VStromClub

skvrnsk

Są tu jacyś byli lub obecni ujeżdżacze Caponorda?
Wertuję teraz namiętnie polskie forum Capo i nie wiem co o tym myśleć.
Kupię odszykowanego kapcia, sam będę dbał to teoretycznie nic złego nie powinno się dziać. Pomijam zdarzenia losowe.
Ale jak coś kapotnie to widzę, że za byle duperelę trzeba płacić, jak za zboże. Owszem są zamienniki, ale nie do wszystkiego. Najgorzej z zawieszeniem, plastikami i ofkors silnikiem.
Pare musowych modów już obczaiłem i nie są to ani wymagające technicznie ani bardzo kosztowne rzeczy. Bardziej mnie martwią powtarzające się problemy z tylnym zawiasem, wariującą deską rozdzielczą i całą elektryką... i może jeszcze z płonącym motkiem Laughing

Bardziej mi podchodzi design Caponorda, szprychowane koła, większe skoki zawieszeń, samodzielna zmiana map. Średnio mi natomiast podchodzi odgłos sieczkarni dochodzący z silnika i większa niepewność dotycząca kosztów eksploatacji.

Jakieś cenne uwagi?

phiotlek

Hej
Ja obecnie ujeżdżam capo, ale ... jest to 1200 więc w kwestii 1000 nie pomogę.

cynek

Mój kumpel ma nowego Caponorda w wersji szosowej i twierdzi, że jest to motocykl prawie idealny. Jedyna wada: łańcuch.

mar111cin

Jedno włochom trzeba przyznać - potrafią zrobić piękne motocykle*

*nie dotyczy starej multistrady Laughing

phiotlek

No ten łańcuch to niestety ......
Nie dość że jest Razz

to jego smarowanie to następne .....

skvrnsk

A może teraz coś o starszym modelu?

Książe

Zbyt wiele nie powiem i nie pomogę...
Kiedyś się przymierzałem właśnie do takiego sprzętu bo powiem wprost - bardzo mi się podobał.
Jednak im bliżej się mu przyglądałem, im więcej różnych dziwnych typowo włoskich udziwnień znajdowałem tym bardziej przechodziła mi ochota, aż przeszła w ogóle Wink

Nie wiem w jaki rocznik celujesz? Ja interesowałem się sprzętami w okolicy 2006

Jurand

skvrnsk

Już wiem, że będzie na sprzedaż Capo 2003 ABS ze wszystkimi poprawkami i doskonale wyposażona.
A co was tak konkretnie zraziło, bo póki co jeszcze nie miałem przyjemności obcować z aprilką.

swistak

Miałem przed v-stromem mniejsze pegaso i nigdy więcej, dostępność części była dramatyczna czujnik temperatury i płytki zaworowe ściągałem z Itali co skutkowało tym że moto stało kilka tygodni w oczekiwaniu na dostawę

skvrnsk

Z tego, co się zdążyłem zorientować wszystkie elementy eksploatacyjne silnikowe i wokołosilnikowe mają swoje łatwo dostępne zamienniki. Płytki do Caponorda pasują KTMowe. A do Pegaso, jak wyczytałem faktycznie mają taki rozmiar, że od niczego nie idzie dobrać.
Ale póki co i z mojej strony to trochę jałowa dyskusja, bo jeszcze nie przymierzałem się do Aprilii i nie wiem czy mi ostatecznie "podejdzie". Na razie porównuję suche dane z Vstromem, którym przynajmniej miałem okazję już jeździć.

Książe