VStromClub

gregdobrynin

[link widoczny dla zalogowanych]

bibop

Napisane przecież, że Grzegorz Brelik.
Po pustynie z takimi tobołami i żoną to raczej daleko nie zajedzie Smile

totencham

Spotkałem kolegę na szkoleniu w Pile, które było w ten weekend, ale nie mam pojęcia czy jest na forum Wink

A tak wogóle to też się wybieram sztormiakiem do Maroko i też z plecaczkiem Wink

Widziałem już tam nawet wyprawy dla HD, więc jakoś da radę na pewno Smile

Tylko jakoś nie widzę sensu jechania aż do przeprawy promowej w Hiszpanii na 2oo.

gregdobrynin

jest na forum, ale jak sie sam nie ujawnia to ja nie wystepuje przed szereg. Smile

lucik

Z tego co słyszałem, na szkoleniu w Pile zresztą, to Maroko jest miejscem na turystykę każdego rodzaju. Maroko to nie tylko pustynia

ANDRZEJ

Nie ujawnia się , nie ujawnia . W 2011 roku dołączył do naszej ekipy V stroma na rajdzie Włoczykija 2011 . Więcej zdjęć poszukajcie w relacjach .

MaG

News jest taki bardziej marketingowy niż rzeczowo informacyjny więc w sumie nie wiadomo jak się będzie kolega "zmagał" z pustynią. Z Merzougi (koło niej są wydmy Erg Chebbi) przez Góry Atlas można przejechać również asfaltem, turystycznie pięknie, technicznie normalna wycieczka przez górskie drogi. Ale jeżeli naprawdę kolega chce zapakowanym bagażami i pasażerką Vstromem pokonywać hamadę czy tym bardziej marokański fesz to chylę czoło, bo to naprawdę wyczyn.

ANDRZEJ

V stromem w piach ?

ivanhoe

Ja również miałem przyjemność poznać kolegę na szkoleniu w Pile. Zamiar bardzo ambitny jak się zdaje, myślę, że na Maroko nie będzie tak mocno obładowany ale i tak wydaje mi się że w piachach pustyni v-strom się zakopie. Może będzie miał drogę bardziej szutrową czyli jak niektórzy uważają bardziej onroad niż offroad. Mimo to życzę powodzenia i sukcesu.

Remus

Faktycznie sztormiakiem po piachach może być ciężko. Wysoko i ciężko. Nie jestem może zbyt doświadczonym kierowcą, ale doświadczenie z piachem i sztormiakiem już mam Wink

. Zwykła szutrowa droga a w niej łacha piachu. Nowiutka owiewka i dźwignia zmiany biegów do wymiany.

Ale to właśnie może być kwestia doświadczenia.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Gebels

Opony, opony i jeszcze raz opony...

Da radę. Skoro na wiadrach dają radę to tym bardziej na DLu.
Co prawda nie są to motocykle na wydmy, ale na piachy (takie nasze, Polskie) bez problemu.

Remus

Opony oponami (mam Metzelera Tourance EXP), ale wysoki środek ciężkości i masa spowodowały że mój sztormiak po nagłej zmianie podłoża z szutru na piach zaczął wierzgać jak narwany rumak po czym bez ogródek mnie zrzucił . Nawet nie bardzo zdążyłem mrugnąć. A już sądziłem, że jest ujeżdżony po dwóch latach użytkowania... Embarassed

MaG

Opony opony. Zrzucił Cię po przód pewnie w jedną albo w drugą stronę Ci uciekł. Tourance to dobra opona uniwersalna, ale w piach to nie za bardzo. Założenie kostek typu tkc80 czy mitasy sprawia, że przednie koło (tylnie też, ale z nim jest mniejszy problem) ma lepsze trzymanie na boki w piachu czy błocie. Przy okazji kostkowany tył lepiej napędza w sypkim podłożu i dzięki temu masz +25% do swoich umiejętności... Smile

Remus

No tak, +25% do umiejętności to jest coś..... Smile

Gorzej tylko z tą kostką na asfalcie, ale to już jest znany odwieczny problem że nie ma niczego co było by dobre wszędzie. Pozdrawiam.

ANDRZEJ

Piach i tak zasypie wszystko , nie to moto do takiego wyjazdu .

tdm

a tu o mnie dyskusja Smile

hihi

z tą pustynią to bez przesady, na własnej skórze przekonuję się że dziennikarze przekręcają jak im pasuje, byle "oglądalność" była Smile

. Zobaczymy gdzie da się wjechać a gdzie nie, jadę z całym bagażem i pasażerką, więc tym razem za wiele w terenie nie poszaleję.

Z opinią że DL nie jest do dużych wyjazdów się nie zgadzam absolutnie, to jest moto właśnie do turystyki, zeszłego lata zrobiłem podobny wyjazd na północ i sprawdził się w 100%.