VStromClub

Konio

No i mi się przydarzyło...

O 3 w nocy po meczu Polska:Rosja wracałem do domu. No i ustawiłem się na Okopowej na lewym skrajnym pasie dla skręcających w lewo - w Powązkowską. Światło się zapaliło więc delikatnie ruszam (mając świadomość że deszcz napindala). No i tam torowisko jest wyłożone jakimiś pojeba...ymi płytami stalowymi czy gumowymi (nie zdążyłem zobaczyć). Jak skończył się asfalt - po ok 4 metrach od ruszenia - tak skończyła się przyczepność...
Moto odjechało na lewym boku na środek przeciwległego pasa a ja rypnąłem lewym barkiem o glebę.
Pogotowie wezwałem sobie na miejsce itd itp.
Na szczęście skończyło się na bardzo mocnym stłuczeniu (chyba że USG jutro coś wykaże) , w nosie lewą ręką nie podłubię Smile

, 7 dni L4. Miało być więcej ale w robocie by mnie zamordowali. Łapa na temblaku.
Dobrze że wolno jechałem - było może z 10-15 km/h to i moto całe: przytarty leciutko lewy gmol (nawet się nie przygiął), obtarty handbar, lusterko, przygięta dźwignia zmiany biegów, czyli praktycznie bez strat w sprzęcie.

Więc ostrzegam: Na torowisku skrzyżowania Okopowa - Powązkowska jak popada to ZERO przyczepności !!!

Edit 1:
Jedyny plus to to że wreszcie będę miał chwilę żeby fotki i filmiki ze zlotu wrzucić, bo przez to Euro to mieszkam w robocie ... Smile

MANOS

Ja wywaliłem się przy prędkości 60-70km
uślizg tylnego koła Transalpem.
Dobrze się przebadaj bo ja spędziłem 3 razy po jeden dzień w szpitalu, pierwszy usg, prześwietlenie, drugi coś mnie rypało we łbie tomograf, trzeci skoki ciśnienia ale takie masakryczne...
Więc jak będą chcieli zostawić Cie w szpitalu to lepiej zostań zrobią
Ci wszystkie badania...
A dzisiaj dla odmiany Pani w zielonym Dajewo wyjeżdżając z podporządkowanej chciała mnie na uprzywilejowanej rozjechać...
patrzyła się w prawo a jechała w lewo...
wystarczy trochę deszczu żeby nagle wszyscy zgłupieli...

fish67

ale przykro, współczuję . Dobrze, że jesteś cały.... no i moto nabrało charakteru Wink

roadrunner

No to masz bracie farta...
Z tym wolnym oczywiście! Smile

Ja też w marcu tak niefortunnie wyglebiłem, nawiasem mówiąc w tym samym miejscu co Mag kiedyś...
Na zakręcie przed placem bankowym, na sypkim piaseczku zgubionym przez wywrotkę z budowy metra, moje przednie koło, zamiast lekko w lewo postanowiło pojechać prosto...
Na torowisko tramwajowe...
Z uwagi na fakt, że taką lokomotywą jak Varadero bardzo słabo jeździ się po torach, gleba była nieunikniona. Niestety kamienie z torowiska i szyna spowodowały dużo poważniejsze straty w sprzęcie niż twoje Sad

Gleba bardzo głupia, a straty spore... Na szczęście (prawie)wszystko da się naprawić! Very Happy

Dess

No to gmole już na siebie zarobiły Smile

Zdrowiej!

Filip

Kuruj sie! Wszystkiego dobrego.

prostyelektryk

Przykro. Najważniejsze, że kierownik cały.
Straty w sprzęcie zawsze do się naprawić.

buku22

No to jakiś feralny miesiąc. Tydzień temu też moje moto leżało na lewym boku. Ja jakimś cudem ustałem, SiDi Adv uratowały mi kostkę Smile

Straty w sprzęcie: lewy kierunek, końcówka dźwigni zmiany biegów, przytarty gmol. Starty w kierowniku - poobijany lekko Smile

Wszystko na małej prędkości i na niewidzialnym piasku rozsypanym na kostce brukowej, ja chciałem skręcać ale przednie koło wolało do przodu Smile

Zdrowiej chłopie Smile

Dłubać w nosie nie możesz to rozumiem że i po gryfie nie poszalejesz Wink

Adamar

Dobrze że Ci się nic nie stało, no cóż, z motórami już tak jest, przewracają się niestety.

skalar

Konio - zdrowiej szybko bo coś nie dane Ci w tym roku pojeździć. Najpierw "Misiek-kula" który trafił Cie na schodach sali kinowej zafundował Ci przerwę w jeździe, teraz taki niefart znów zabiera kolejne dni sezonu. Sad

Jeszcze raz zdrowia Ci życzę.

j23j23j23

Zdrowia chłopie !!! Sezon jeszcze przed tobą to się najeździsz. Badaj się i lecz - zdrowie nie ma gmoli.

