VStromClub

kaszub · Gość

Jaka jest ładowność dl650 a jaka DL1000.
Z mojego dowodu rej. wynika, że maksymalna masa całkowita to 350kg co daje tylko 130kg ładowności. Shocked

Gdzieś tam czytałem że ładowność to ok.200kg.
Mam pierdoły w dowodzie wpisane czy pierdoły gdzieś piszą? Swoja drogą to 130kg to mało .
No i ile ma DL1000 - bo kumpel się przymierza - skoro DL650 ma tylko 130kg.

Bonus

Literek ma w dowodzie DMC 440kg

Bartosz

bibop

maly ma 420 kg... patrzylem na inne motocykle z serii "turystyczne enduro" i wcale wiecej nie maja...

vpawel

Ja tam się tym nie przejmuję.Zawsze wszystko co chcę załaduję i jeszcze żonka żelazko i lokówkę zabierze,nie mówiąc już o kilku sukienkach i 5 parach butów.

Floydoo

Szuja

kaszub · Gość

to jak to możliwe że ja mam w dowodzie w polu F.2 350kg wbite??

Czy ktoś jeszcze tak ma?

Bartosz

Floydoo

Szuja widze ze Twoj login z powietrza sie nie wzial Very Happy

ale powiem tak: i jedno i drugie Very Happy

tak jak i z zony tak i ze sztormiaka jestem zadowolony Very Happy

kaszub a czym tu sie przejmowac przecierz ITD Cie na drodze nie zatrzyma i na wage nie postawi Very Happy

kaszub · Gość

Tak pytam ogólnie w imieniu kumpla bo sie zastanawia czy kupić małego czy lytra - chodzi o ładowność (czy mały udźwignie pasażerów i bagaż) ale zdziwiłem się że mam tylko 350kg wpisane... Smile

bibop

ja w polu F.2 mam 420 kg.

kaszub... maly DL udzwignie kierowce, pasazera i duzo za duzo bagazu... przetestowane na 8 tys. km i nie bylo problemow.

Ka$ka

Kasztub potwierdzam wypowiedź bibopa, mały DL bez problemów poradzi sobie, śmigamy z mężem razem + duuużo bagażu i nie było żadnych oznak zmęczenia naszego moto Smile

Co do ładowności to niedawno porównywaliśmy ze znajomymi dane zawarte w naszych papierkach.
Wnioskujemy, że ładowność będzie uzależniona od rocznika małego DL oraz wersji bez ABS-u i z ABS-em.

bibop

Wiekszosc motocykli turystycznych enduro ma dopuszczalna mase calkowita w granicach 420-450 kg. Bierze sie to pewnie z dopuszczalnych obciazen opon, ale tego dokladnie nie wiem.
Im ciezszy motocykl tym mniej na niego wezmiemy. Pamietajcie rowniez o tym, ze w momencie kiedy mamy gmole, plyte pod silnik, stelaze i kufry, pare innych dodatkowych gadzetow powoduje to wzrost masy motocykla, a wiec zmniejsza sie ilosc miejsca "wolnego".

Wszystko to nie ma znaczenia jak sie jedzie gdzies samemu bo wtedy ciezko ta granice dop. ladownosci przekroczyc, chyba, ze tak jak zona vpawla wozicie lodowke Wink

gorzej jak jedziecie z pasazerem (nie daj boze 100 kg facetem Smile

) i sami wazycie 100 + 60 pasazer to zostaje niby 40 / 3 kufry wiec luz, ale pamietajcie, plyta + gmole to z 5 kg i juz "tylko" 35 Razz

. Na 2 tygodnie czy nawet 3 da sie spokojnie spakowac, ale tylko jak jedziecie i planujecie spac w hotelach/motelach/pensjonatach. Wrzucasz spiwor + karimaty + namiot i juz masz 6-7 kg (przy lekkich spiworach). Zarcie na 3 tygodnie to z 15-20 kg Very Happy

