VStromClub

voyt3c

Cześć,

zastanawiam się nad zakupem mniejszego v-stroma i chciałem Was zapytać o możliwości DL 650 związane z dwuosobową dłuższą podróżą (kilkaset kilometrów, a może i kilkudniowa wyprawa w nieodległe rejony).

Nie chodzi jednak o zwykłą turystykę z plecaczkiem ważącym 50 kg Wink

. Zastanawiam się raczej nad komfortem i jakością podróżowania dwóch osób w konfiguracji: facet o wzroście 190 cm i ważący 85 kg (+ubrania=95) i wysoka kobieta (wzrost 185 cm i ok. 72 kg + ubrania). Zakładając zmiany w roli kierowcy Smile

.

Czy po dodaniu bagaży (kufry, lekki namiot turystyczny) 650-ka "uciągnie" taki ładunek? A nawet jeśli motocykl da radę, to czy okresowo taka turystyka będzie do zniesienia?

Czyli podsumowując:
- pasażerowie (w miarę podobni) w sumie z ubraniami = 180 kg
- bagaż turystyczny dla 2 osób (bez przegięć z liczbą rzeczy) Wink

czesterbb

Zrobiłem w podobnym zestawie w zeszłym sezonie 5500km w jednej trasie i nie było problemu Smile

torchio

nie powinno być problemu ja mam 180 cm i ok 85 kg moja żona ma ok 176 i ok 60 kg i nie było najmniejszego problemu.
Jeśli chodzi o komfort poszukaj wątku o przedłużaniu podnóżków pasażera bo ja o tym myślę a w waszym przypadku to będzie niezbędne.

ja bym sie zastanawiał natomiast czy kobieta jest w stanie poprowadzić tak wysoki motocykl z ciężkim pasażerem z tyłu ale być może moje obawy są nad wyrost

Dober

Czasem zastanawiaja mnie takie pytania...
Daja rade slabsze sprzety turystyczne, to i DL da rade.
Nie chodzi tu przeciez o bicie rekordow predkosci, a wygode, komfort etc podrozowania.

Floydoo

ze wszystkich motocykli w tej kategorii pojemnosciowej, maly DL bedzie najwygodniejszy, nawet na tym forum sa ludzie ktorzy malym robili trasy blisko po 10 tys.

GrzesiekK

Zależy czego oczekujesz - mały sobie jakooś pooraadzi ....
Brałbym litra Razz

voyt3c

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

@torchio, na pewno da radę Wink

. Już próbowaliśmy.

@Dober, i właśnie o ten komfort podróżowania mi chodziło. W niedalekiej przyszłości, pewnie już w przyszłym sezonie, dokupimy drugi motocykl, ale na tegorocznej wyprawie (może to za dużo powiedziane...) chcielibyśmy żeby było wygodnie i bez niespodzianek. W końcu nawet jak się robi te 300 km, to przy niewygodnej jeździe może być to męczarnią.

@GrzesiekK, litr będzie za duży. Nie mamy dużego doświadczenia z motocyklami, to właściwie byłaby pierwsza własna poważna maszyna, a potem po dokupieniu drugiej sztuki też nie chciałbym smoka, który dużo pali. Nie szaleję też, więc te dodatkowe KM, przynajmniej na pierwsze sezony na czymś większym, nie są tak potrzebne. Jak się okaże w końcu za mały, to zmienię. Teraz ważniejsze wydaje mi się wyposażenie v-stromka – celuję w ABS.

torchio

sViety

voyt3c - mialem te same dylematy przed kupnem (mamy te same parametry), dlugo analizowalem i wyszlo mi na to ze DL to najbardziej komfotowa maszyna za nieduze pieniadze. Moze i sa jeszcze bardziej komfotowe maszyny jak FJR 1300 ale to juz za duzy kloc jak dla mnie ......

Scorpio74

hej
moim zdaniem wystarczy obejrzeć kilka relacji z wypraw i zobaczyć co potrafi DL i jak potrafi być objuczony.
Ja mam 190cm i ok 100 kg, żonka ma 172 cm i ok 60 kg. Zrobiliśmy kilka wypadów dłuższych niż weekendowe.
A co długści to 300 km to jest wycieczka jedno dniowa a nie wypad Smile

Jak zobaczysz w relacje to ludzie jeżdżą od 500 w góre i to kilka dni z rzędu.
Za miesiąc jadziemy na 3 tygodnie - jakieś 8 tys. km.

voyt3c

Scorpio74, i właśnie dlatego pisałem "nawet 300 km", żeby podkreślić, że te krótsze wypady też mogą być męczące, nie mówiąc o dłuuugich.

