019    Temat postu:

umiejętność jazdy faktycznie jest wymagana, ale to nie jest przeszkoda nie do pokonania. Na rolkach trudniej się nauczyć niż na tym.

Światłą są - przednie i tylne, z każdym modelem montuje się coraz mocniejsze lampy LED.
Osobne drogi - a po co? takie coś wciśnie się wszędzie, chodnik, ulica, ścieżka rowerowa, utwardzona ścieżka polna, zajmuje tylko tyle miejsca co pieszy. Niektórzy jeżdżą tym nawet offroadowo: https://www.youtube.com/watch?v=c-CplR8Gvb4&feature=youtu.be

W miastach coraz mniej miejsca na tradycyjne duże pojazdy, samochody już teraz się nie mieszczą na drogach, dłużej się stoi w korku niż jedzie. Mówiłem o transporcie przyszłości - na krótkie dystanse, np. po mieście, wtedy nie trzeba rozwijać wielkich prękości i zabezpieczenia nie są aż tak potrzebne.

No i co tu dużo mówić - czy tego chcemy czy nie UE i inne organizacje z każdym rokiem zaostrzają normy spalin, za parę lat silniki spalinowe będą zakazane albo ograniczone jedynie do mikro-pojemności. Zostaną bardzo drogie pojazdy elektryczne i właśnie różne małe pojazdy elektryczne.
Rządy wielu państw (Niemcy, Holandia, Wlk. Brytania, Francja, Hiszpania, Dania, Irlandia, Indie, Chiny, itp. itd.) już obecnie zapowiadają wprowadzenie za ok. 10 lat zakazu sprzedaży a za ok. 20 lat zakazu jazdy pojazdami z silnikiem spalinowym: [link widoczny dla zalogowanych]
Od jutra (1.7.2019) zaczyna obowiązywać całkowity zakaz wjazdu pojazdom z silnikiem diesla na teren niektórych niemieckich miast i autostrad... Można sobie narzekać, ale to już się dzieje, i będzie coraz ostrzej. [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
scibor1
A1



Dołączył: 12 Lut 2017
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 15:51, 30 Cze 2019    Temat postu:

Jak będą tak ograniczać to w końcu wszyscy przeprowadzą się do Rosji i UE zostanie pusta - no chyba że pełna Islamu. Nieważne.
Ciekawe jak wygląda hamowanie awaryjne takim sprzętem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 16:05, 30 Cze 2019    Temat postu:

hamujesz silnikiem odchylając się do tyłu, im mocniejszy silnik tym mocniej hamuje. Droga hamowania jest zależna od prędkości jazdy. 

Z tego testu: https://www.youtube.com/watch?v=C9v2A3J9IyI&t=214s wynika, że droga hamowania monocykla przy 40km/h wynosi 12-13m i mniej więcej odpowiada temu jak hamuje samochód przy tej samej prędkości.

Tyle, że samochodem nikt nie jeździ 40km/h, więc jego realna droga hamowania będzie znacznie dłuższa. (ok. 65m przy 90km/h).

Z motocyklem jeszcze gorzej, przy 40 km/h droga hamowania wynosi ok. 24m [link widoczny dla zalogowanych]
a w takim bez ABS dochodzi do tego jeszcze ryzyko poślizgu i wywrotki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Nie 19:41, 30 Cze 2019, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biblo
moto-psychopata



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4258
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Nie 16:08, 30 Cze 2019    Temat postu:

tdm:: tylko ile ludzi jeździ na wspomnianych przez Ciebie rolkach... Wink A osobne drogi ze względów bezpieczeństwa. Słyszałeś zapewne ile jest problemów w całej Europie z modnymi ostatnio hulajnogami elektrycznymi. Na chodnikach stanowią one zagrożenie dla pieszych, a na ulicach są zagrożone przez samochody. A z tym monocyklem byłoby jeszcze gorzej, ze względu na większą prędkość i wymagające większych umiejętności opanowanie takie sprzętu.

Przyszłością jest transport zbiorowy (szczególnie w aglomeracjach) i pojazdy autonomiczne - czy się to nam podoba, czy nie...

A to, że w UE ograniczany jest ruch samochodowy, to jednak dobrze. Przez kilka ostatnich tygodni jeździłem po USA i miałem okazję oglądać te masakrycznie zakorkowane wielopasmowe autostrady, zakorkowane miasta i doświadczyłem problemów z parkowaniem nawet na drogich parkingach... Zresztą duże miasta w Rosji lub np. Chinach lub innych wielkich miastach świata są również zakorkowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 19:09, 30 Cze 2019    Temat postu:

pojazdy autonomiczne - czemu nie, ale tu chodzo o źródło napędu (benzyna czy elektryczność), nie o sposób kierowania.
Autonomiczny pojazd z natury rzeczy wymaga skomplikowanej elektroniki i będzie o kilka rzędów weilkości droższy od małego prostego elektryka.