Ciezko sie czasami spakowac... trzeba pomyslec o przyczepce Razz

kaszub · Gość

No właśnie u mnie taka sytuacja jest Smile

Ale to nie apteka 20 kg więcej nie zaszkodzi - to jest po 10kg na oś więcej tylke (przy równym rozłożeniu)
3 kufry, tankbag, ciuchy motocyklowe też lekkie nie są, centralka, płyta, gmole, stelaże pod kufry.
Wczoraj w centralnym kuferku wiozłem kompletne sprzęgło z kołem dwumasowym do furki - waga ok 15-18kg, a w środku już miałem też łańcuch ciężki do spięcia moto. Dało rade myhyhy
Wolno jechałem i kuferek cały został Smile

Szuja

u kolegi na 3ej wycieczke, na ktorej po raz kolejny przeladowal moto o pare kilo pekl wahacz i z chorwacji sciagal moto na na lawecie. Moto mial od nowosci z salonu, wiec nie mogl nawet zrzucic winy na jakies ukryte wady zatajone przez poprzedniego wlasciciela.

nieprosty

Szuja

v-strom 650tka z 2007 roku. A co do ilosci przeladowanych kilogramow to nie bylo ich tak duzo, ale na gruntowce w chorwacji moto nie wytrzymalo

nieprosty

No to jestem nieźle zdziwiony. Shocked

W jakimś typowo szosowym motocyklu nie zdziwiło by mnie to bo tam rzeczywiście ta tylna część ramy nie wygląda za solidnie, ale w typowym turystycznym enduro do dziś byłem pewny że coś takiego nie grozi.

Możesz jeszcze napisać jak się zachowało Suzuki? Mam na myśli czy poszło to na gwarancji czy zostało stwierdzone przeładowanie?

kaszub · Gość

Z tego by wychodziło że jak z kobitą chcę jeździć to muszę lytra kupić bo kilka kg więcej może być Smile

hmmm a w sumie to może jednak będę sam jeździł Wink

jakubdl1000

dl 1000 nieważne czy przeładowany czy nie zawsze ma mocy pod dostatkiem. moj dawał rade z żoną i bagazami na rumuńskich szutrach. Nie straszne tez winkle i serpentyny. NIech sie kumpel zastanowi bo te 130kg to do jazdy solo za mało dla dużego chłopa i jego ekwipunku na daleki wyjazd

bibop

w ladownosci nie chodzi tylko o to czy silnik da rade to wszystko pociagnac czy nie. bardziej chodzi o to, czy ten motocykl sie rozwali po drodze czy dowiezie nas do celu bezpiecznie. Oczywiscie jakis zapas jest ale jaki nie wiadomo.
Ja na w pelni zaladowanej 650-tce na szutrach i winklach tez nie mialem zadnych problemow. Moto jechalo do przodu, samochody zostawaly z tylu i tylko trzeba miec troche wiecej miejsca do wyprzedzania, cala filozofia. Razem z moim plecaczkiem wazymy jakies 160-170 kg i nigdy nie mialem problemu, ze moto nie chcialo jechac...

Przyznam, ze czasami brakuje mi mocy np. jak jade jakas "S" czy "A", ale sa to tak sporadyczne sytuacje, ze szybko o nich zapominam. Na drogach 2 i 3 cyfrowych albo na szutrach nie mialem nigdy tego odczucia.

jakubdl1000

dopuszczalna ładownosc to czysto teoretyczne gdybanie, jak sie jeżdziło mniejszymi motocyklami to zawsze sie je przeładowywało-rady nie było.
w DL 1000 na bagazniku pisze max load 10kg, smieje sie z tego bo sam stelarz z kufrem to pewnie ze 3 kg kufer ma ładownosc 10kg a ja zawsze na urlopowe wyjazdy ładuje pewnie z 15kg, na kufer idzie namiot to mamy 20kg.
do tego 2 boczne kufry po 10kg+boczne kufry+gmole+stelarz pod 3 kufry tj razem +-50kg + ja i żona w ubraniach 175kg Razem ze 220-230 kg, czyli możliwości wykorzystane na maksa. Na wyjazdy weekendowe to raczej zostaje jeszcze troche ładowności na górkę

W pełni załadowanym DLem przejechałem z Cyrylem-on tez obładowany, przełecz urdele wiec myśle ze DL daje rade, płyta pod silnikiem ostała sie w całości, jedynie centralka pozbawiła sie lakieru na części powierzchni Wink

Kusi mnie zeby kiedys przed jakimś wyjazdem podjechac na wage elektroniczna na jeden ze skupów metali i sie dokładnie zważyć, waga waży bardzo dokładnie.

