VStromClub

konra.dzik

czesc czy mozecie wypowiedziec sie nt zywotnosci silnikow 650tek, DLa zamierzam kupic jakos we wrzesniu, ale dochodza mnie sluchy ze silniki wykrecaja 50kkm i oliwe zaczyna pic niczym paliwo, po czym okazuje sie ze cylindry nadaja sie od razu na 3 szlif... o takim dosc drastycznym przypadku slyszalem od mechanika z serwisu suzuki- twierdzil ze małe DL i SVki przejezdzaja 50 do 60 kkm i remont generalny. moze to jest stosunek jakosci do ceny, ale mi osobiscie v strom pasi i dlategoz pytam:)

hub

witam konra.dzik!! Miałem sv-kę i moje wrazenia są zupełnie odmienne. Kupiłem ją z przebiegiem 30 tyś km, nawinąłem nią 20 tyś i nie było zadnych oznak jakiegokolwiek zuzycia. Kazdy - także mechanik - chwalił sv-kę, silnik, zestrojenie skrzyni, zwrotność i tak było!! Popytaj, poczytaj, i zdecyduj. Nie namawiam cię tylko przekazuje ci to co wiem z własnego doswiadczenia. pozdrawiam.

Tomek DL650

czesc do do trwalosci to na pl.rec motocykle byl watek z 1 takim przypadkiem [link widoczny dla zalogowanych]
choc moze to tylko jednostkowy przypadek .

hub

no to chyba dobrze że mam 1000. hehe walcz konra.dzik o mega rabat w suzuki bo to są jaja jakieś!!!!!!!!!

vpawel

Może ten mechanik to jakiś bajkopisarz ?

ladzior

konra.dzik

seba

ja mój kupiłemz przebiegiem 58 000 i robiłem przegląd. Stan był super. Teraz mam 64 000 i kompletnie nic się nie dzieje złego. Mechanik bardzo chwalił ten silnik. Tak że raczej się zbytnio nie martw na zapas. pozdrawiam

denver

Fakt, pojedyncze egzemplarze sie zdarzają, nie mówiąc o koszach sprzegla w DL1000 sprzed k4, ale chodzą słuchy, potwierdzone nie raz ze 100.000 mil ma przejechać. Jaka sama nazwa mil mówi ze chodzi tu o drogi UK lub USA a tamte drogi są inne a to naprawdę ma wpływ na żywotność silnika wbrew pozorom, nie oszukujmy się .... ale myślę że 100.000 km w Polsce musi przejechać , zresztą ba wszystko zależy jak go eksploatujemy i konserwujemy na zimę.

Gość

A jaka roznica jest miedzy 100 000 km w po drogach usa w porownaniu do polskich? Przeciez ten pojazd zostal stworzony do podrozowania wlasnei drogami które nie zawsze sa autostradami. Zjechanie Dlem z asfaltu to przeciez zaden niesamowity wyczyn dla pojazdu który ma takie przeznaczenie? Pytalem w salonie Suzuki o V-Stroma i uslyszalem ze jeszcze nie zdarzylo im sie rozbierac silnika w DL 650. Co innego litr, tam zdarzaja sie wycieki zwlaszcza w pierwszych egzemplarzach

Jaca

ologc

arni321

Hermes

Wybaczcie, że "odgrzeję kotleta", ale temat mnie interesuje.
Mam możliwość kupna DL 650 K4 w super stanie (widziałem, dotykałem, jeździłem). Serwisowany (jest książka z odpowiednimi wpisami, wszystko udokumentowane) cyklicznie do przebiegu 61kkm,
teraz ma 71kkm.
I tu pytanie do Was, jak z trwałością silnika w DL 650. Warto się pchać w ten motocykl?

miotacztruskawek

Ja ze swoim się rozstawałem przy 73Kkm i nie było najmniejszych problemów... O ile mi wiadomo nowy właściciel pchnął na liczniku kolejny tausen i też się nic nie dzieje niepokojącego...

Osobiście mam wrażenie że z używanymi motorami jest jak z samochodami... Uczciwy handlarz ma problem, żeby sprzedać samochód powyżej 200Kkm, więc przechodzi na ciemną stronę mocy i kręci licznik... W tym samym czasie potencjalny klient widząc, że większość ogłoszeń ma poniżej 200Kkm nawet nie patrzy na "uczciwe" ogłoszenia, przez co handlarz musi kręcić licznik. I mamy błędne koło....
Najlepsze, że ludzie kupują takie kręcone samochody i potrafią z nich być zadowoleni, bo nic się nie dzieje, mimo, że rzeczywiste przebiegi mogą być naprawdę spore...

Podsumowując jak sprzęt jest ok, to bierz. Przebieg w pewnym sensie może wskazywać na uczciwość sprzedającego. Poza tym, znajdziesz na forum wynalazki, które miały i po 170Kkm

SoH

Ja swojego kupiłem z 30kkm. Teraz mam 65kkm i nic się nie dzieje.

arni321

Hermes

Dzięki serdeczne za odpowiedzi. Moto regularnie serwisowane, więc tu nie powinno być problemów.
Liczę że w tygodniu pochwalę się nowa sztuką!

lucik

Własnie wróciłem z rajdu po Bałkanach i był z nami człowiek z okolic Stargardu Szczecińskiego na małym DLu. Mial przebieg ponad 120tyś km i z tego co mówił z większych napraw to miał za soba wymianę rozrządu. Zrobiliśmy w sumie ponad 5tyś. km i nie mial żadnych problemów.

konra.dzik

Jako założyciel tematu czuję sie w obowiązku odpowiedziec samemu sobie Smile

Otóż minęło ok pół roku od napisania tego tematu i kupiłem , tak jak pisałem, salonowy komis.
kupiłem w styczniu 2009 z przebiegiem 6kkm, właściciel kupił moto w 2008 w lipcu. w zimie(2008/2009) złamał kręgosłup na nartach.

Teraz mam lekko ponad 60kkm i w zasadzie nic się nie dzieje.
Są drobnostki typu znikający prąd ale to kostki. Oliwy dolewam ze litr ale między wymianami.
Jest ok. Zakupu nie żałuję.

tdm

50-70k to normalka dla japońskiego motocykla, przy takim dystansie wręcz nie ma prawa nic się dziać o ile tylko właściciel dbał o sprzęt (niestety wiele osób "oszczędza" na serwisie i myślę że stąd ew. problemy). Ja swój poprzedni DL sprzedałem gdy miał nieco ponad 50 tys., chodził nie gorzej niż dniu zakupu.

Prawdziwym testem są przebiegi 150k i więcej. Znajomy na starej tenere600 zrobił już 350k i moto nadal na chodzie.
Ktoś kiedyś pisał o jakimś dl z przebiegiem 200k, czy znacie jakieś inne przypadki tego typu?

P.s. - znalazłem trochę info na innych forach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Adam starszy

Mam DL 650 rocznik 2008 i przejechane 119000km.Po 40000km zablokowała się stacyjka(naprawiono w serwisie),po75000km przeróbka wyłącznika rozrusznika i wymiana uszczelniaczy na lagach,po 111000km wymiana łańcuszków rozrządu.Obecne zurzycie oleju niespełna 300ml/1000km.ADAM STARSZY 605400520

prostyelektryk

W kwestii kondycji nowego DL po większym przebiegu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gość wymienił łańcuch po 66.000km!
Praktycznie zero problemów. Łożyska tylnego koła prawdopodobnie z powodu jeżdżenia po mokrym betonie.