Nie tylko UE planuje zakaz jazdy na silniku spalinowym (nie tylko diesel, takze benzyna). USA, Chiny, Indie, Meksyk tak samo. EU i tak jest pod tym względem w tyle, w Tokio zakaz używania diesla i starszych aut obowiązuje już od kilkunastu lat...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rama
A2



Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:37, 01 Lip 2019    Temat postu:

Zasięg do 150km...
Stojąc w autobusie to mogę się o coś oprzeć lub czegoś złapać albo nawet usiąść. Samochód i motocykl na bank siedzę. A tutaj nic. Stoisz na ugiętych albo wyprostowanych nogach przez te wszystkie kilometry. I dodatkowo łapiesz równowagę na każdej nierówności Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jonasz
Motonita



Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: trójmiasto -> wielkopolska

PostWysłany: Pon 17:01, 01 Lip 2019    Temat postu:

Jeździłem czym takim oraz segway-em z 3-4 lata temu. Segway jest bardziej intuicyjny i masz się czego trzymać. Jest genialny, wsiadasz i w po 2-3min juz czujesz o co chodzi. Na kółku trzeba poćwiczyć. Nie miałem wcześniej do czynienia z takimi pojazdami deskorolkami czy rolkami ale zachowanie równowagi mam dobre. żeby jako tako tym sterować potrzebowałem okolo 15-30min ćwiczenia. początki były frustrujące Wink ale jak juz sie wprawi to jest frajda. Pojazd jest ciekawy jako transport personalny. Jeśli chodzi o elektryki do miasta to z tego wszystkiego najlepiej chyba wypadają hulajnogi. Ale dobrze ze jest alternatywa. Jest w czym wybierać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biblo
moto-psychopata



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4258
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Pon 17:02, 01 Lip 2019    Temat postu:

Rama napisał:
Stojąc w autobusie to mogę się o coś oprzeć lub czegoś złapać albo nawet usiąść.


Aaaa.... to teraz rozumiem o co chodziło z tym autobusem we wcześniejszych postach! Wsiadasz z tym monocyklem do autobusu, żeby złapać się rączki i nie męczyć przez 150 km... Laughing

Pozostaje jeszcze rozkminić po co wchodzić z nim do sklepu Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez biblo dnia Pon 17:05, 01 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 19:18, 01 Lip 2019    Temat postu:

heh, no tak Smile rozkminiaj waść zatem.

Są też koła z siedzeniem i kierownicą [link widoczny dla zalogowanych] , ale to już inna technologia, koszt nieporównywalnie wyższy i to już w sumie robi się zwyczajny motocykl, tyle że jednokołowy. Ten drugi model jakoś nie upowszechnnił się, czyli potencjalini klienci wolą jednak mniejsze i prostsze rozwiązania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Wto 13:25, 02 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prostyelektryk
Motonita



Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 22:00, 02 Lip 2019    Temat postu:

Ciekawie jest gdy monocykl nagle postanowi przestać się napędzać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jonasz
Motonita



Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: trójmiasto -> wielkopolska

PostWysłany: Śro 15:55, 03 Lip 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - tu są wytłumaczone podstawy tego typu pojazdu

P.S.
ten sam koleś robi trase 800km na kółku:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jonasz dnia Śro 16:00, 03 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 20:32, 06 Lip 2019    Temat postu:

pozwolę sobie wkleić post z innego forum a'propos e-monocykli:
Cytat:
Świetna sprawa, jeździłem trochę po centrum Dublina. Krawężniki, dziury i kamienie to żaden problem. Droga hamowania krótsza niż w rowerze.

W Dublinie elektryczne hulajnogi dodają do abonamentu na telefon. Wszyscy naokoło tym jeżdżą bez żadnych problemów, a że w czasie korków poruszają się jakieś trzy razy szybciej niż samochód - tym lepiej


u nas sieć PLus wprowadziła właśnie podobną ofertę telefon+hulajnoga w jednym abonamencie: [link widoczny dla zalogowanych]

Za jakiś czas pewnie anologiczne coś będą oferowali także pozostali operatorzy GSM. Kto wie, czy dzięki takiej formie finansowania za jakiś czas i w Polsce nie zaroi się od tych jeździków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biblo
moto-psychopata



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4258
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Sob 21:54, 06 Lip 2019    Temat postu:

Aż strach się bać!

Jeśli miałoby pojawić się więcej takich "jeździków", to jednak najpierw powinien zostać uregulowany ich status prawny i - moim zdaniem - ich użytkownicy powinni zostać objęci obowiązkiem wykupienia polisy OC. Teraz, jak ktoś na hulajnodze lub inny wynalazku zarysuje Ci samochód lub wyrządzi jakąś inną szkodę, to musisz mu wytoczyć sprawę cywilną. O ile go oczywiście złapiesz...

P.S. Weź skróć ten link, bo rozwala układ strony...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez biblo dnia Sob 21:56, 06 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jotes
DeTox nie pomoże



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 9 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Düsseldorf / Gdynia

PostWysłany: Nie 9:01, 07 Lip 2019    Temat postu:

he he
w niemczech juz zatrzymano pierwszego gostka ktory dawal e-hulajnoga po autostradzie ...
znajac nasza ulanska fantazje to nie bedziemy gorsi...

Te wszystkie gadzety maja w sumie sluzyc tylko jako pomoc na tz "ostatni kilometr" dla wyrzuconych ( cena mieszkan ) na przedmiescia, szaraczkow sektora uslugowego duzej aglomeracji.
zgadzam sie z biblo ze przyszloscia jest dobra komunikacja miejska

A tak w ogole to problemem srodowiska w duzo wiekszej mierze jest przemysl i wycinka lasow a nie ruch na ulicach.
Ale durny narod dostanie pare ochlapow w postaci czegos tam "E" , i beda mieli o czym mowic i pisac....Latajac z miasta do miasta samolotami i spedzajac urlopy na luksusowych rejsach


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Nie 9:03, 07 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 10:04, 07 Lip 2019    Temat postu:

nie miałbym nic przeciwko OC, i nawet jakiejś formie poświadczenia znajomości przepisów - np. karta rowerowa. Póki co jest projekt zrównania e-pojazdów z rowerami, chyba dobry kierunek.

Co do autostrad... a ilu rowerzystów tamtędy jeździ, na YT pełno masz popisów rowerzystów w takich miejscach. Ot choćby tu: https://www.youtube.com/watch?v=sS_0puMJ1gQ albo tu - grupka nastolatków jeździ na wielopasmówce rowerem z wykręconym jedym kołem: https://youtu.be/HRIe9atuaQ4?t=194
To nie jest kwestia rodzaju pojazdu, raczej człowieka. Ktoś bez wyobraźni wlezie na autostradę choćby konno https://www.youtube.com/watch?v=oGO-OupENC4 lub pieszo https://www.youtube.com/watch?v=jEq_eKasJtk.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Nie 10:12, 07 Lip 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biblo
moto-psychopata



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4258
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Nie 10:26, 07 Lip 2019    Temat postu:

Ale rowery/rowerzyści nie są "obłożone" ubezpieczeniem OC...

Przy tak ogromnym rozwoju komunikacji rowerowej (a teraz też "innej") ich użytkownicy stali się znaczącym uczestnikiem ruchu drogowego. Niestety pewna ich część nie ma bladego pojęcia o przepisach i stanowi duże zagrożenie dla siebie i innych. Dlatego ja też uważam, że konieczne jest jakieś wymuszenie zapoznania się z przepisami. Docelowo najprostsze by było wprowadzenie masowego "wychowania komunikacyjnego" zakończonego obowiązkowym egzaminem na kartę rowerową.

A oprócz tego obowiązkowe ubezpieczenie OC - na poziomie użytkownika roweru/jeździka Wink plus wypożyczalni takich pojazdów. Przy odpowiednio dużej skali koszty byłyby znikome...

P.S. Znacznym ułatwieniem byłoby też odejście od durnego systemu w naszym kraju, tzn. przypisania OC do pojazdu. Takie ubezpieczenie powinno "iść za" człowiekiem i działać w momencie użytkowania dowolnego pojazdu, w dowolnym miejscu na świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jotes
DeTox nie pomoże



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 9 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Düsseldorf / Gdynia

PostWysłany: Nie 10:46, 07 Lip 2019    Temat postu:

@tdm , wiesz na youtubie to mozna nawet znalezc takich co twierdza ze ziemia jest plaska.
Ty jakos mi zbyt zagorzale podchodzisz to tematu. " E "
Nie chce mi sie szukac, ale wydaje mi sie ze jest w tym jeszcze drugie dno...


edit
@biblo - tylko jaka skladke mialby placic osoba korzystajaca z roznych pojazdow ? bo chyba ryzyko powstania wysokiej szkody jezdzac rowerem po podlasiu jest mniejsze jak samochodem po Warszawie.


ciekawosta
W niemczech jest mozliwosc przekladania tablic rejestracyjnych miedzy swoimi paroma pojazdami. Np samochod do pracy, motocykl, camper, czy cabrio na lato..( doklada sie tylko cyferke 1, 2 lub 3 czy 4 ) poniewaz nie da sie jezdzic dwoma na raz wiec OC to cena tego z wszystkich pojazdow ktory ma najwyzsza stawke .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Nie 11:03, 07 Lip 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biblo
moto-psychopata



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4258
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Nie 11:15, 07 Lip 2019    Temat postu:

Jak masz samochód/samochody/motocykl/skuter, to sam sobie odpowiedziałeś Smile - jedną, najwyższą dla "palety" posiadanych pojazdów i działającą w dół na każdy pojazd, łącznie z rowerem, hulajnogą, jednokołowcem Smile

A jak nie masz żadnego z powyższych pojazdów - czyli takich, które obecnie wymagają posiadania ubezpieczenia OC - to należy wprowadzić nową stawkę dla "pojazdów transportu osobistego" i rowerów. Taka stawka byłaby pewnie niewielka, bo i ryzyko wyrządzenia znacznej szkody też jest nieduże - dla przypomnienia obecne sumy gwarancyjne dla OC wynoszą: w przypadku szkody na osobie - 5,21 milionów €, z kolei za szkody w mieniu - 1,05 mln €.
A więc ponad 20 i ponad 4 miliony(!) złotych - a składka OC na motocykl to 100-300 zł/rok, na typowe auto 500-1000 zł/rok, czyli jakieś ułamki promili sumy ubezpieczenia.

U nas ogólnie system polis OC jest do doopy... Mam samochód + motocykl (to już są dwie polisy OC) oraz dwa takowe ubezpieczenia - na dom, w którym mieszkam + osobne na działkę letniskową. Czyli w sumie cztery polisy OC - dwie na te miliony €, a dwie na kwoty ~50-100 kPLN (no bo jaką szkodę zrobi np. konar, który spadnie na płot sąsiada...?). Rocznie wydaję na to kupę kasy, ale jak przypadkiem uszkodzę komuś auto jadąc rowerem, to muszę płacić z własnej kieszeni lub... spierdzielać Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez biblo dnia Nie 11:22, 07 Lip 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jotes
DeTox nie pomoże



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 9 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Düsseldorf / Gdynia

PostWysłany: Nie 11:39, 07 Lip 2019    Temat postu:

biblo , napisales

działać w momencie użytkowania dowolnego pojazdu, w dowolnym miejscu na świecie.

nie ma tu mowy o " wlasnych " pojazdach [/b]

edit:
jak uszkodzisz auto rowerem lub nie daj boze pieszego to odpowada za to prywatne OC ( sa tez pakiety rodzinne ) Polecam kazdemu , kosztuje nieduzo a jak strącisz komus iphona ze stolu to tez bez dodatkowych kosztow


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Nie 11:49, 07 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 18:59, 07 Lip 2019    Temat postu:

Najsensowniejsza polisa byłaby tak jak mówicie - jedna dla wszystkich pojazdów, przypisana do osoby a nie do pojazdu. Jeśli ktoś jest dobrym kierowcą to owa umiejętność odnosi się do każdego pojazdu którego używa, czy motocykl, auto, czy hulajnoga. I powinno się to przekłądać na stawki OC.I odwrotnie - jeśli ktoś jest ryzykantem i często ma ze swojej winy wypadki na motorze, to prawdopodobnie żyłka ryzykanta będzie powodować też większe zagrożenie podczas prowadzenia pozostałcyh pojazdów. I tu też powinno to znajdować odbicie w stawkach.

Jotes - jakie drugie dno ? Laughing chyba bardzo luibisz teorie spiskowe Smile "Drugie dno" moich wypowiedzi jest tylko takie, że prawdopodobnie jeszcze za naszego życia dokona się rewolucja w komunikacji. Dzięki e-innowacjom pojawiają się zupełnie inne typy pojazdów, o odmiennych niż dotąd funkcjonalnościach. Dla mnie jest to na swój sposób fascynujące.
Dobrym przykładem są latające drony lub wspomniany e-monocykl - coś zupełnie innego niż pozostałe pojazdy, prostego i praktycznego. Ich powstanie było możliwe włąśnie dzięki rozwojowi e-techniki.

Kolejnym E-krokiem będą pewnie prywatne drony pasażerskie (pierwsze modele i plany upowszechnienia tego już są, np. Uber chce to wprowadzić). Małe, lekkie i dużo tańsze niż dzisiejsze samoloty, a przez to z czasem będą też pewnie dostępne dla normalnych ludzi.
--------------------------

Abstrahując od ww. teoretycznych wywodów i rozważań rodem z SF polecam filmik z jazdy EUC, ot taka zwykłą codzienna przejażdżka pokazująca zachowanie tego pojazdu w różnych sytuacjach i na różnych nawierzchniach:
http://youtu.be/HJPBuWz1lS4
Temat EUC na tyle mnie wciągnął że w międzyczasie miałem okazję wypróbować kilka takich kół u znajomych i nauczyłem się podstaw jazdy Smile. Naprawdę fajna zabawa, ma się uczucie zintegrownaia z kołem. Jakby to nie był osobny pojazd ale cybernetyczna część naszego ciała, która pozwala nam nagle poruszać się 5x szybciej niż na nogach i pokonywać dystanse nieosiągalne dla pieszego. A jednocześnie człowiek nadal czuje się jak pieszy, zupełnie inaczej niż na rowerze o motocyklu nawetnie wspominając. Być może zakupię sobie podobny model jak na tym filmie (koło 19" i opona 3", coś trochę jak hybryda kół V-stroma i Transalpa)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Nie 22:13, 07 Lip 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prostyelektryk
Motonita



Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 8:12, 08 Lip 2019    Temat postu:

Dzięki poruszaniu się za pomocą tych wszystkich elektrycznych wozidełek, będziemy mieli więcej czasu by pójść na siłownię popracować nad kondycją i muskulaturą nóg.
Z ciekawości sprawdziłem (na filmach) jak toto jeździ po górskich ścieżkach i jestem zaskoczony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jonasz
Motonita



Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: trójmiasto -> wielkopolska

PostWysłany: Pon 10:48, 08 Lip 2019    Temat postu:

co do osobowych dornów to szybko nie wejdą...
1. dron nie jest stabilny aerodynamicznie - nie poleci bez napędu. klasyczne statki powietrzne są w stanie wylądować awaryjnie bez silników. oczywiście drony pasażerskie maja 2x wiecej sinikow i podwójne układy zasilania ale to znaczy, ze ekonomicznie sa nieopłacalne. żeby przetransportować 1-2 osoby trzeba miec zgromadzone 2xwiecej energii niz potrzeba na wypadek awarii. Dodatkowo energia ta jest używana żeby unieść pasażerów oraz samego drona wraz z dodatkowymi zapasami enegrii czyli dodatkowy koszt to ciągłe transportowanie zapasu energii. Nie mówiąc już o tym, że po pasażera dron leci „na pusto” czyli zapas energi żeby starczyło na lot z pasażerem musi być jeszcze większy. Fizyki się nie oszuka. Jeśli zamiast baterii nie będzie ogniwa paliwowego to realny zasięg będzie zbyt mały. Tankowanie paliwa ma tez inną zaletę. Konstrukcją jest bardziej optymalna. Maksymalna masa do startu nie musi się równać maksymalnej masie do lądowania i tak jest w samolotach pasażerskich. W przypadku elektryków konstrukcją musi być mocniejsza czyli albo cięższa albo droższa.
Ostatnio oglądałem testy samolotu elektrycznego. Zapas enegii na niby na 50min lotu. Pilot oblatujący ten samolot zrobił mini pokaz dla dziennikarzy i po ok 7min musiał lądować bo już nie miał prądu. Fakt ze robił szybkie zwroty żeby zademonstrować manewrowość konstrukcji i używał ok 80-100% mocy przez cały czas. Ale to tylko pokazuje jak jest liczony teoretyczny czas lotu. Określenie „teoretyczny” doskonale tu pasuje. Ale tego w mediach nie napiszą…

2. juz teraz mieszkańcy\lobby deweloperów robią wszystko żeby uziemić samoloty na Babicach bo im przeszkadza hałas. Co będzie jak takie drony będą latać po mieście? masowe skargi i żądania odszkodowań są pewne. Czy będzie to wliczone w koszt lotu? Wink

3. latanie tym w aglomeracjach gdzie operują duże samoloty wymaga wcześniejszego zgłoszenia planu lotu i ciągłej komunikacji z kontrolerami i ewentualnej korekty kursu na ich polecenie. Taki plan składa się na min 1h przed lotem. Czyli wzywasz drono-taxi i podajesz gdzie chcesz lecieć a ona może po Ciebie przylecieć najwcześniej za godzinę. Tak to jest formalnie na dzień dzisiejszy.

