VStromClub

Tomek_J

A ja pozwolę sobie tak zapytać: na zdjęciach widać w zasadzie tylko jazdę po torze i w slalomie między pachołkami. A z opisu wynika, że "instruktorzy uczą poprzez praktyczne ćwiczenia, takie jak: pokonywanie zakrętów, manewrowanie, omijanie przeszkód oraz awaryjne hamowanie". Ten opis jako żywo przypomina mi zajęcia z kursu na prawko A Wink

Zatem na czym polegała różnica między takim kursem a tymi zajęciami ? Pytam bez złośliwości, po prostu chciałbym wiedzieć, czy warto się wbijać na jakąś kolejną edycję. Czy ktoś mógłby się więc pokusić o opisanie bardziej szczegółowo jak przebiegały te zajęcia ? Z góry dziękuję.

Szuja

z tego co pamietam z poprzednich edycji byl np szybki najazd moto w poblize instruktora, ktory dopiero gdy zblizyles sie pokazywal strone, ktora miales go ominac.
Bylo tez awaryjne hamowanie w zakrecie, awaryjne hamowanie podczas jazdy na wprost, akrobacje (rozgrzewka) na moto. To tak na szybko...

artsys

Byłem w niedzielę. DLe dominowały, kilka osób z forum było także. Pozdrawiam uczestników.

Najpierw wprowadzenie teoretyczne z prezentacją. Potem zajęcia praktyczne. Po kolei:
1. Rozgrzewka z elementami "akrobatyki"
2. Hamowanie awaryjne na wprost
3. Wolna jazda przeszkody
4. Przeciwskręt (jak opisał Szuja) i szybki slalom
5. Bardzo wolne pokonywanie zakrętów
6. Hamowanie w zakręcie - z wyprostowaniem motocykla i bez
7. jazda po torze.

3 lata temu zrobiłem prawko A w dobrej szkole, ale sądzę, że warto się na takie przypomnienie i "gimnastykę" wybrać. Dziś mi się wyjatkowo lekko latało po mieście Smile

.

A odnośnie II stopnia - Andrzej mówił, że planują w Krakowie we wrześniu, trzeba śledzić stronę i się zapisywać.

Tomek_J

Artsys, ok, ale chciałbym dopytać ze szczerej ciekawości i z wrodzonej upierdliwości: na czym polegały różnice w tym, czego uczono Cię na kursie prawka i na tym, czego uczono cię teraz ? Pytam o technikalia jazdy - no, chyba, że to jest "tajne łamane przez poufne", to przepraszam.

Szwejk

a tutaj krótka relacja z Kamienia Śląskiego na Silesia Ring
data: 21 maj 2017 r.

https://youtu.be/Cxbrnc5ajJM

pozdrawiam uczestników i forumowiczów

artsys

Z tych ćwiczeń w szkole nie miałem hamowania w zakrętach i bardzo wolnego pokonywania zakrętów. Toru też nie miałem - w czasie kursu były dwie jazdy w warunkach drogowych (ale szkoła przyjmuje tylko kierowców z kategorią B, żeby się skupić jeździe motocyklem, a nie jeździe w ruchu).

Przećwiczenie, przypomnienie umiejętności zawsze jest w cenie. Szczególnie, że na DL śmigam od początku tego sezonu.

psikor

Ja mam wrażenie, że po szkoleniu pewniej radzę sobie z wolnymi manewrami. Pod tym kątem je polecam.

chrzanek

Jestem dziś w Słomczynie (niestety jedynie w roli widza), jest sporo V-stromów Smile

Zapoznałem Kolegę Wiewióra, którego pozdrawiam.
Ale pewnie jest więcej "zarejestrowanych" Smile

wiewior

Tomek_J

No dobra, panie i panowie, to po przeczytaniu Waszych uwag i obejrzeniu filmu widzę, że jazda po torze "d...py nie urywała" i mam wrażenie, że była tylko przerywnikiem, natomiast rzeczywiście trochę ćwiczeń z wolniejszych elementów było, a przetrenowanie takich rzeczy, jak ostrzejsze hamowanie, czy wolna jazda z przeszkodami na różne sposoby warte jest uwagi. To teraz pomysł taki: czy nie warto by się zebrać raz i drugi w lokalnych grupkach na zasadzie towarzyskiej, by przećwiczyć niektóre rzeczy jeszcze raz i podzielić się doświadczeniem i wiedzą z innymi ? Bo tak na chłopski rozum wystarczyłby kawał placu i parę pachołków...