Czy dla podobnych wzrostem i wagą dwóch osób też jest wygodnie? Bo 100 kg kierowca i 60 pasażer, to spora różnica. Nie chciałbym żeby jednej osobie było jakoś niewygodnie.

sViety, dzięki! To sporo wyjaśnia, skoro mówisz, że miałeś ten sam problem.

Kiedyś dorobię się wielkiego turystyka od BMW, ale póki co potrzeba mi więcej doświadczenia na mniejszych pojemnościach (... i więcej pieniędzy, by takiego potwora kupić).

dziarapl

Dużo śmigam z plecakiem, rok temu spędziłem tak wakacje w siodle. Bagaży fura bo z namiotem a dziennie nawet i po 600 km robiliśmy i nie było problemów. Czasem ze zmęczenia zasypiała mi z tyłu i nauczyłem się sprawdzać na nudnych trasach czy nie śpi Smile

Jeśli ktoś nie ma wygórowanych wymagań co do przyspieszeń i prędkości maksymalnych to DL sprawdzi się idealnie.

voyt3c

Dzięki!

Nie zależy mi na 200 km/h i wyprzedzaniu ZX14, więc myślę, że DL 650 będzie bardzo dobrym wyborem.

Właściwie mnie przekonaliście (czego efektem jest też temat w dziale Giełda).

cartman

Staszek

Po pierwszej przejażdżce na 650 w dwie osoby (około 350km) wiem, że przy normalnej, turystycznej jeździe przewaga większych maszyn (w sensie mocy i pojemności) zaczyna być odczuwalna przy wyprzedzaniu przy, powiedzmy, od 130km/h. Tu po prostu brakuje mocy na 6 biegu na wyprzedzenie w każdych warunkach (tzn. na relatywnie krótkim, dostępnym odcinku), w tamtych wystarczy...
Natomiast prędkość podróżna 140-150 km/h w mojej ocenie jest jak najbardziej normalnie osiągalną (to na przeloty na długich odcinkach dróg ekspresowych).

Jak dla mnie problem z tym wyprzedzaniem to nie problem, nie spieszy mi się nigdy tak bardzo, aby za wszelką cenę w danym momencie wyprzedzić. Wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne, w ocenie Pasażerki wieje mniej niż na varadero, a mi odpowiada komfort prowadzenia (a zwłaszcza manewrowania) lekkiego motocykla.

romans

jeździłem suzuki GS 500, ciałka z pasażerem na 180 kg plus bagaż, nie było rewelacji ale parę kilometrów zrobiliśmy po europie. Jak usiedliśmy na DL 650 żona powiedziała, że to jest TO Wink

Przemol

Osłabiają mnie teksty typu "przejechałem z teściową małym DL-em pół Azji załadowany po dach i dałem radę". Jako dzieciak przejechałem z ojcem całą Polskę sprzętem marki Romet T-50 - całe 2 KM i też daliśmy radę. Ale kuźwa nie w tym rzecz. Przy dwóch osobach + bagaż na jednorurowym V-Stromie pisanie o komforcie jest sporym nadużyciem. Wyprzedzenie takim zestawem dwóch ruskich Tirów przyklejonych do siebie trwa cała wieczność. Utrzymanie przelotowej 140 graniczy z cudem, no chyba, że lata się tylko autostradą.
A z drugiej strony stękanie, że duży DL to klok bawi mnie setnie. Cięższy tylko o 17 kg - 100 kilowy chłop na małym i 80 kg przeciętniak na dużym i szlag trafia różnicę wagi, a te 30 KM więcej zostaje.
Więc jeśli masz parę centymetrów więcej niż Tyrion Lannister bierz litra i miej ten komfort wiedząc, że kiedy trzeba, to starczy mocy na odejście.
Mały ma oczywiście swoje zalety, zwłaszcza wyższa kultura pracy silnika i ABS, ale moim zdaniem jest to idealne moto na wojaże solo.

torchio

małym DLem da sie jechać w dwie osoby całkiem wygodnie (na pewno lepiej niż na romecie Wink

) ale to jest zawsze jakiś kompromis .
fakt, ze jest jak pisze Przemol dożo zależy też od gabarytów kierownika i pasażera bo dwa chudzielce na małym i dwa większe obiekty na dużym i wychodzi =
Nic nie zastąpi zestawy 2 motocykli a porównywanie DLa do goldwingów czy innych pan europeanów też nie ma sensu