VStromClub

cornmencita

Witam po przerwie.
PAIR.Wszyscy i na wszystkich forach dawno już o tym pisali i dawno zapomnieli ,więc dlaczego My mamy być gorsi.
Tymbardziej że jeszcze wielu kolegów ma problemy z wolnymi obrotami,powolną jazdą czy strzelaniem w tłumik/Airbox.Dlatego spróbuje to opisać jak najlepiej potrafię.I wyjaśnić dlaczego ten system gdy nie jest spawny powodować może takie problemy.

System jest prosty jak budowa cepa.Składa sie z zaworków (REED valve) które siedzą w pokrywce każdej głowicy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

By [link widoczny dla zalogowanych] at 2011-02-21
Kolejnym elementem jest zawór elektromagnetyczny przykręcony od spodu do AirBoxa.(trzeba niestety wymontować airboxa aby sie tam dostać):

By [link widoczny dla zalogowanych] at 2011-02-21
I oczywiście wszędobylskie rurki,wężyki czy jak kto woli:

By [link widoczny dla zalogowanych] at 2011-02-21
Żeby troszke teraz rozjaśnić temat jak i gdzie to jest zamontowane na motocyklu/silniku zrobiłem takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Wszystko tu widać jak przepływa sobie powietrze z airboxa do kolektorów wydechowych.
Więc wyjaśniamy:w dużym uproszczeniu,pod koniec sówu wydechu w kolektorze wydechowym panuje podciśnienie (na wolnych obrotach,ale też przy wysokich obrotach i zamkniętych nagle przepustnicach).Więc mamy podciśnienie które otwiera nam zaworki w głowicach (reed valves).Stanie sie tak gdy komputer silnika ECU obliczy na podstawie danych z czujników że jest to teraz potrzebne.OK zawór elektromagnetyczny jest otwarty,zaworki zwrotne w glowicach otwarte,powietrze z AirBoxa może sobie płynąć do kolektorów wydechowych.Ale po co?Tu chodzi o ochronę środowiska.Gdy nagle odejmiemy gazu,chwilowo mieszanka będzie zbyt bogata i spaliny będą zawierać dużo szkodliwych związków chemicznych i niespalone paliwo.Dzięki dodaniu do kolektorów wydechowych świeżego powietrza poprzez nasze zaworki,sonda lambda zmierzy nadmiar tlenu w spalinach a w związku z tym komputer ECU zuboży nam mieszankę,zmniejszając dawkę paliwa.I dodatkowo nasz katalizator dostanie dodatkowego tlenu aby skuteczniej dopalic te niespalone związki chemiczne.
Wszystko działa pięknie i ładnie dopuki mamy czyste i szczelne zaworki zwrotne w glowicach(REED'sy).Wystarczy jednak tylko że będą tam skwarki z nagaru żeby gorące spaliny dostały sie w drugą strone-z kolektorów do Airboxa i dalej do przepustnic,DETONUJĄC w nich wtryskiwaną właśnie mieszankę.Kto nie wierzy to niech odpowie na pytanie skąd w starszych DL ach jak mój na przyklad bierze sie nagar w zaworkach zwrotnych?Taka detonacja(backfire) potrafi zerwać gumę łączącą AirBox z przepustnicami(przeważnie przednią).
Więc teraz tak.Oczywiście jeśli "nam" to sie dzieje,nie chcemy tego.Mamy tu dwie szkoły.Jedna-wymienić zaworki zwrotne Reed .....i....czekać aż sie nam zużyją gdzieś na trasie na przykład.
Druga szkoła,to system zdeaktywowac.
I tu też dwie szkoły.Jedna-na leniwca i bez zbytniego nakładu pracy.Druga szkoła wymaga coprawda trochę czasu i pracy ale w "gratisie" dostajemy duuuużo więcej niż w poprzednich przypadkach.