Scorpio74

no to ja mam więcej chyba.
moto z paliwem, gmolami, ochroną silnika i stelarzami do ok. 240 kg
ja z ciuchami to 103 kg, pasażer to 68 kg.
centralny z bagażami: 15 kg
boczne z bagażami razem: 20 kg
tankbag: 5 kg
i jeszcze torba na centralny z namiotem, karimatami, śpiworami i pierdołami: 15 kg

razem to daje: 466 kg
czyli przekroczone o 46 kg.
No czasami wychodzi mniej zależy to od typu wyjazdów.
i odpukać na razie nic się nie dzieje.

jarbar

Czytając różne posty zacząłem się martwić. Kupując DL'a 650 myślałem o jeżdżeniu z żoną, podokładałem sobie akcesoriów i pojechałem wczoraj wszystko zważyć. Sam moto z akcesoriami 226kg. Bez kufrów - tylko stelaże, gmole, centralka etc.

Ja w całym stroju i z kaskiem na głowie 114kg. Pasażerka w całym rynsztunku będzie pewnie z 75-80kg.

Suma ... 418kg, a w instrukcji i w dowodzie rejestracyjnym - masa całkowita to 415kg.

Gdzie tu kufry i bagaż ... same kufry pewnie z 11-12kg + bagaż.

Wiem wiem, powinienem schudnąć ale działam już w tym względzie 2 lata i więcej nie schodzi Sad

Zatem ... można tak jeździć z przeważeniem ok. 30-40kg czy nie ? Dodam, że raczej asfalt.

Przeczytałem na oryginalnych oponach, że max. load - tył to chyba ok 350kg a przód ok. 250kg. Rozumiem, że jest to nacisk na oś - czy w takim wypadku należy zsumować te wartości aby otrzymać "bezpieczne" obciążenie maksymalne dla opon ???

Luki

Każdy(prawie) kto jeździ z plecakiem jeździ przeładowany. Jeśli nie ma zamiaru opuszczać asfaltu to bym się tym mocno nie przejmował. Pamiętaj o odpowiednim ciśnieniu (masz na nalepce na wahaczu zakresy dla jazdy solo i z pasażerem) i ew. będziesz musiał częściej wymieniać łożyska.
Z wagą całkowitą ten problem dotyczy nie tylko DLi, np. duży GS na 480kg co też nie jest jakaś wysoka wartość.

express

Sprawa jest prosta. Statystyczną osobę od dawna liczy się na ok. 80 kg. Plus ciuchy, buty, kask to jakieś 90 kg. Wtedy spokojnie zostaje na bagaż.

Szuja

@Luki, nie obawiasz sie odpowidzialnosci moralnej za ewentualne szkody na zdrowiu i sprzecie u kolegi? Co bedzie jesli pare razy tak obciazony wpadnie w dziury, zjedzie z pasazerka z kraweznika a potem na autostradzie przy 170 km/h strzeli mu nadwyrezona opona?

Rozklad nacisku na osie jest plynny - podczas ruszania, hamowania, rownomiernej jazdy. Nie mowiac juz o obciazaniu kufrow ponad miare i skutkach takiej urwanej niespodzianki dla innych na drodze.

Czemu normy, instrukcje, zalecenia producenta wydaja sie byc tylko dla 'naiwnych' - a nie dla wszystkich uzytkownikow, zeby sobie i innym krzywdy nie zrobic?

]:--)>

Luki

express

Waluś

A ktoś chyba nawet na tym forum wrzucał zdjęcia pękniętego (?) wahacza z powodu jazdy zbyt przeładowanym motocyklem....dobrze pamiętam?

pozdrowienia!

jarbar

170 km/h to ja mogę sobie polatać samemu bez bagażu - i to oczywiście na niemieckiej autostradzie - na trasie z żoną i ładunkiem myślę że 120/130 to max. Chociaż i to jest prędkością ogromną gdyby coś się miało urwać. Póki co jedziemy na traski gdzie prędkości są znacznie znacznie niższe.

Nie ma rady - będę musiał spróbować a na przyszłość chyba jednak namówić żonę na jakiś skuter, żeby kulała się przede mną Sad

A w chwilach jej słabości wyprosić wycieczki samemu Smile

Szuja

na marginesie, te 170 km/h podalem tak z dupy, moglem tez wpisac 130 km/h, nie mialo to znaczenia w kontekscie sensu wypowiedzi Smile

jarbar

i tak też zrozumiałem Smile

staszek_s

U mnie wychodzi jeden kufer boczny (duży - Givi E41) załadowany ok 10 kilo. Na trzy trzeba więc liczyć ok 30 ... Sad

jarbar

Dokładnie tak szacuję Staszek - boczne po 10 a centralka nawet gdzieś około 15. Dodatkowo uchwyt GPS i nawigacja - też z 1kg będzie. Ech ...

Luki

jarbar

no dobra - pewnie 500g. Liczę uchwyt SW Motech - czekam, torebka i moja nawigacja stara Navroad 470

express

Pyxis

Szuja

czasami jednak trzeba uwazac - chcialem z dzieckiem polatac - on na swojej biegowce, a ja na jego zapasowym rowerku (dmc = 40 kg). Efekt: wygieta rama - rowerek po prostu sie zlozyl. Na szczescie nie jechalem zbyt szybko, bo ciezko rozwinac 5 km/h z kolanami na wysokosci glowy

Otzi

E tam, próbowałem takiego manewru w środę - nic się nie złożyło. Za gruby po prostu jesteś. No ale jak się żyje za kasę parafian to tak się dzieje. Jednym ubywa w portfelu, innym przybywa w pasie.
PS. Dziecko z gosposią?

Szuja

nie za gruby a za ciezki... na sprzet. Kasa parafian nie ma nic do rzeczy, raczej to kwestia diety. Mozna malo zarabiac i odzywiac sie produktami z biedronki - opuchlizna gwarantowana. Dla mnie to nie 'gosposia' a 'Gosposia', zbulwersowany? ]:--)>

Twoj przypadek czesciowo potwierdzeniem tego, co dzieje sie tez z motkami. Malo kiedy slyszy sie, ze moto zlozylo sie, bo przeladowane, wiec kto by tam sie bardzo przejmowal jakims dmc.

m.adam

Ja tam się zawsze "liczę" wagowo jak jadę w dwie osoby ale z żoną i bagażami nie przekroczyliśmy 210 kg. O ile pamiętam to coś koło tego wychodziło mi dopuszczalne obciążenie małego DL-a.

jarbar

m.adam - pozazdrościć linii Tobie i małżonce. Dodać jeszcze trzeba wagę akcesoriów. Mi wyszło, że: centralka, szybka z deflektorem, handbary, grzane manety, uchwyt GPS, stelaże pod kufry, gmole - powiększyły wagę motocykla z 214 (wartość katalogowa na gotowo) do 227kg (13kg).

Do tego waga pustych kufrów. i wtedy dopiero my i bagaż. A same ciuchy z kaskiem wychodzi że ważą na mnie około 7-8kg

Ciężki ... temat Smile

staszek_s

Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i dalekie wyprawy z namiotem, kuchenką itp, we dwie osoby, to raczej nie małym DL'em. Tylko opcja hotelowa wchodzi w grę. Mówię o osobach słusznej postury czyli o sobie też ...

Otzi

m.adam - powiedz mojej żonie, żeby przed wyjazdem weszła na wagę Smile

Skróci Cię o głowę Very Happy

express

Szuja

Suszny