VStromClub

kaszub · Gość

Witam!
Wybieram się w podróż po Polsce w celu poszukiwania sobie Dl 650.
Podajcie mi jakieś linki do stron o DL650 - chodzi mi o dane typu:
- jakie malowanie występowało w takim i takim roku
- jakie zmiany były wprowadzone
- wymiary
- jakie wyposażenie było w danym rozniku w standardzie.
Muszę się przygotować do sprawdzania sprzętów żebym nie kupił odpicowanego szrota np. z bakiem z innego rocznika itd.
Chciałbym kupic DLa z rocznika 2006 w górę więc dane z tych roczników potrzebuję
pozdrawiam
Kaszub

Pietia · Wysłany: Czw 9:06, 04 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] tu znajdziesz malowanie danego rocznika
jeszcze cos
"...Zmiany wyglądu w stosunku do K4 wprowadzono już w modelu K5.
A model K5 oraz także K6 maja identyczne optycznie następujące elementy :
- czarna rama,
- srebrny bagażnik,
- naklejka - piorun - na baku "
i poczytaj to
http://www.vstromclub.fora.pl/ring-wolny,20/naklejki-na-boczku-mod-2006,2480.html

Kamil.Olkusz · Wysłany: Czw 10:07, 04 Mar 2010 Temat postu:

Też dodam coś od siebie:

1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]

W modelu K7 wprowadzono trochę zmian, między innym dwie świece na cylinder... Było dokładnie opisywane na forum, poszukaj dokładnie.

kaszub · Gość

Dzięki za odpowiedzi!
Są jakieś punkty na które szczególnie zwrócić uwagę przy oględzinach?
Czy raczej jak każde inne moto?

Pietia · Wysłany: Pią 22:49, 05 Mar 2010 Temat postu:

Oględziny to jak przy każdym "sprzęcie" . Pooglądaj plastyki czy nie były gdzieś spawane oraz czy są wszędzie w miarę równo spasowane. Zaglądnij pod reflektor czy są wszystkie "spinki" oraz w całym kokpicie. A najlepiej poszukaj w dziale ring wolny tam są zamieszczone aukcje oraz zapytania kupić czy nie kupić z lektury wywnioskujesz na co koledzy zwracali uwagę- to akurat bardzo polecam Jezeli nie w dziale Ring Wolny to poszukaj tam gdzieś w "okolicy"

polsky · Wysłany: Pon 0:55, 08 Mar 2010 Temat postu:

Panowie tak mysl mi sie nasuwa,ze w PL kupic dobrego szpeja to tragedia..
Sprawdzanie plastikow,spinek,spasowania itd i czy wogole fura nie jest jakas podejrzana... Ja w UK takowych problemow nie mam. Tu jak tylko fura miala jakiegolwiek dzwona to jest odnotowane w rejestrze HPI i moto dostaje dana kategorie np lekki szlif cat.D itd.

Przewaznie motocykle maja ksiazki servisowe,rachunki i co najwazniejsze udukomentowany przebieg na podstawie badania technicznego, ktorym jest owy wpisywany...
Nie rozumiem czemu ludzie mowia,ze kupowanie moto z UK jest ryzykowne.

Szukalem ostatnio jakiejs padliny do jezdzenia z czterema kolami i jednym takim autem byl VW Golf III 96rok TDI 130k mil,pierwszy wlasciciel,pelna ksiazka serwisowa i poprzednie badania techniczne plus rachunki itp. Fura w super stanie i widac,ze auto bylo w takim stanie na jaki wskazywal wiek i zuzycie,nie bylo sie w sumie do czego przyczepic.. i takich aut jest mnostwo pomimo swego wieku..

A w PL moj znajomy chce kupic Audi A3 w TDi chce kupic okolo 2006-2008 i nie moze znalezc.. bo albo jakies katorgi albo rzadnej historii auta albo wyjatkowo male,okazyjne przebiegi.. tez bez ksiazek serwisowych bo sie gdzies zapodzialy...

Pietia · Wysłany: Pon 8:14, 08 Mar 2010 Temat postu:

To jest niestety szara polska rzeczywistość - tragedia !