4. Nie ma systemów bezbłędnych. Każdy system komputerowy może się zawieść. Im bardziej skomplikowany tym większe prawdopodobieństwo. Obecne systemy w samolotach tez mają awarie ale ponieważ za sterami siedzi człowiek w 99.999% takich awarii jest opanowywana przez załogę. Nawet jeśli zdarza się 1 awaria na milion operacji lotniczych to gdyby samoloty latały bez załogi mielibyśmy kilka katastrof dziennie – taka statystyka. Na dzień dzisiejszy jeszcze te systemy nie są 100% niezawodne a są rozwijane od kilku dekad. Co z systemami w dronach? Moim zdaniem muszą się na początku się nauczyć rolatywać paczki żeby brać się za ludzi…

Ale na pocieszenie zobaczmy co jest dostępne teraz...
Uber ma wprowadzic loty helikoperem w NY. [link widoczny dla zalogowanych]
8min lotu - $200/osobe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 19:58, 17 Lut 2020    Temat postu:

po pół roku zastanawiania się kupiłem sobie w końcu elektryczny monocykl. Podobny jak widac na tym filmie:
http://www.youtube.com/watch?v=Dt8MVYdkS0U

Pojazd przypomina możliwościami szybki rower elektryczny, aktywność fizyczna jest podobna do narciarstwa zjazdowego, pracują nogi, mięśnie postawy i wszystko co odpowiada za utrzymanie równowagi. Kierowanie polega na balansowaniu ciałem. Nie jest to jakoś specjalnie trudne, kilka godzin praktyki i każdy kto próbował jazdy na rolkach, łyżwach, nartach albo czymś podobnym spokojnie sobie poradzi.

Motocyklowe wyposażenie w sam raz tu się przydaje, z racji niższych prędkości nie jest tak zimno jak na moto i można komfortowo jeździć już od temp. ok. +3C.

Na razie mam nakręcone z 250km i uczę się różnych manewrów, ale już mogę powiedzieć że w warunkach miejskich możliwości tego pojazdu są niesamowite. Jedzie prawie po wszystkim, to głównie kwestia umiejętności - polne drogi, stare dziurawe chodniki, trawniki, krawężniki. Naturalnie im równiej tym przyjemniej, ale odcinki o złej jakości nawierzchni też można pokonać. Jednak najfajniejsza w tym pojeździe jest ogromna frajda z jazdy - większa niż na rowerze czy rolkach.

Oczywiście to nie jest motor, podobnie jak zwykły rower nie nadaje się na zatłoczone drogi z dużą ilością aut (chyba że jest pobocze), prędkość max 60km/h ale najprzyjemniejsza i najbepieczniejsza jest raczej 20-40km/h. Długość trasy jest uzależniona głównie od naszej kondycji fizycznej, 30-70km pokonywane w tempie 20-40km/h to wielka frajda ale jak ktoś chce to da się też robić całodzienne podróże po 150km, choć podobnie jak na rowerze będzie to wyczerpujące. Po drogach rowerowych czy wiejskich asfaltach z małą ilością aut jeździ się elegancko, po mieście również - można jechać praktycznie po wszystkich tych samych drogach po których da się poruszać rowerem.
Z policją problemów nie ma, wystarczy używać pojazdu "z głową" - tak samo jak rowera czy motocykla. Przechodnie, rowerzyści i kierowcy reagują bardzo przyjaźnie, machają, przepuszczają, z racji egzotyki tego wehikułu jesteśmy w centrum zainteresowania.

Koszty "paliwa" to ok. 85groszy/100km Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Pon 21:06, 17 Lut 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 19:59, 20 Lut 2020    Temat postu:

Robiłem dziś test zasięgu. Mój monocykl ma baterię 1600Wh i zrobiłem na niej 75km (temp. +6C, jeździec 80kg brutto, niskie ciśnienie w oponie, 1/3 trasy silny wiatr z przodu, prędkości 20-35 km, teren równinny, głównie wiejskie asfalty średniej jakości + z 10km offroadu i z 10km po mieście). Przy wyższej temp. akumulator będzie miał wyższą sprawność, można też dopompować oponę. Gdyby jeszcze tak mocno nie wiało to sądzę że po tych zabiegach latem może dobiję może do 90km. 


Ale to nie koniec....wystarczy zabrać do plecaczka ładowarkę i podładować aku na postoju po drodze (np. podczas obiadu w restauracji - koło jest małe i wszędzie z nim wejdziesz jak ze zwykłą walizką). Jeśli ktoś ma kurtkę motocyklową z kieszenią z tyłu to ładowarka akurat się tam mieści, a jak nie ma to wystarczy mały plecaczek lub można dopasować sobie jakąś torebkę na monocykl.  Przy trasach ok. 100km i tak z 1-2 postoje są potrzebne dla odpoczynku i żeby coś zjeść. Dostęp do gniazdka jest niemal wszędzie. Podstawowa ładowarka ładuje 10%/1h a szybka w zależności od modelu  23-40%/1h.  Łatwo obliczyć, że robiąc 2 postoje z podładowaniem da radę zwiększyć swój zasięg - standardową o 20% a szybką o 46-80%.  W tym drugim przypadku już nawet monocykl ze średniej półki może mieć REALNY zasięg +/-140km. 
Znajomy z forum zrobił w ten sposób w jeden dzień na podobnej baterii 214km: [link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli komuś to jeszcze za mało zasięgu to aktualnie monocykl z największą baterią ma 3100Wh, czyli niemal 2x więcej niż mój..... Obliczcie sami jego zasięg...Smile  Poniżej filmik z tym modelem.
https://www.youtube.com/watch?v=ZRcpH34tltY&feature=emb_logo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 22:42, 20 Lut 2020, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jonasz
Motonita



Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: trójmiasto -> wielkopolska

PostWysłany: Pią 9:22, 21 Lut 2020    Temat postu:

wszystko fajnie tylko...
Będzie zmiana przepisów

Cytat:

Zmiany proponowane w projekcie nowelizacji ustawy o ruchu drogowym:
- wprowadzenie definicji urządzenia transportu osobistego i określają dla tego urządzenia maksymalne wymiary (szerokości nieprzekraczająca w ruchu 0,9 m, długości nieprzekraczająca 1,25 m), masę własną (nieprzekraczającą 20 kg) oraz maksymalną prędkość jazdy ograniczoną konstrukcyjnie do 25 km/h, jak również źródło napędu (napęd elektryczny)

- objęcie tych urządzeń definicją roweru, co oznacza, że kierujący tym urządzeniem może korzystać z infrastruktury przeznaczonej dla rowerów (droga dla rowerów i pas ruchu dla rowerów) i jest obowiązany posiadać uprawnienia do kierowania takie same, jak w przypadku roweru (m.in. karta rowerowa)

- ustalenie dolnego limitu wiekowego na korzystanie w tych urządzeń na 10 (dolna granica wieku dla ubiegania się o kartę rowerową)

- wprowadzenie kar administracyjnych dla podmiotów sprzedających lub wypożyczających urządzenia transportu osobistego, które nie będą spełniały wymagań, przewidzianych w ustawie prawo o ruchu drogowym.




monocykl bez blokady do 25km/h nie będzie spełniał tych wymogów więc pytanie gdzie będzie mógł się poruszać?

wiem, że pytanie czysto teoretyczne bo nikt nie będzie sprawdzał każdego monocykla...
ale jak ktoś Ci wejdzie pod koło to potem będzie problem bo jak pojazd nie spełnia wymogów ustawy to nie powinien poruszać się po chodniku/ścieżce rowerowej i wina z definicji Twoja...

Kupowanie elektryka teraz ma jedną zaletę i wadę jednocześnie. Nie ma obecnie limitów mocy i Vmax.

Jest jeszcze inny minus... cena. dobry monocykl kosztuje tyle co nowa 125-tka.
A lepsze tyle że już można używanego V-Stoma kupić...

Jak chce być się eko to i tak nic nie przebije klasycznego roweru...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jonasz dnia Pią 9:34, 21 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 19:27, 21 Lut 2020    Temat postu:

ale kto tu chce być eko ???
Chodzi o praktyczność użytkowania i przyjemność z dojazdów czy zwiedzania okolicy połączoną z ciekawą aktywnością ruchową.

Czy motocykliści absolutnie trzymają się wszystkich zasad, nikt nigdy nie wyprzedza na ciągłej, nie przejeżdża na "późnym żółtym", nie przekracza prędkości i w ogóle... Smile Bądźmy poważni.
W e-bikach popularne są chipy odblokowujące prędkość wspomagania powyżej 25km/h, w hulajnogach podobnie a tańsze chińskie ebike których jest u nas najwięcej żadnych ograniczeń nie mają. Raczej nie da się tego zatrzymać ustawami, za 10 lat e-jeździków może być więcej niż tradycyjnych rowerów. Moim zdaniem - szczególnie w naszym kraju - o ile tylko ktoś będzie jeździł w miarę rozsądnie to nikt normalny ścigał go nie będzie, Policja ma dużo ważniejsze sprawy na głowie.

Blokada prędkości jest prosta, ustawiasz parametry koła w fabrycznej aplikacji i gotowe. Tak naprawdę to nie sądzę aby akurat monocykli ktoś się czepiał, jest ich bardzo mało, wyglądają niepozornie, hulajnoga jest przy tym duża a rower to wręcz gigant. Poza tym po mieście jest za dużo przeszkód żeby szybko jeździć, wystarczy prędkość "rowerowa", wyższa przydaje się raczej poza miastem. Do tego aby na tym jeździć trzeba umieć, przypadkowy małolat nie będzie w stanie nawet wsiąść. Do wyścigów małolaty wybiorą hulajnogi, tam nie trzeba umieć nic.

Projekt ustawy .....to tylko była wstępna wersja, ale skierowano ją z powrotem do ponownych konsultacji właśnie z uwagi na to że nie przewidziała specyfiki konstrukcji wielu pojazdów. Limit wagi ma być zwiększony z tego co słyszałem, resztę monocykl spełnia. Ustawa jest zresztą wycelowana raczej w hulajnogi, na których jeżdżą przypadkowe osoby i dzieci.
Monocyklem nie jeździ w gęstym ruchu samochodowym, raczej w miejscach gdzie jeździmy rowerami. Jeśli tylko nie będziesz urządzać sobie wyścigów to nikt Ci nawet uwagi nie zwróci, co najwyżej z uśmiechem zapyta jak to działa.

Cena....hmm, tak samo można powiedzieć że po co komu motocykl jak za tyle samo można kupić auto.... Albo po co "przepłacać" za rower 3tys. jak można kupić z marketu za 3stówy. A po co markowy japoński motocykl jak są chińskie za ułamek ceny... Wszystkie solidniejsze sprzęty więcej kosztują, takie prawo rynku. Monocykle i tak są 5x tańsze od segwaya czy e-motocykla, 2x tańsze od mocnych rowerów elektrycznych i większości fabrycznych e-bików.
Monocykl też możesz nabyć używany albo starszy model z wyprzedaży. To są proste konstrukcje, nie za bardzo ma się co psuć. Eksploatacja jest niemal darmowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 10:28, 22 Lut 2020, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 17:34, 22 Lut 2020    Temat postu:

pojechałem dziś nieco dalej w teren, 32km po lasach i polach, zwykłe zaniedbane ścieżki o szerokości 20-40cm z patykami, korzeniami, piachem i trochę na przełaj przez las po trawie. Oczywiście prędkość adekwatna do warunków, na tyle aby czuć kontrolę na kołem i żeby był komfort. Jedzie to to jak mały czołg, jedyne co nas ogranicza to umiejętności. W przyszłości muszę się wybrać na tor offroadowy dla crossów. Było mi chyba nawet wygodniej niż te same trasy na rowerze górskim, z racji opony dużo grubszej niż w górskim rowerze wstrząsy są małe i nie przenoszą się na kręgosłup.

Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak wygląda jazda na tym w trudnym terenie to:
- tu jazda po różnych przeszkodach w parku, skoki z 1m, schody i półmetrowy "krawężnik" ( 3:27 min.)
https://youtu.be/OXrtH9lqomY?t=27
- a tu offroad
https://www.youtube.com/watch?v=W0uAZo0Bx2E


W sumie to jestem trochę w szoku, nie spodziewałem się aż tyle kupując ten sprzęt Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Nie 8:39, 23 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 21:11, 04 Cze 2020    Temat postu:

minęło 4 m-ce od zakupu monocykla. Pojazd chyba mi się spodobał bo mam nawinięte 2,5 tys. km. Najdłuży wyjazd 153 km, ale idzie lato to będzie okazja zrobić więcej Smile. Dzięki możliwości doładowania po drodze w każdym miejscu posiadającym gniazdko z prądem - zasięg monocykla ogranicza głównie wydolność fizyczna kierowcy.
Jeżdżę głównie po trasach którymi poruszają się rowerzyści (mniejsze szosy, wiejskie asfalty, chodniki, ścieżki rowerowe, szutry, offroad przez pola i lasy) . Moje ciało stopniowo nabiera kondycji w tej aktywności, tutaj pracują inne partie ciała a przy tych dystansach zmęczenie daje się we znaki.

Pojazd okazał się bardzo praktyczny, wszędzie się wciśnie, jazda jest sprawna i dość szybka.
Frajda z jazdy tym jest ogromna, większa od rowerów. Myślę, że duży wpływ na frajdę z jazdy ma zaangażowanie całego naszego ciała w kierowanie tym kołem.
Przyspieszenie motocykla, szybkość zawodowego kolarza, możliwość jazdy w ruchu pieszym, ulicznym oraz offroad, w niemal każdym terenie (poza dużym błockiem i głębokim piachem prawie wszędzie się da). Wygodna pozycja - głowa wyprostowana i 2m nad ziemią, zamiast jak na tradycyjnym rowerze nienaturalnie wyginać głowę albo patrzyć w asfalt cały czas swobodnie oglądamy krajobrazy. Do tego w odróżnieniu od motorów czy hulajnóg - całkiem spora aktywność fizyczna.
Minusem jest utrudniony przewóz dużego bagażu.

Jako ciekawostka - tego lata debiutują 2 pierwsze monocykle wyposażone w amortyzatory powietrzne, takie jak w rowerach górskich
[link widoczny dla zalogowanych]
Sprawny jeździec jest w stanie zjeżdżać tym ze schodów a nawet... wjechać po schodach do góry: https://www.youtube.com/watch?v=GsxODfbr1Nw


Ogólnie polecam każdemu spróbować.
Jak się spojrzy na mapę (link poniżej) to Polska obok USA, UK, Czech, Francji, Belgii i Holandii jest jednym z liderów monocykli na świecie.
Na forum ekojazda jeden ze sprzedawców w ramach promocji zaoferował niedawno swoje stare koło darmowo do nauki na tydzień: [link widoczny dla zalogowanych]

Polak stworzył też coś takiego jak Endomondo w świecie EUC, z którego korzysta cały świat. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] można zobaczyć czy ktoś z naszej okolicy nie używa takiego sprzętu, widać tam miejsca którymi poruszają się monocykliści na całym globie (kliknąć na mapie symbol termometru) można podejrzeć wyjazdy znajomych, obejrzeć fotki z tras itp.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Nie 19:56, 14 Cze 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
instruktor
Motonita



Dołączył: 18 Sie 2013
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łask

PostWysłany: Sob 10:24, 06 Cze 2020    Temat postu:

biblo napisał:
tdm napisał:
...sporo jest głosów że to jest transport przyszłości.


Moim zdaniem, to nisza niszy... Tego rodzaju "pojazd" nie ma szans na szersze zastosowanie, chociażby ze względu na trudność prowadzenia, brak jakichkolwiek zabezpieczeń kierowcy - jak byłaby składka zdrowotna dla kierowcy?!? Wink -brak świateł, brak zdolności bagażowych, itd. No i wg mnie musiałyby powstać osobne drogi dla takich "pojazdów"...

Ot, kolejna ciekawostka... Do tego z naciąganymi "zaletami", jak możliwość wejścia do sklepu lub tramwaju Rolling Eyes


...czyli kolejne kreowanie potrzeb i próba zarobienia kilku mln zielonych.... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 15:47, 10 Cze 2020    Temat postu:

hmm, no tak, może nieprecyzyjnie dobrałem tytuł wątku. Nie chodziło mi że to ma szansę zastąpić duże pojazdy, na podróż 500km wiadomo że nic nie zastąpi czegoś co ma kabinę i wygodne siedzenia. Taki pojazd z natury rzeczy musi być spory i skomplikowany technicznie, co z kolei przekłada się na wysoką cenę.

