VStromClub

Peszke

mam na sprzedaż kości obniżające o 30mm. założone tylko raz i zdjęte..

Peszke

mam na sprzedaż kości obniżające o 30mm. założone tylko raz i zdjęte..

Irek1970

Masz 4 sztuki ?
Tak poważnie...
Co jest powodem sprzedaży.
Miałem zamiar kupic właśnie takie.

Vater

Tak przy okazji - w jakiej cenie?

Peszke

mam jeden komplet. Powodem sprzedaży jest konieczność obszycia siedzenia i przy okazji obniżenia. Więc wróciłem do standardowych kości. A te oddam za 110 pln

Irek1970

Była jakaś różnica w prowadzeniu moto po założeniu tych kości ?

Kasper

Ja mam kości podwyższające o 3 lub 6 cm mogę zrobić kości w 2 stronę na zlecenie koszt z wysyłką dla was 60 zł z twardej stali nierdzewnej. Jeżdżę już na nich jakiś czas nawet full załadowany wszystko ok.

szynszyl

Jakby ktoś potrzebował, to mam kości obniżające o 3 cm, chętnie się pozbędę za 60 zł z przesyłką

tomek70

No to i ja się przyłączam, jak ktoś potrzebuje do litrowego DL-a kości obniżające o 3cm, to chętnie odsprzedam swoje. Przejeździłem na nich jeden sezon, przeszyłem siedzenie i z powrotem założyłem oryginalne.
Cena jak u kolegi wyżej.

mar111cin

stale nierdzewne nie są twarde Wink

Irek1970

Jak utwardzimy wydzieleniowo, to będzie twarda.
Tak słyszałem... Wink

letko

Irek1970

Letko, ja wiercę jednym normalnym wiertłem 20 otworów i jest nadal dobre.
Na co dzień mam do czynienia ze stalą chromowo niklową.
Spawanie, wiercenie itp.
Wiertło trzeba inaczej naostrzyć ( z małym skosem na dwa załamania) i wiercić bardzo wolnymi obrotami.
Najlepiej wkrętarką na 1 biegu.
Trzeba ciągle psikać olejem do schładzania.
Idzie piękny równy wiór.
Na szybkich obrotach stal zrobi się niebieska i dupa blada.
No, ale pewnie o ty wszystkim od dawna wiesz Wink

Kasper

Z nierdzewki są na tle twarde że nawet po załadowaniu moto w boczne kufry max + pasażer kpl. nic się z nimi nie dzieje wiec możecie sobie gdybać dalej a ja na nich będę śmigał Wink

Irek1970

Też mam z nierdzewnej stali i nic się nie dzieje.
Od Letko.
Tu nie chodzi o gdybanie, tylko o sprostowanie.

Robur

Pytanie, jeżeli zastosuje kości podwyższają to będę miał bardziej wyprostowane kolana?

tomek70

Zapewne troszkę kolana się wyprostują, jednak nie licz, że będzie tak jak w afryce.
Nasze dzidy to tak pół sport, pół turysta. Przynajmniej litrowe DL-e.

dch

Ile mają długości oryginalne kości? W moim DL-u 1000 mają 130 mm od osi otworów, ale poprzedni właściciel moto dał mi również 140-tki. I teraz nie wiem, które są oryginalne.

jacek7

oryginalnie 140 są w małym DL

luzikseba

Jadąc ostatnio z plecaczkiem i kuframi zauważyłem, wjeżdżając na najmniejszy chodniczek tarłem podnóżkom centralną zirytował mnie ten fakt więc dzisiaj spojrzałem pod spódnice czarnej suce i co się okazało, że poprzedni właściciel obniżył najwyraźniej DL'a kość jest nie oryginalna, ma 180mm (długość całkowita).

