VStromClub

longman86

Witam,mam motocykl od roku w Holandii i niestety nie mam opcji garażowania...Przykrywam go pokrowcem ale ostatnio zauważyłem po deszczu że i tak był cały mokry...Pada często i widzę jak rdzewieje w oczach.Dodatkowo zrobił mi się jakiś osad na silniku...Można zapobiec w jakiś sposób rdzewieniu?

Floydoo

Mozna

, nie przykrywaj pokrowcem, bo zatrzymuje on wilgoc pod spodem. Brak ruchu powietrza pozwala by wilgoc siadala na motocyklu i wywoluje naloty i rdze

magrafb

Jak już wyschnie po myciu to można go potraktować czymś w stylu WD40 (bez tarcz hamulcowych). Może bedzie bardziej pył sie kleił do niego ale na pewno uchronisz go przed utlenianiem/korozją.

bendeer

czy ja wiem, czy wd 40 to taki dobry wybór? Ja delikatnie oliwię smarem sylikonowym niektóre miejsca

prostyelektryk

Pokrowiec oddychający. Pod folią będzie rdzewieć.
Odsłonięte metalowe części jak np. lagi, śruby pokrywać olejem.
Lakier utrzymywać w idealnym stanie tj. żadnych odprysków.

Hammerite?

lukaszt2

Mieszkam w Irlandii a tu jak wiadomo pada, pada, pada. Sa dobre pokrowce ale slono kosztuja, ja nie mialem wyjscia i musialem zainwestowac. Po roku uzytkowania szczerze polecam OXFORD STORMEX.
W ogole nie przepuszcza wody i do tego od wewnatrz wylozony takim jakims materialem wiec ta wartstwa wodoodporna nie dotyka moto tylko jest sprasowana z tym materialem, ktory to wlasnie lezy sobie ladnie na moto nie dajac mu szansy sie porysowac (gdyz jest miekki w swojej fakturze).
Pokrowiec ma wyjscia na zapiecie oraz ladowarke do aku jesli ktos uzywa. Jest sciagacz na dole oraz pasek z klamra do spiecia pod moto aby wiatr nie podrywal. Od strony tlumika jest dodatkowy odporny na temperature material dzieki czemu moge zakladac pokrowiec od razu po zgaszeniu silnika.
Pokrowiec jest gruby i ciezkawy dzieki czemu wiatr go nie podrywa i nie trzepie po motocyklu.
Vee to niewdzieczne bydle do przykrywania i potrzebujesz najwiekszego rozmiaru L.
Koszt tutaj ok 75 euro.
Polecam.

polsky

Preparat Scotoiler F365 czy jakos tak. Genialny produkt dedykowany specjalnie w tym celu do motocykli. Jest jeszcze jeden antykorozant ktory stosuje sie w samolotach. Mam w firmie gdzies. Sprawdze jutro nazwe i dopisze.

crass

kupilem pokrowiec oddychający z dużymi fajnymi wlotami powietrza. kosztował ponad 200zł.
Bardzo czesto jezdze w deszcz ,staje mokry,przykrywam moto,rano suchutki. Zero rdzy

mararg

crass możesz sie pochwalić jaki to pokrowiec, jaka firma, gdzie kupiłeś?

gieneknowy2012

Ja garażuje i dbam ale i tak największą bolączką jest obudowa pompy wody (puchnie lakier od spodu)

roadrunner

boooniu

Proponowalbym jeszcze od czasu do czasu polozyc wosk na motocykl.

Raptor

Ja nieraz kładę , ...tzn kładę taki wosk w butelce na siedzeniu, ....a ze 2godziny, potem zanoszę do piwnicy...

Zolw_Danziger

Hahahaha 👀👌😎
Ok można i Tak! Chęci to dobra rzecz...

Tomek_J

A propos rdzewienia: jak się mają wydechy w waszych motocyklach ? Bo po zaledwie roku używania mojego, kupionego z wydechem z lekka tylko "przyżółconym", widzę, że zaczyna on teraz bardzo nieciekawie wyglądać... A motocykl non-stop w garażu...