Na leniwca:Demontujemy zbiornik.Demontujemy AirBox.Zaślepiamy port w AirBoxie i podłączony do niego wężyk.Montujemy wszystko spowrotem i mamy po problemie.
Tu uwaga.Jest jeszcze prostszy sposób którego nie polecam-bez zdejmowania Airboxa po prostu otwieramy AirBoxa tak jak do czyszczenia filtra i we wcześniej opisany port,po prostu od góry wkręcamy pasującą śrubę,chyba M10 czy M12.Nie polecam tego sposobu bo jak sie wykręci to nie daj Boże...
I do sedna-najtrudniejsza szkoła.Tutaj Musimy sie trochę wykazać.Więc tak:na pokrywkach klawiatury(glowic)mamy te czarne plastikowe pokrywki z rurką na wężyk.Według ich kształtu wykonujemy z blachy aluminiowej 3-4mm pokryweczki.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Od zdemontowanego AirBoxa odkręcamy zawór elektromagnetyczny(jeszcze go nie wyżucamy do kosza)Rozłączamy białą dwupinową kostkę,przyda sie nam jeszcze.
Do pokrywek cylindrów montujemy nasze pokrywki z aluminium.Zaworki zwrotne można zostawić albo wyjąć i dorobić uszczelki.
Zaślepiamy port w AirBoxie do którego przyłączony był wąż łączący go z zaworem elektromagnetycznym.Z przednim cylindrem jest trudno,najlepiej zdemontowac chłodnicę..... Wink

Od zaworu elektromagnetycznego odcinamy w połowie JEGO kabel:
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Do tego kabla-czarny i czerwony,lutujemy opornik.Wartość tego opornika podobno nie jest baardzo istotna.Ja mam 1k ohm i jest dobrze.Są tacy co pisali że 10 ohm działa i w drugą stronę że 100 ohm też jest dobrze.Inni mówią żę opornik musi mieć odpowiednią wartość jeśli chodzi o waty.Niby że 5Wat jest ok.Ja nie wnikałem 1k Ohm działa.To znaczy skutecznie imituje obecność tego zaworu i komputer nie wyświetla błędu FI.Opornik zabezpieczmy przed zwarciem,pamiętając że może sie zagrzać.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Ten element podłączamy do kostki z której go wypieliśmy.
Pewnie po takiej modyfikacji należało by zsynchronizować przepustnice,wedle uznania.
U mnie ta modyfikacja wraz z modyfikacją "połączenie czujnika podciśnienia w kolektorach -IAP sensor do obu przepustnic",CAŁKOWICIE zlikwidowała opisane na początku usterki.Silnik pracuje płynnie,nie zacina się,w całym zakresie obrotów.
Jeśli coś żle wytłumaczyłem albo jest niejasne,proszę pytać.Z chęcią też dowiem sie czegoś nowego.
Pozdrawiam RAF

micek

bardzo ciekawe, ale mam małe wątpliwości:

Jeżeli nie działa system dopalania spalin, to czy nie zużywa się szybciej katalizator (i/lub nie daj Boże) sonda lambda która może od tego wysiąść w najmniej odpowiednim momencie???

Pozdrowionka
micek

cornmencita

Witka!Nie jestem ekspertem niestety żeby na te pytania dać pełną odpowiedż,prowdopodobne kat może ulec zanieczyszczeniu,gdy jezdzimy głównie po mieście i nie ma szans na przepalenie go.Co do sondy,nie mam pojęcia.Kolega Bezdomny pisał że dopuki chłodziwo nie osiągnie 40 oC to sonda nie działa.Pewnie znajda sie i tacy co twierdzą że wolne wydechy psują sonde.Ale też i tacy co im padla sonda na seryjnych kominach.
Może ktos coś doda do tematu.
Ja kata nie mam więc sie nie partwię Laughing

.
link na wszelki wypadek od czego pasuje:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zwróćcie uwage że koleszka jeżdził jakiś czas na strzelających wydechach i to mogło mu spowodować usterke sondy,a dopiero zastanawia sie nad usunieciem PAIR'a.
Pozdro Rafal

lasooch

Coś tam na uczelni próbowali mi wpoić w dziedzinie sond, katalizatorów itp. Uważam, że wywalenie PAIR wpłynie na katalizator i będzie się on powoli zapychał resztkami niedopalonej mieszanki.
Ale jakim cudem ta modyfikacja miałaby wpłynąć na sondę lambda, czy jeszcze ją uszkodzić - tego nie jestem w stanie wydedukować Very Happy

Jak przelotowe wydechy miałyby uszkodzić sondę lambda, tego też nie wiem. Moim zdaniem to jakieś legendy wyssane z palca Razz

r_gustaw

tak, sonda jest czujnikiem zawartości tlenu w spalinach więc absolutnie nic jej nie grozi przy zwiększonej dawce paliwa w spalinach.
Natomiast pewne jest to, że katalizator się zapcha i to nie tą dawką paliwa wzbogacającą spaliny, a stopionym wkładem który to od tej dodatkowej dawki będzie się topił i zatykał kanaliki.

SRafal

[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego nie wyczyścić zaworków reed i zostawić układ bez modernizacji.
Przyjżałem się dokładniej blaszkom w zaworze one są miedziane i po oczyszczeniu aż się świecą, jeżeli docisk nie pęknie to po oczyszczeniu powinno wszystko funkcjonować prawidłowo.

Rafal

SRafal

po obejrzeniu [link widoczny dla zalogowanych]
Wykonanie zaślepek w twoim wykonaniu perfekcyjne, ładnie docięte wypolerowane i napis wygrawerowany.
Jestem pełen podziwu dla twojej pracy.
Rafał

Coliniak

zaslepilem PAIRy blaszkami bo na grawerke nie mialem cierpliwosci Laughing

. Cala reszte ukladu zostawilem bez zmian, zeby w razie potrzeby moc wrocic do oryginalu. Krotka jazda testowa utwierdzila mnie w slusznosci podejscia nie pro-ekologicznego Laughing

Jenes

Zabieram sie za to od zeszłego roku, aż w końcu mnie ten temat zmotywował Very Happy

. Rozebrałem i u mnie nie ma zaworu elektromagnetycznego, tylko łatwiej bo podciśnieniowy podpięty do tylnego cylindra Tylko zatkać i po temacie powinno być, i komp głupieć nie powinien Laughing

Górnych przepustnic już nie miałem więc będzie kumulacja usprawnień Wink

Zrobione, i.. Shocked

coś działa Very Happy

Trzeb jednak było zrobić w wersji profesjonalnej bo ten zawór podciśnieniowy to jakaś maniana i wszystko z wszystkim jest połaczone i odpięcie podciśnienia by dużo nie dało. Ogólnie duży plus w pracy silnika jak na wnioski z krótkiej przejażdzki.

dawid

Ja też zdemontowałem system PAIR, zrobiłem synchronizację, a po paru przejażdżkach wyczyściłem reedsy i zmontowałem wszystko z powrotem. Powód? Motocykl zaczął sporo palić (około 9-10 litrów na 100km). Poprawa osiągów i kultury pracy w zakresie 3-5 tys obrotów jest zauważalna, ale IMHO nie warta aż takiego apetytu.

A jak u Was zmieniło się spalanie po wykonaniu tej modyfikacji?

rodman

Czy którys z kolegów mający lytrowego DL-a z układem przelotowym (bez katalizatoa) ma zdemontowany system PAIR?
Zgodzę się z przedmowcami, że w przypadku oryginalnych wydechów pozbywania się dopalacza spalin może spowodować szybsze zapchanie katalizatorów ale jeśli ktoś już posiada wydechy przelotowe to chyba nic już nie stoi na przeszkodzie aby zdemontować ten system. Pytam ponieważ w moim DL często zdarzają się strzały w airbox i chyba cały ten układ bardziej szkodzi mojemu DL niż pomaga. Mam u siebie filtr K&N oraz wydechy LEO bez kata w niedalekiej przyszłości dojdzie też PC (więc i sondę odłączę) w takim przypadku chyba warto pomysleć o wywaleniu systemu PAIR? co o tym myślicie?

Setniew

Panowie a jak by tak w Airbox wkręcić śrubkę od dołu (w króciec po zdjęciu wężyka idącego do elektrozaworu) i drugą w elektrozawór (w wężyk który przy nim by zostawić)?

System by został na motocyklu, cały czas zawór by pracował, ale nie było by przepływu. A jak by się coś wykręciło to tylko by zasysał niefiltrowane powietrze.

Docelowo rozwiązanie z blaszkami jest super, ale zanim przyjdzie na nie czas spróbował bym tak to odciąć. Ostatnio śmigam za świeżą motocyklistką i jazda 3 godziny, 40km/h, na szarpiącym kichającym moto jest męcząca Wink

Setniew

Panowie a jak by tak w Airbox wkręcić śrubkę od dołu (w króciec po zdjęciu wężyka idącego do elektrozaworu) i drugą w elektrozawór (w wężyk który przy nim by zostawić)?

System by został na motocyklu, cały czas zawór by pracował, ale nie było by przepływu. A jak by się coś wykręciło to tylko by zasysał niefiltrowane powietrze.

Docelowo rozwiązanie z blaszkami jest super, ale zanim przyjdzie na nie czas spróbował bym tak to odciąć. Ostatnio śmigam za świeżą motocyklistką i jazda 3 godziny, 40km/h, na szarpiącym kichającym moto jest męcząca Wink

jotto

Może ktoś potwierdzić, że spalanie drastycznie wzrasta przy tej modyfikacji? Czy raczej pozostaje bez zmian?

Setniew

Dam znać, jak na razie mam spalanie raczej w górnej średniej (8-10 L/100km), ale jak dziś zaobserwowałem, filtr powietrza (a i świece pewnie) wyglądają strasznie u mnie. Po wymieniam, zaleje pod korek, dam znać.

jotto

Okej, czekam. Mi pali 8.6 w mieście i w sumie to już dla mnie za dużo, dlatego przesiadłem się na rower. A na moto tylko weekendy jeżdżę i wtedy zwiedzam np. Kaszuby. Więc jakby wzrosło spalanie to raczej nie dla mnie modyfikacja. Very Happy

Setniew

Zrobiłem małą rundę jakieś 40km, co do spalania to nie wiem ale:

Praca silnika dużo lepsza ALE zgodnie z tym co mówił mi zaprzyjaźniony mechanik, nie warto się brać za zaślepianie PAIR bez ponownej synchronizacji gaźników.

Potwierdzam. moto idzie równiej, nie prycha ale za to na wolnych faluje (mam na dodatek stare swiece i filtr powietrza co pewnie potęguję efekt).

Mam takie wrażenie jak by poprawiała się charakterystyka silnika w dolnych partiach, dużo płynniej pracuje pod obciążeniem w zakresie obrotów 1,5-4k.

A dodatkowo - po zrobieniu sprzęgła u Szramy, został taki lekko "nierówny" fragment na obrotomierzu tak pomiędzy 4 a 5 tyś. obrotów kiedy pojawiają się wibracje. Po zaślepieniu jak by nie było.

--------------------------------------

Dziś rano uruchomiłem PAIR i już sam nie wiem... Chyba nie będę się bawił dopóki się nie umówię na większy przegląd (z kontrolą regulacja luzów, synchronizacją itp.)

Jak wytrzepałem filtr (nowy dopiero w środę pewnie będzie) to już moto lepiej chodzi... Ale zobaczcie z czym mi zostawił poprzedni właściciel moto:

W wyposażeniu dodatkowym powinienem wpisać "piaskownica".

express

A stara zasada mówi: "Nie ufaj nikomu, nawet sobie".

Moto po zakupie koniecznie do przeglądu, wymiany filtrów i płynów, niezależnie od tego co twierdzi poprzedni właściciel.
Za kilka stówek kupujesz pewność.

Matt

Co to kurna jest?! Zboże??? Przyznam, że pierwszy raz widzę tak zaj***ny filtr powietrza... A ja się dziwiłem jak mi mogła osiąść na nim 1 X pszczoła i 2 X mucha... - No, ale co 6000km tam zaglądałem. Tutaj raczej ktoś zaglądał 100 000km temu Very Happy

Setniew

Panowie, po zakupie od razu moto poszło do Szramy zrobił chłopak filtr oleju, olej, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy x2, płyn w sprzęgle, łożyska tylnego koła no i sprzęgło. Na więcej roboty nie miał czasu, a że to nie jest jakaś filozofia to sam sobie miałem zrobić świece i filtr powietrza Wink

siekieramotyka

Mój też nie wyglądał lepiej Smile

jotto

I jak z tym spalaniem? Coś ktoś?

Setniew

Jak na razie wymieniłem filtr powietrza, świece spalanie co najmniej 1,5 litra dół (wciągał mi bez problemu 9,5/100)

Sprawdzę w tygodniu jak spalanie w normalnym trybie (przez weekend jeździłem tylko za moim "plecaczkiem samobieżnym" Wink

).

A w przyszły weekend odłączę pair i porównam.

Pasi?

jotto

Pewka. Czekam Smile

Setniew

Próbowałem i poniosłem klęskę, tak mi falują obroty że nie jestem w stanie z tym jeździć.

Ale wydaję mi się tak na chłopski rozum że jeżeli już to powinien zacząć palić mniej.
Skoro pair dopuszcza powietrza, to zwiększa ilość paliwa podawaną przez wtrysk bo sonda widzi "ubogo"

Setniew

Ok udało się odłączyć PAIR, wszystko chodzi jak należy, moto mniej prycha w okolicy 3-4k RPM i nie przydusza się podczas jazdy z małymi prędkościami. Akurat zatankowany pod korek to zobaczę jak spalanie.