Blunio · Gość

Poseł Dziewulski (pamiętacie go jeszcze) wyglebił swoim HD na mokrych pasach dla pieszych. I sądził się z zarządcą drogi. Też masz taką możliwość, tylko trzeba mieć na początek dużo kasy i cierpliwości. Jak sprawa posła się skończył niestety nie wiem Rolling Eyes

nelson_20

Siema Konio! Masz pecha, musisz być bardziej czujny Smile

Jak nie jakiś wielkolud na Ciebie spadnie to moto traci przyczepność. Zdrówka!

maras wroclaw

Oczywiście zdrowia i jak najmniej takich sytuacji (najlepiej wcale). A z tymi materiałami na drodze to jest jakiś problem. Np jakość "łat" w asfalcie. Już dwa razy mi się zdarzyło (raz z żoną na "rzepie") jechać autostradą A4 w deszczu i doświadczyć uślizg tylnego koła jak się potem okazało po najechaniu na "łatę" asfaltu wyglądającego inaczej (z połyskiem!). Oczywiście jadąc solo zdarzenie przy większej prędkości, bardzo nieprzyjemne i chyba przez to ,że solo (niedociążony tył) trwające dłużej brrrr

Despok

jerresso

j23j23j23

Mnie to raczej wygląda na stalowe płyty

totencham

Konio, miałem dokładnie to samo w Poznaniu na torach Wink

Dodatkowo motocykl mi spadł gmolem na nogę, co było dość bolesne i już od miesiąca mam guza tam, bo mi sie ponoc miesien odczepil, czy cos podobnego Wink

Dodatkowo mialem takiego pecha, ze podnozek pasazera wczepil sie w szyne tramwajowa i wygial oprocz samego siebie, delikatnie stelaz od kufra i... rame Very Happy

a dokladniej zaczep podnozka do ramy ktory sie lekko wykrzywil. Poza tym brak szkod (oprocz tych na dumie i honorze;)).

Szuja

ej no chlopy zacznijcie jezdzin na kolach a nie gmolach...

konio, zdrowka,
roadrunner, no tos chlopie pod szczesliwa gwiazda urodzony, ktora to juz gleba/zdarzenie na moto?

roadrunner

Topinka

nieprosty

Konio

No i okazało się dzisiaj że złamałem końcówkę kości obojczykowej. Doktór chciał mnie wsadzić na 6 tygodni w gips, ale się nie dałem. Jak się dać na za 2 tygodnie planowana od pół roku trasa 2 tygodnie po Rumunii ???

Łapa na temblak i modle się żeby choć trochę "przyłapało... Very Happy

Edit 1: O Jezu, Buku, się mi zapomniało - jutro ... ten tego. Smile

Edit 2: Jerresso - O tak to gówno cholerne !!! O ile pamiętam to guma, co potwierdził znajomy który wywinął tam w deszczu obrót samochodem. Ale orgranoleptycznie jeszcze nie sprawdzałem. Będzie okazja - potwierdzę.

Edit 3: Tak po kolei posty czytałem Smile

... WSZYSTKIM DZIĘKI ZA ŻYCZENIA POWROTU DO ZDROWIA.

nieprosty

Konio, tak z dobrego serca, nie przeginaj!
Ja wiem 2 tygodnie w Rumunii zaje*ista sprawa ale spierdolić sobie z tego powodu zdrowie to co innego.

Lepiej się wyleczyć i odbyć 1000 wypraw do Rumunii niż jedną a potem żałować, że nie można jeździć.

Jestem po 3 piwach i włączyły mi się złote rady. Wink

Szybkiego powrotu do zdrowia. Smile

roadrunner

miccal

o ile pamiętam to dziewulski odstąpił od sadzenia sie z zarzadca drogi gdy ten zobowiązał sie ze wszystkie kolejne malowania będą wykonywane przy użyciu bezpiecznej czyt, mniej śliskiej farby

Filip

Proponuje stworzyc nowy przyklejony post w ktorym bedziemy sie wzajemnie informowac o miejscach niebezpiecznych. Co o tym sadzicie?

Ps jadac z piaseczna w kierunku w-wy, na wysokosci stacji shell/salon skoda sa dosc glebokie podluzne szczeliny pomiedzy pasami ruchu, dosc duze ryzyko wyglebienia sie Sad

routerek

Konio,

Zdrówka życzę, nie przeholuj z wyjazdem Smile

Moja nóżka niby już zdrowa, ale wciąż zbrojona. Ale prze 14 miechów kolorki do końca jeszcze nie zeszły.

m.

MaG

Przykry news po urlopie. Sad

Konio, ja jestem chyba stary piernik bo raczej bym się przyłączył do zdania, coby najpierw zaleczyć a potem jechać na Rumunię czy gdzie Cię tam 2koła poniosą. Boormana oglądałem, ale pytanie czy nie miałby większej przyjmności z wycieczki jadąc bez tych złamanych kości...?

Zdrówka życzę!

roadrunner

MaG

Tu Piotrek masz już kategorię "terminator" - to wyższe level niż "human", na którym operuje wciąż Konio:)

roadrunner

Hehehehe... Laughing

No tak, zapomniałem... Embarassed

Kostass

Z tą Rumunią tez dałbym sobie spokoj , to wbrew pozorom nie jest łatwy spacerek , a wykorbić sie można w każdej chwili . Wiem coś na ten temat . Wiec daj na luz przełóz urlop i pojedziesz w sierpniu czy nawet we wrześniu .

Konio

Dzięki za wsparcie i przestrogi, ale hotele porezerwowane a i z przestawieniem urlopu problem. Bark boli ale nie tak bardzo, przeciwbólowych nie biorę. W piątek pierwszy raz na moto wsiadam po W i trasa 170 km więc się zorientuję jak się to wszystko kupy trzyma.
W razie co po prostu zdejmę rezerwację z hoteli, parę groszy przepadnie i zamiast Rumunii będzie Słowacja i Czechy po 150 -200 km. dziennie....
Ale mam nadzieję że wypali.

Dam znać w piątek jak mi ta trasa poszła i jak samopoczucie ... Very Happy

konra.dzik

roadrunner

konra.dzik

Jak chcesz mogę zmienić Very Happy

roadrunner

Nie trzeba, jest OK. I tak wszyscy już wiedzą... Very Happy

Gość

Konio - zdrowiej i jak sie dobrze czujesz to jedź do Rumunii. Jak będziesz jechał to nie będziesz myślał że coś Cię boli i w ten sposób szybciej się zaleczy Wink

A poważnie to torowiska tramwajowe są dla motocykli zabójcze. Uślizg z glebą można dostać nawet na suchym. Ostatnio przejazdem będąc we Wrocku widziałem akcję jak gościu (lokales) na Transie jadąc przede mną z panną brukowaną ulicą z torami zaliczył efektowną glebę w taki sposób,że tył mu wszedł w szynę, zatelepało nimi tyłem prawo - lewo i po chwili dosłownie wystrzeliło ich z motocykla. Nawet nie wiedzieli co się stało.

Dober

Gość

ono nie jest obraźliwe tylko czułe Smile

ray68

Konio kuruj sie i wracaj do zdrowia. Te płyty tam gdzie się wy....łeś rzeczywioście zdradliwe nawet na sucho.... pozdrawiam

Konio

Dzięki kolego, każdego znajomego teraz przestrzegam przed tym skrzyżowaniem...

MaciejW

Życze powrotu do zdrowia.
Ja właśnie jeżdżę z kulami przytroczonymi do kufra, bo chodzic bez kul nie wolno... i niezrośniętą wg. ortopedy kościa piszczelową, ale... ileż można czekać!

Pozdrowienia

Johnny_Eleven_Fingers

Mój znajomy trzy lata temu dokładnie w tym samym miejscu wywinął orła na BMW, tylko na prawą stronę. Wystrzeliło go z moto, gdy tylne koło złapało przyczepność na asfalcie za tym śliskim badziewiem. Efekt? Prawy obojczyk w gips.

Powrotu do zdrowia życzę.