Oliwnik · Wysłany: Pon 8:59, 08 Mar 2010 Temat postu:

Faktycznie. Pod tym względem u nas jest dzicz. Ja planuję, po upłynięciu gwarancji, przy serwisie motocykla prosić mechanika o odpowiedni wpis do książki serwisowej. Pewnie będą marudzić i dziwić się ale przy sprzedaży łatwiej odpowiedzieć na pytanie co było robione. Jak sprzedawałem poprzedni motocykl, to na końcu kupujący wygadał się że zna mechanika, którego wskazałem w aukcji jako osobę serwisującą motocykl. Rozmawiał z nim i ten potwierdził moje słowa. W sumie sprzedając jakikolwiek sprzęt (samochód, motocykl) nie wprowadzam kupującego w błąd co do przebiegu czy stanu. Może i na tym tracę, bo trudniej sprzedać i za mniejsze pieniądze, ale zyskuję coś bezcennego. Czyste sumienie i brak obaw o obicie ryja czy ciąganie po sądach. Cofnięcie licznika nigdy nie przyszło mi do głowy. Co prawda jednego z potencjalnych klientów, jak marudził że duży przebieg, zapytałem jaki by go satysfakcjonował i obiecałem, że jak się zdecyduje to taki będzie.

iktorn79 · Wysłany: Pon 15:56, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam nie wiem o czym mówicie. W PL mamy przecież w ofercie praktycznie jedynie Wink

bezwypadkowe motocykle i samochody, a do tego wszystkie z minimalnymi przebiegami i w stanie jak spod igły - czepiacie się Smile

Polsky - chodzi opinia, że moto z UK są pordzewiałe. Nie należy generalizować ale rzeczywiście rzuciło mi się to parę razy w oczy - może to zbieg okoliczności. Do tego niekiedy jest problem z lampami przy badaniach.

pama2 · Wysłany: Pon 17:19, 08 Mar 2010 Temat postu:

Tak to prawda że motocyklach w UK spotyka się nieco wieksze procesy korozyjne niż np u tych użytkowanych w Polsce. Myślę ze wynika to z tego ze są one generalnie eksploatowane cały rok a wilgotny klimat sprzyja korozji. Ale zauważam tez że cała masa motocykli jest "garażowana" pod różnego rodzaju plandekami,co nie pozostaje bez wpływu na ich stan . Z tymi książkami serwisowymi o których pisał Polsky też jest różnie kogo stać to płaci za serwisy jak jeszcze moto jest względnie młodym rocznikiem. Póżniej już nie jest tak kolorowo. Przebywam tu już kilka lat i wydaje mi się ze poznałem trochę sytuacje na rynku a i od znajomych angielskich motocyklistów tez można sie dużo dowiedzieć.

Aspius · Wysłany: Pon 18:45, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja mam anglika K7 i faktycznie zauważyłem na podnóżce w miejscach gdzie lakier odprysł małe ogniska korozji, ale trzeba się faktycznie przyglądać by to zauważyć. Na wiosnę się z tym rozprawie! Pytanie do kolegów którzy mają moto ściągnięte z GB, mieliście problem z badaniem technicznym, chodzi oczywiście o lampy?

Przemol · Wysłany: Pon 21:09, 08 Mar 2010 Temat postu:

pama2 · Wysłany: Pon 21:27, 08 Mar 2010 Temat postu:

To nie wiem gdzie ty kolego robisz przeglądy. Jak każdy wie układ swiateł w samochodach i motocyklach " anglikach' jest odwrotny od "europejskiego".I jest to widoczne gołym okiem podczas jazdy. Miedzy innymi po to nakleja się na reflektor specjalną przesłonę gdy zjezdza się z promu np we Francji aby nie oslepiać kierowców jadących z naprzeciwka. Wnioskuje ze być może nabyłeś motocykl już ze zmienionym układem swiateł , i dlatego nie masz problemów z przeglądem. W przeciwnym razie spotkanie z Policją może się okazać kosztowne.

Iron · Wysłany: Pon 23:32, 08 Mar 2010 Temat postu:

Przemol · Wysłany: Wto 7:59, 09 Mar 2010 Temat postu: