Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Transalp i V-Strom. Porównanie subiektywne.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle "niesłuszne" (czyli nie V-Strom)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bosman78
Motocyklista



Dołączył: 19 Kwi 2015
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:04, 27 Mar 2017    Temat postu:

No w DLu jest niexo nizej osadzona kanapa no i sam prześwit jest o 2 cm mniejszy., ale dlatego tez pewniej sie prowadzi na czarnym oraz w winkalch.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skubi 11
A2



Dołączył: 10 Paź 2016
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: podkarpackie

PostWysłany: Nie 21:31, 02 Kwi 2017    Temat postu:

Przepraszam za mój poprzedni post. Myślałem, że ustawienia fabryczne są optymalne. Wada polegała na za nisko ustawionej dźwigni zmiany biegów. Po dwóch ustawieniach "pod siebie" wszystko ok. Wybaczcie, ale na chwilę obecną będę poszukiwał wad w dl-u w stosunku do Trampka, ponieważ TA był bardzo dobry, a ja chciałem lepszy - porównuję podróże asfaltowe. Pamiętam że, lepsze jest wrogiem dobrego. Kolejny punkt to - łączenie gmoli GiVi - przy 5 tys. (+- 100) tak jakby zamiast oleju silnik smarowany był śrutami. Dobrze że temat poruszony był na forum bo strach w oczach pewny. 5 tys. na 6 biegu = 113 km/h, nie pamiętam dokładnie, ale w TA 650 przy 5 tys. na 5-ce było około 100-110 km. Muszę pilnować obrotów i to jest takie upierdliwe. W zakrętach zdecydowanie łatwiej. Reasumując - myślę, że będzie lepiej, kwestia czasu i km Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bosman78
Motocyklista



Dołączył: 19 Kwi 2015
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:29, 03 Kwi 2017    Temat postu:

Wczoraj przylecialem do Wawy trampkiem 160 km po drodze szybkiego ruchu....jakoś zmeczylem, ale chcialem zdecydowanie DL wygrywa jesli chodzi o przeloty autostradowe. Byc moze to tez kwestia opon, w trampku mam michelin sirac to sa dosc agresywne i o ile pakietam diagonalne gumy wiec troche.kwadratowo sie ja nich jezdzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ARQ
A1



Dołączył: 20 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: skądinąd

PostWysłany: Pon 18:34, 10 Kwi 2017    Temat postu:

Porównywanie Trampka z VStromem to coś jak porównywanie brunetki z blondynka - każda ma swój urok.

Subiektywnie? Tak bez suchych danych technicznych? Proszę bardzo:

TA600 ('99): Mogłem nim jeździć dosłownie wszędzie i po wszystkim. Na asfalt trochę za słaby i trochę za wolny. Prędkość komfortowej podróży we dwie osoby oscylowała w granicach 110kmph. W terenie natomiast ograniczały go tylko opony - niektórzy dodają jeszcze: umiejętności jeźdźcy. Kostka typu C-09 i szedł po głębokim piachu jak wściekły. Spora masa ograniczała skakanie i dawała w kość przy wyciąganiu go z błota i mokrego torfu. To wszystko w połączeniu z dźwiękiem silnika wyjętego żywcem z czopera (akcesoryjny wydech) to był cały urok transalpa. W moich rękach porzejechał 35tyś km. Transalpa miałem pięć lat - najdłużej ze swoich wszystkich motocykli. W międzyczasie dokupiłem DL650, a malejąca kompresja transalpa zmusiła mnie do sprzedaży.

DL650 ('09): Motocykl typowo szosowy. Z enduro ma tyle wspólnego co audi Q7 z offroadem. Wygodny i szybki z o wiele lepszą trakcją niż trampek zwłaszcza powyżej 140kmph. Wtryski? Poezja... Precyzyjne w porónaniu z gaźnikami. Gęba się cieszy. Stała prędkość na trasie 160kmph nie robiła na nim wrażenia, a jeszcze było trochę zapasu na manewry. No po prostu szosówka. Ochrona przed wiatrem też na korzyść Suzuki, choć w deszczu gacie mokły jako pierwsze. Na szutrach radził sobie jedynie niewiele lepiej od zwykłej szosówki/nejkeda. Tu znowu kłaniają się opony i bieżnik - ja jeździłem na najpopularniejszych Tourance'ach. Jeżeli chodzi ogólnie o silnik, cóż... Suzuki Smile Stopery w uszy i ognia. Gówno prawda, że we dwie osoby nie daje rady, chyba że kierowca z pasażerem ważą drugie tyle co motocykl. Przejechałem nim 17tyś km i sprzedałem bo zachciało się lytra.