Małe pojazdy to bardziej alternatywa dla roweru, skuterka, nadają się do przemieszczania na mniejsze odległości, np. w mieście i jego okolicy. Oraz do rekreacji, na podobnej zasadzie jak rower, e-bike, skuter. Trudno to porównywać z autem, zalety obu konstrukcji są zupełnie inne, cena też z innej bajki.

Swoją drogą jak w XiX wieku powstawały pierwsze rowery, to było wielu przeciwników tego wynalazku. Ludzie jeździli konno i mało kto widział sens aby coś zmieniać. Sceptycy nazywali rowery kościotłukami, samych rowerzystów wyzywano od wariatów, a niektórzy posądzali ich o zmowę ze złymi duchami. Twierdzono m.in. że rower to: nisza w niszy, pojazd dla dziwaków, wyjątkowo niewygodny (stąd nazwa kościotłuki) i do tego trudny w prowadzeniu, który nie ma szans na szersze zastosowanie.... A w ogóle to płoszy konie i należy go zakazać na terenie miast. Prus, Żeromski, Sienkiewicz i Skłodowska-Curie - jedni z pierwszych rodzimych cyklistów, próbowali upowszechniać ten "dziwaczny i zbyteczny" wynalazek w Polsce, ale łatwo nie było... Cytat z jednej z kronik: "Zachowanie się tłumu, nazwy: wariat i lucyper, którymi nas obdarzają. Gorszy o wiele był przesąd w warstwach inteligentnych zakorzeniony o niewłaściwości naszego sportu dla ludzi poważnych wiekiem i stanowiskiem. "
Z motocyklami czy samochodami było zresztą podobnie.
Czy to wam aby czegoś nie przypomina? Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Śro 16:55, 10 Cze 2020, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Struna
Motonita



Dołączył: 08 Sie 2017
Posty: 531
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków / Skawina

PostWysłany: Śro 22:59, 10 Cze 2020    Temat postu:

tdm napisał:

Czy to wam aby czegoś nie przypomina? Smile


Ich ból jest lepszy niż nasz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 11:36, 09 Lut 2021    Temat postu:

mija już rok od przesiadki na monocykl, przejechałem nim w pierwszym sezonie blisko 5 tys. km, co chyba oznacza że ten pojazd bardzo mi się spodobał i znakomicie sprawdził się w użytkowaniu. Przez cały ten czas ani jednej przewrotki czy jakichś problemów technicznych.

Zrobiłem 2 kilkudniowe wyprawy monocyklowe po Polsce, 800km + 700km (wiem że to nic dla moto, ale przy pojeździe wielkości jednego koła odległości mają inne znaczenie). Jesli ktoś chciałby sobie obejrzeć to fotorelacje i opisy z tych wyjazdów sa dostepne pod tym linkiem (obrazki pokażą się po zalogowaniu, rejestracja na forum jest darmowa):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ten rok był dość przełomowy dla monocykli, pojawiły się bardzo ciekawe urządzenia. Producenci wypuścili modele wyposażone w amortyzację powietrzną (2 po prawej) oraz prawdziwe krążowniki szos o zasięgu 150km na jednym ładowaniu (ten po lewej). Coraz więcej modeli posiada też fabryczne siedzonko, można sobie przysiąść w trakcie jazdy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Rownież środowisko monocyklowe dynamicznie się rozwija, szacuję że co roku liczba monocyklistów zwiększa się co najmniej o 30%.
Obok Belgii, Holandii, Czech i Francji to właśnie Polska jest miejscem gdzie ten rozwój jest szczególnie widoczny - poniżej zamieszczam mapę aktywności użytkowników monocykli:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Wto 15:06, 09 Lut 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaG
Administrator



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4244
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gocław, W-wa

PostWysłany: Śro 13:26, 10 Lut 2021    Temat postu:

Z ciekawością śledzę Twoje opisy kolejnych etapów "zapadania" w nową pasję i trochę zazdroszczęSmile, ale tylko do czasu jak sobie przypomnę, że ledwo znajduję czas na swoje już obecne:)
Osobiście bardziej czekam na rozwój nowych napędów w "normalnych" 2-kołowych motocyklach. Polecam każdemu jadę testową (no może jak śniegi zejdąSmile) np. elektrycznym Harleyem, bo chociaż jak dla mnie brzydki on jak Multipla to jednak pokazuje zalety napędu elektrycznego - przyspieszenie, smukłość jazdy i ... (no tu się narażę fanom "loud pipes etc") ciszy.
Tak jak wcześniej piszecie czy napęd elektryczny będzie tym game changerem czy inna technologia trudno dziś powiedzieć, ale nie postawiłbym nawet 100 PLN na to, że za 20 lat będziemy jeździli motocyklami wyposażonymi w silnik benzynowy znany dziś...
Chyba, że wrócimy do koni i maczet:)SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 11:02, 29 Wrz 2021    Temat postu:

technika moNocykli elektr. szybko idzie do przodu, pojawiają się coraz większe modele tych urządzeń, z większą mocą i pojemnością akumulatora. Większa średnica koła to znacznie większe bezpieczeństwo tego urządzenia (większa siła odśrodkowa=trudniej o zachwianie równowagi).
Aktualnie najmocniejszy ma silnik 4000w i aku o pojemności 3600wh, tj. 30-tu (!!!) akumulatorów motocyklowych.

[link widoczny dla zalogowanych]

Niedawno jeden z uzytkowników bił na mim rekord prędkości i osiągnął ....91km/h. https://www.youtube.com/watch?v=t1_Ue-rCh2w
Takie próby są oczywiście ryzykowne, normalnie nikt aż tak szybko tym nie zasuwa, ale pokazują wzrost możliwosci technicznych tego sprzętu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 9:11, 30 Wrz 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle "niesłuszne" (czyli nie V-Strom) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin