VStromClub

bobiusz

Jak w temacie.
Pytanie do doświadczonych podróżników.
Planuję swój pierwszy dłuższy wypad zagraniczny
i gromadzę wyposażenie.

Suszny

Wożę ze sobą zestaw do kołkowania opon i puszkę sprayu z K2.
Nie miałem okazji używać i lepiej żebym nie miał okazji Wink

Niektórzy wożą ze sobą naboje co2, lub kompresory pod 12V... ja używam zwykłej małej pompki teleskopowej. 2atm w kole motocyklowym nabija się bardzo szybko. Pompka jest wielokrotnego użytku, nie spali sie ani nie zamoczy Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Creed

Ja ju od dawna wożę ze sobą zestaw kołeczków z nabojami co2 w pokrowcu Smile

ale jak na razie jeszcze nie musiałem ich używać Smile

swistak

Tez mam to [link widoczny dla zalogowanych] nie miałem przyjemności testować

Ostatnio słyszałem bardzo dobre opinie o tym [link widoczny dla zalogowanych]

Marulin

ja w DL też woziłem zestaw do kołkowania. Raz kołkowałem i poszło bez problemu. Nie sprawdzałem jednak działania naboi CO2 bo kołkowałem na CPN. Opona jeździ do dziś , po naprawie profesjonalnej u wulkanizatora. Na kołku zrobiłem ok 2tys. km do domu.
Teraz po nawróceniu i zmianie stajni w dalszą drogę zabieram dwie zapasowe dętki, łyżki + CO2.

Staszek

W przypadku opon bezdętkowych kombo: spray dla mniejszych dziur no i prościej i szybciej tak "na leniwca" jak się uda, kołki i CO2 jak spray nie pomoże.

Suszny

Tylko że po sprayu raczej od razu trzeba jechać do wulkanizacji, a jak pan wulkanizator zobaczy że w środku jest pianka to się denerwuje, lepiej się nie przyznawać Very Happy

Na kołkach jak pisał Marulin można śmiało jechać. Oczywiście w instrukcji napisane jest, że też trzeba skierować się do wymiany opony od razu. Jak kupiłem motocykl w tylnej oponie miałem 2 kołki i wymieniłem dopiero jak się opona zużyła.

JARON

Ja wożę ze sobą 2 pianki tylko, że w dwóch różnych pojemnościach. Na przednie koło mniejsza, a na tylne większa, bo z tyłu to mam baniak na powietrze większy pojemnościowo od auta segmentu A i B Laughing

Dodatkowo składaną pompkę rowerową, żeby dopompować. No ale asistans do 150 km to mam opłacony zawsze razem z OC Wink

Staszek

Suszny, teraz najczęściej Pan wulkanizator też naprawia nie zdejmując koła (ma tylko trochę lepsze kołki), więc pianka w oponie go mało interesuje. Zresztą te problemy z usunięciem resztek pianki to też nie jest aż takie wielkie halo, aby wulkanizator przy wymianie opon rwał włosy z głowy.

A jak gumę się złapie gdzieś w nocy na deszczowej drodze, to im szybciej i łatwiej się naprawi tym lepiej, tu więc pianka ma przewagę. Dlatego też osobiście skreślam wszystkie motocykle turystyczne, które mają dętki - i tu ubolewam nad nową Africą, bo nie dla mnie...

bobiusz

Panowie, bardzo dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.

biblo

Touratech oferuje taki zestaw naprawczy [link widoczny dla zalogowanych]

Mam, ale do tej pory, na szczęście, nie miałem potrzeby używać Smile

jotes

zestaw do kolkowania to obowiazek w dalszch wyjazdach.
w przypadku wikeszej dziurki sam spray nie pomoze.
ja gdzies na odludziu w Szkocji przebilem opone z tylu. Musialem na cos najechac bo zostala tylko dziura bez "sprawcy"
Pianka po zaaplikowaniu wraz ze wzrostem cisnienia natychmiast uciekala przez dziure.
Tak na szybkiego wkrecilem wiec w dziure srubke ( woze zawsze pare roznych ) jakos nia to uszczelilem i tak sie doczlapalem powoli do cywilizacji.

Dzisiaj najpierw bym to zakolkowal a potem ewentualnie uszczelnil i napompowal pianka .

Tipor

i ja się przyznam do użycia kołka i jak najbardziej potwierdzam jego skuteczność, co prawda przejechałem na nim zaledwie ~blisko 10km do wulkanizatora ale przejechałem a nie pchałem Smile

semil · A1 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

też kołkowałem oponę , rozdarcie było że ledwo kołek trzymał , na dwóch nabojach jest ok 1,5 atm
ale starczyło żebym dojechał do stacji jakieś 8km dopompowałem tak do 2,8
dwa dni póżniej miałem ok2,0 atm ,
po tej przygodzie zainwestowałem w największą pompkę rowerową z węzykiem ,bo jak bym drugą dziurę chwycił to by nie starczyło CO2

blady2111

i ja również potwierdzam że te tanie zestawy naprawcze za okolo 14 zł, są okey. Zrobiłem na dwóch kołkach z 5 tys i wymieniłem oponę na nową bo już trzeba było . Muszę kupić jeszcze naboje z powietrzem i będę miał komplet. Bardzo łatwo się z tego korzysta, bez kleju również działa, bo pierwszy kołek poszedł bez kleju , nie wiem dlaczego Very Happy

.Pianki choć sam nie używałem, raczej nie polecam ponieważ wiadomo jak wulkanizator reaguje Razz

Creed

A tak czysto informacyjnie czy jeden nabój co2 taki jak jest w zestawie wystarczy na napompowanie opony w dlu wie ktoś ile daje atmosfer ???

Suszny

Creed

O Kurde ale wtopa Wink