DL1000 ('06): prawdopodobnie złego słowa nie powiedziałbym, ba! Nawet nie dałbym powiedzieć, gdybym sezon wcześniej nie miał 650tki. Teraz będzie na maksa subiektywnie. DL1000 to coś jak DL650 tyle że ma kilka wad: wyraźnie cięższy, mniej poręczny, choć gabarytowo różnice są milimetrowe i w praktyce niewiele od malucha mocniejszy. Komfort jazdy bardzo podobny z zasadniczą różnicą: konieczność omijania prędkości obrotowych silnika, gdzie kosz sprzęgłowy wpada w rezonans całkowicie odbiera przyjemność z jazdy. To można naprawić, jak wszystko. Motocykl też można zmienić. 50% większe spalanie i wyższa wartość rynkowa to nie jest cena warta różnic, które oferuje litr w stosunku do 650tki uwzględniając zasięg 300km wobec 420km przy małym DL. Szału ni ma. Sprzedałem po 8tyś km, bo w ogóle mi nie podchodził.

Z motocyklami jest jak z babami - nie każdemu każda pasuje, ale to i dobrze, bo jakby ten świat był wtedy nudny? Gdybym miał wrócić do któregoś z w/w to tylko do trampka - to najbardziej mi leży. Na razie jeżdżę cywilizowanym i starym (ale jarym!) singlem, bo w enduro liczy się masa i kontrola. Moc jest gdzieś daleko na końcu listy życzeń. To tyle z perspektywy motocyklisty z prawie 20to letnim stażem i doświadczeniem z motongami cięższymi i mocniejszymi niż wyżej wspomniane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ARQ dnia Wto 7:32, 11 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bosman78
Motocyklista



Dołączył: 19 Kwi 2015
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:37, 11 Kwi 2017    Temat postu:

No cóż w zasadzie to już chyba wszystko zostalo powiedziane w tym temacie Very Happy transalp 600 vs. DL to juz zupełnie inna bajka. Ja jestem zadowolony z przesiadki na DLa ale głównie dlatego, ze planuje wiecej jeździć on niz off a na offa poszukam sobie jakieś lekkie enduro aby w pełni cieszyć sie jazda poza asafltem. Trampek zwłaszcza 600 daje rade, ale to dopiero wstęp do zabawy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 21:57, 27 Wrz 2018    Temat postu:

dla mnie TA650 był bardzo fajnym motocyklem, wjedzie wszędzie, nawet na oponach z niewielkim bieżnikiem, przyjemnie brzmi i miło prowadzi się przy wolniejszych prędkościach. Mięciutkie zawieszenie w sam raz na boczne drogi. Nogi schowane w owiewkach + ciepło z silnika = jest cieplej.
Ma swoje wady ale zalet jest na tyle dużo, że długo jeszcze będzie popularnym motocyklem.

Honda ponoć planuje wznowienie produkcji czegoś podobnego do TA: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matt28
A1



Dołączył: 30 Paź 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 13:42, 06 Lis 2018    Temat postu:

Posiadałem Trampka z 2006 roku przez około 2 lata. Generalnie nie mogę powiedzieć o nim nic złego, ponieważ jednak potrzebowałem motocykla głownie na dojazdy do pracy, zmieniłem go na Hondę NC750X.
Świetne moto turystyczne, mało praktyczne na szosie. Spalanie około 5l/100km mimo zamontowanych szosowych opon Continental. Zaczęły mi rdzewieć również sprychy.
Bardzo słabe hamulce, pomógł trochę oplot, lecz w sumie niewiele.
Dobry silnik, nie tak żwawy jak w DLu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle "niesłuszne" (czyli nie V-Strom) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin