VStromClub

Spolski

Orzep był członkiem również tego forum. Kiedyś jeździł DL-em, bardzo go mi polecał. Od kilku lat jeździł GS-em. Zginął w sobotę jadąc motocyklem leśną drogą. Pogrzeb Orzepa odbędzie się w piątek 2 maja o 12:00 w kościele NMP ul. Pilczycka 139 we Wrocławiu. Można przyjechać na motocyklach, a nawet wskazane.

chinczykkrak

orzesz k..wa. Nie znałem gościa osobiście, ale jako jeden z pierwszych przywitał mnie na forum ADV. Czytałem jego super komentarze ....
Niestety nie mogę być na pogrzebie ( praca ). Spoczywaj Orzepie w pokoju R.I.P

biblo

Wielki smutek mnie ogarnął, szczególnie, że ostatnio przeczytałem wiele relacji Teamu Leszcze... Szkoda gościa...

[i]

Misiek

cilip

To był mój stary znajomy.Nadal jestem w wielkim szoku.Orzep przyjacielu spoczywaj w pokoju

Filip

[*] ;-(

tdm

cynek

Zderzenie z drzewem bywa śmiertelne już przy 40km/h. Szkoda faceta. Ech...

HERMAN

R.I.P.
A tutaj świetna relacja Orzepa z wyprawy do Albanii.
http://www.vstromclub.fora.pl/relacje-z-podrozy,62/albania-2013-orzep-gumbas-marulin,11962.html

Hawk

Czy to warzne?//

biblo

HERMAN

robson69

to bardzo smutne że tacy ludzie odchodzą . jeździmy z Merulinem który był w ekipie w Albanii i wiem że już mieli zapiętą kolejną super wyprawę . Szkoda chłopa

cilip

Ja miałem to szczescie go poznac.To był (szkoda że był)naprawdę SUPER GOŚĆ.Zawsze służył pomocą,umiał wytłumaczyc.Miał ten dar przyciągania ludzi do siebie.Dobra dusza.

fortis

Szkoda chłopa....niech odpoczywa w pokoju

Topinka

Właśnie w długi weekend pisałem relacje z naszego wyjazdu do Albanii i wspominałem sobie też moment kiedy wracaliśmy z Theth i minęliśmy ekipę, która jak się potem okazało to była właśnie ekipą Leszczy. I tak sobie jeszcze raz wszedłem poczytać ich pełna radości relację niestety nie wiedząc, że Orzepa nie ma już wśród nas. Teraz mogę tylko jeszcze bardziej żałować, że wtedy się nie zatrzymaliśmy, bo jak się okazało miałem wtedy pierwszą i jak się okazało ostatnią szansę żeby poznać Daniela. Dopiero dziś zauważyłem tą smutną wiadomość i w takich chwilach człowiek dopiero naprawdę myśli o tym, że ta radość jaką niesie za sobą jazda na motocyklu w ciągu jednej chwili może się zamienić w straszny smutek. Wielkie współczucia dla Wszystkich, którzy w tym smutku po naszym koledze są pogrążeni.

Kempes

MaG

Orzep dla Ciebie [*], jeżeli cokolwiek po drugiej stronie istnieje to źle Ci nie jest... Jeżeli nie to również...
Rozważania czy warto czy nie warto proponuję odłożyć do osobnego wątku, temat rzeka i nie tylko o motocyklach, ale o priorytetach w życiu w ogóle. Kto potrzebuje to może go przegadać w Ringu Wolnym, zaraz taki założę.

pbsg

Kupuje motocykl i odbieram go od Kojota za tydzień. Żona i dzieciaki cały czas mi suszą głowę o sprawy bezpieczeństwa ... i nie są za zakupem. Po tym co piszecie o człowieku i mnie go żal, ale pomyślcie też o jego rodzinie. Żal mi ich wszystkich.
Niech to będzie dla nas wszystkich chwila zastanowienia zanim wsiądziemy na nasze motory i będzie nam się wydawało, że możemy więcej niż możemy ...

MotorKat

RIP. Tym bardziej uwaga na wszystko. Oczy dokoła.