Zolw_Danziger

Zarówno tłumiki, katalizator jak i rury wydechowe są w pierwszej kolejności narażone na zewnętrzne i wewnętrzne czynniki!
Od środka wysoka tempetatura, a na zewnątrz woda, błoto, kurz no i oczywiście sól z piaskim! Te wszystkie czynniki na pewno wpływają na ich stan.
Lecz myślę, ze dużo ma jeszcze wykonanie i z jakich stopów metali są odlane. I wtedy postępująca rdza lub wysoka tempetatura mogą je szybko uszkodzić!
Jednym z pół środków jakie stosuję po jeździe zwłaszcza wiosną lub gdy jest mokro i wilgotnie, to na pewno dokładne mycie i suszenie układu wydechowego jak sie oczywiście schłodzi!
Są jeszcze na nikiel i chrom specjslistyczne pasty polerskie, które zabezpieczają i chronią je.
Ale to już inna bajka bo to są drogie sprawy!

roadrunner

Zolw_Danziger

Nie dokńca to jest tak jak piszesz!
Każdy metal rdzewieje, jedne szybciej inne wolniej korodują.
To zależy jak jest zakonserwowany.
Nierdzewka jaka by nie była, też będzie narażona na korozję jeśli nie będzie się jej odpowiednio co jakiś okres konserwować!
I w rzeczy samej nie chodzi mi o wodę, ale konkretnie odpryski spowodowane udarem czego kolwiek z pod kół i nalot chemii jaką mamy na naszych kochanych dtogach, czyli różnego rodzaju płyny!
One są przyczyną korozji także na nierdzewce...
Nie polemizowałbym gdybym nie wiedział, ale na statkach za dużo mam do czynienia z materiałami nierdzewnymi.
A tu wszech obecna morska sól i rdza są na porządku dziennym!

roadrunner

Ale ja wyraźnie napisałem "nie rdzewieje w powszechnym tego słowa znaczeniu"...
Oczywiście że ulega korozji, czyli utlenianiu, jak każdy metal bez wyjątku.

odyniec

Pepo

Wosk... częsty wosk. Wypiera wodę. Nawet ten w sprayu lub z myjni (dobrej myjni). WD40 nadaje się wyłącznie do poluzowania już zatartych części bo dobrze penetruje. Jest środkiem adhezyjnym. Potem części jeszcze szybciej rdzewieją bo mają spenetrowane powierzchnie.
Zawsze po użyciu preparatu typu WD40 lub pokrewnych trzeba nasmarować najlepiej tłustym i antyfobowym czyli wypierającym wodę. Sam tłuszcz powoduje przyleganie cząstek i tworzy warstwę. W niektórych miejscach jest to porządane (warstwa tłuszczu z pyłem tworzy barierę jak błoto na nosorożcu itp) a niekiedy nie. Warstwa środka antyfobowego zapobiega przyleganiu czegokolwiek. To woski, politury, nanowarstwy które zmniejszają chropowatość powierzchni uniemożliwiają przyczepieniu się innych materiałów i substancji.

Zolw_Danziger

Dokładnie Panie Odyniec!
Wodą można myć i nawet trzeba zmyć cały syf po podróży!
Ale na pewno trzeba wysuszyć dobrze układ wydechowy i czymś bardziej konkretnym zakonserwować... ja posiadam taką pastę na nierdzewkę, która stosowana jest nagminnie w przemyśle ciężkim/stoczniowym , to jest Wurth olej typu INOX!

staszek_s

Które części smarujecie tą pastą czy woskiem, kolanka wydechowe? Wydawało mi się, że one się za bardzo grzeją, żeby je smarować czymkolwiek, bo się przypiecze po jeździe...

Mariusz KRK

Zolw_Danziger

Utlenianie czyli rdzewienie metalu zawsze następuje przy kontakcie z wilgocią lub bezpośrednio z wodą!
Zatem jeśli śmigaliśmy w deszczu lub w innych podobnych warunkach atmosferycznych, to lepiej wymyć/spłukać wodą motocykl z syfu i nalotu i wtedy go wytrzeć i wysuszyć!!
Zdecydowanie szybciej szlag trafi garażowany motocykl nie umyty z nalotem chemii ulicznej, w tym elementy z nierdzewki również!

chmarnik

Pepo

Tak, masz rację Chmarnik.... miało być hydrofobowym. Dziękuję za czujność.

prostyelektryk

W warunkach sprzyjających korozji warto sprawdzić stan powłok lakierniczych na szczególnie narażonych elementach np. podstawka centralna.