Setniew

8,5l/100

Najprawdopodobniej podskoczyło dlatego że moto zachęca do odkręcania manetki Wink

jotto

Czyli nie ma wpływu na spalanie. Razz

cornmencita

Witam,
Cieszę sie dodaliście tego mojego posta jako Sticky, I cieszę sie jeszcze bardziej że komuś to może choć odrobinę pomóc!
Zaczynam powoli myśleć o przesiadce spowrotem na DL'a!
Pozdrawiam,
RAF

marmat11

Witam szanowne koleżeństwo mam pytanie bo nie wiem czy nie przesadziłem z czyszczeniem zaworków,czy one mają gumę tylko na zewnatrz czy też pod blaszkami w otworze środkowym no bo oczywiście wyczyściłem na cacy tylko po złożeniu i skręceniu zaworków jest prześwit pomimo że blaszki są idealnie proste ,a tam jest taki mały frez.Może któryś z kolegów wie najlepiej by było sprawdzić na nowym zaworku ale skąd go wziąć,nie chcę zaślepiać bo jak spalanie idzie do góry to bez sensu.

novy

jak nic nie powyginałeś podczas czyszczenia to się nie przejmuj

marmat11

Nie nic nie jest wygięte tylko mnie zastanawia dlaczegi jest mały prześwit pomiędzy tą środkową blaszką zaworu reed a tą grubą nie jest szczelna

ciewek

Cześć,
Niestety nie mogę podzielić entuzjazmu w dezaktywacji systemu PAIR.
Dlaczego?
Sprzężenie zwrotne min. pomiędzy sondą lambda a ilością wtryskiwanego paliwa odbywa się według zaprogramowanego w ECU algorytmu. Algorytm ten uwzględnia dodanie dodatkowego powietrza do spalin (sonda jest po dodaniu), zatem uniemożliwienie działania systemu PAIR jest równoznaczne z wyjściem poza zakres regulacyjny ECU.
Podsumowując: bez zmiany algorytmu ECU nie można zamykać systemu PAIR.

Moim zdaniem nie jest to konieczne. Zaworki REED co najwyżej są do czyszczenia. Mój DL ma 96000 km i zaworki są jak nowe. System ten nie wpływa na moc, przebieg krzywej momentu ani spalanie więc po co to psuć?

Suszny

Przy kontroli luzów zaworowych zainteresowałem się również tymi zaworkami. Myślę że nikt tam wcześniej nie zaglądał bo na śrubkach był jeszcze klej.

Nagar z trzech elementów

Nagar z gniazda w pokrywie i czarnego kapturka

Najpierw zeskrobałem ostrożnie co się dało, później naftą i szmatką.

Polecam zaglądać tam właśnie przy kontroli luzów, a jak ktoś tego nigdy nie robił jak ja to najlepiej to w najbliższym czasie rozebrać. Nie miałem przez to żadnych problemów z motocyklem.
(przebieg 90 000km )

frodo147

Hej troszkę chciałbym odświeżyć temat. Mógłby, ktoś jeszcze raz te zdjęcia wrzucić bo linki są nie aktywne a mam straszny problem z moją Suzi z tym gaśnięciem na ciepłym silniku i chciałbym się nią zająć Smile

paczekort

Ma ktoś możliwość wrzucić świeże zdjęcia ?

Suszny

Jest problem z wyświetlaniem się moich zdjęć?

LukaszReda

Rm Ma

Odświeżę temat - ma ktoś zdjęcia tego PAIR-u ??

Struna

Na pokrywach głowic masz takie "dynksy" z węzami - to właśnie zaworki PAIR.
Sam zaworek jest po odkręceniu tego króćca na wąż, zazwyczaj mocno zasyfiałe, więc trzeba to wygrzebać ( jest osadzone w gumowej obwolucie, wiec po prostu podważyć i wyskoczy )
Po wyjęciu oskrobać z grubsza z syfu, strzelić foto coby wiedzieć jak poskładać, rozebrać na kawałki ( dwie kolejne śrubki ) i wymyć np w nafcie.
Po umyciu poskładać do kupy, zamontować w pokrywy na głowicach i przykręcić dekielki.

Zresztą pare postów wyżej masz piękne foty od Susznego.