Pasuje mi podnieść prześwit żeby nie haczyć centralką o byle pierdoły. Co polecacie wrócić do tych 140mm czy dać maksymalnie podwyższające kości Smile

(nie wiem jakie Letko ma na stanie). Przypomnę, że mam 2 metry wzrostu i asfaltu dotykam rękami Smile

biblo

A czy możecie powiedzieć mi, czy zmiana wysokości zawieszenia poprzez zmianę fabrycznych kości wpływa jakoś na prowadzenie motocykla? Czy są jakieś odczuwalne różnice?

Nie chodzi mi o prześwit i ewentualne zaczepianie o krawężniki po obniżeniu zawieszenia, lecz raczej o jazdę w zakrętach, prowadzenie i stabilność motocykla przy większych prędkościach, itd.

luzikseba

Powiem szczerze, że nie wiem jak nie obniżany DL się prowadzi, ale ten mój chodź niski kładzie się na winklach jak co najmniej GSXR 600, nie mam najmniejszego problemu złożyć się w zakręcie tak, żeby przytrzeć butem o asfalt i co ważniejsze składanie się w zakrętach sprawia przyjemność. Gdybym wraz z plecaczkiem i bagażem (bo solo nie wadzę o krawężniki) nie miał problemu z pokonywaniem wystających przeszkód to bym go nie podnosił Wink

k0nrad

Pytanie do tych co obniżali swojego DL'a - czy oprócz samych kości wypuszczaliście też lagi z półek?

Ja obniżyłem swojego o 30mm (kości od Letko) i teraz jak na niego patrzę to trochę przód jest zadarty do góry.

Nie wiem jak się prowadzi, bo pogoda nie służy, ale wygląda dziwnie...

jędrek30

miotacztruskawek · Wysłany: Wto 11:54, 01 Mar 2016 Temat postu:

Ja podnosiłem się o 4,5cm (choć już nie pamiętam o ile krótsze były kości) i było czuć nadsterowność. Ale szybko się przyzwyczaiłem Smile

...

k0nrad · Wysłany: Wto 12:06, 01 Mar 2016 Temat postu:

antyks · Wysłany: Wto 17:44, 01 Mar 2016 Temat postu:

k0nrad · Wysłany: Wto 21:04, 01 Mar 2016 Temat postu:

antyks · Wysłany: Wto 21:42, 01 Mar 2016 Temat postu:

Jak pisałem - ja czułem się niepewnie bo wysoki.. i bałem się parkingówki lub gleby przy manewrach.
Jak już obniżyłem - fakt poczułem się pewniej ... tylko niestety obniżając moto o 2-3 cm, obniżamy prześwit o 2-3 cm.. Dużo? chm.. okazało się że dużo.
Ale są ludzie którzy na to nie narzekają. Może nie wszyscy układają się na winklach.. nie wiem.
Ale jak konkret zaryłem to od razu przypomniałem sobie że mnie ostrzegał ktoś z forum przed tym Smile

luzikseba · Wysłany: Śro 1:37, 02 Mar 2016 Temat postu:

Mi zdarzyło się zaryć z dwa razy przez całe dwa sezony, światła faktycznie dają po oczach kierowcom puszek, ale ogólnie mimo wszystko świetnie się jeździ, teraz od letko zamówiłem podwyższające i chcę go dźwignąć o 4 cm, czyli o 8 cm w stosunku do teraz, zobaczymy co to będzie Smile

hmarek · Wysłany: Śro 10:04, 02 Mar 2016 Temat postu:

bobiusz · Wysłany: Śro 10:11, 02 Mar 2016 Temat postu:

@hmarek, nie haczysz podnóżkami na winklach?
Możesz zapodać jakieś foty tych podnóżków?

antyks · Wysłany: Śro 11:30, 02 Mar 2016 Temat postu:

hmarek · Wysłany: Śro 12:03, 02 Mar 2016 Temat postu:

bobiusz · Wysłany: Śro 12:27, 02 Mar 2016 Temat postu:

@hmarek, a jak z dźwigniami hamulca i biegów po przesunięciu podnóżków?

hmarek · Wysłany: Śro 14:32, 02 Mar 2016 Temat postu:

bobiusz · Wysłany: Śro 14:46, 02 Mar 2016 Temat postu:

OK, dzięki za info Smile

Czy ktoś może obniżał podnóżki dla plecaka na gotowych elementach?

Zastanawiałem się nad tym wcześniej, ale stwierdziłem, że będę haczył na winklach.
Jednak gdybym podniósł na kościach, to może by było ok?

Suszny · Wysłany: Śro 16:26, 02 Mar 2016 Temat postu:

Mocowanie podnóżka pasażera jest przyspawane do setów. Będzie ciężko.

luzikseba · Wysłany: Śro 19:59, 02 Mar 2016 Temat postu:

k0nrad · Wysłany: Pią 9:37, 04 Mar 2016 Temat postu:

wczoraj przejechałem się pierwszy raz na nowych kościach. I powiem Wam, że mam mieszane uczucia.

Niestety popełniłem błąd i wymieniłem jednocześnie dwa elementy, które wpływają na prowadzenie - kości oraz opony i teraz nie wiem za bardzo w czym jest problem.

Pierwsze moje wrażenie jest takie, że motocykl mniej ochoczo składa się w zakręty... pobawiłem się ustawieniem wstępnego napięcia sprężyny z tyłu, generalnie sama wysokość moto mi teraz odpowiada, ale mam wrażenie, że prowadzenie samego moto jest gorsze.

Generalnie zrobiłem test krawężnika, ze dwa głębsze łuki i o dziwo niczym nie zaryłem, więc tu jest plus.

No i teraz mam zagwozdkę trochę, bo zastanawiam się czy na "inne" prowadzenie mogą mieć też wpływ opony czy jest to jednak sprawa tych kości?

Suszny · Wysłany: Pią 9:43, 04 Mar 2016 Temat postu:

Nowe opony mogą tylko polepszyć sytuacje w zakrętach. Stare opony mogą mieć wypłaszczenie na środku, przez co składanie motocykla jest mniej komfortowe. Różnice da się odczuć dopiero po wymianie opon na nowe, motocykl sam się kładzie. Raczej obstawiał bym że to "inne" prowadzenie spowodowały kości.

Zaper · Wysłany: Nie 8:38, 13 Mar 2016 Temat postu:

Panowie jaką długość mają oryginalne kości DL 1000 k2, tak samo jak DL 650 - 140mm ?
Pytam ponieważ u mnie długość całkowita to około 17cm od krawędzi do krawędzi

raf76 · Wysłany: Pon 11:55, 21 Mar 2016 Temat postu:

Potwierdzam przedmówcę Letko, że długość kostek to 0,5cm zmienia o 1,5cm wysokość. Ja kupiłem akurat krutsze kostki (w celu podniesienia zawieszenia o 4,5cm). W 650-tce oryginały to 140mm (od średnicy otworów), kolega miał kiedyś litra i prawdopodobnie też 140, ale na 100% nie jestem pewien.

Hermes

Ma ktoś kości do obniżenia moto?

k0nrad

ja mam. mogę sprzedać - made by Letko

Irek1970

W dziale sprzedam wystawiłem.
Leżą tam i czekają.

Skorpion

Witam .Też mam kości do obniżenia. Korzystałem z nich zaraz po kupnie moto, bo przesiadka z choppera o wysokości siedzenia 720mm na DL'a o wys. 820 mm przerażała mnie i przez jakiś czas jeździłem na nich. mam 169 cm wzrostu. Jak się oswoiłem już z DL'em to z powrotem założyłem oryginały. Kosci są ze stali nierdzewnej, kwasoodpornej (produkowali z niej tłumiki do potężnych ciężarówek), wypolerowane i obniżają max ile można.

mar111cin

Letko - przepraszam, dopiero teraz zobaczyłem Twoje pytanie - wiem, głupio ponad rok minął, jak jeszcze tutaj zajrzysz, to odpowiadam:

Chromonikiel jest paskudnym metalem w obróbce, bardzo paskudnym, tokarze mówią że się "ciągnie". To że tępi narzędzia to fakt, ale nie przez to że jest twardy.

PS w trybologii mówi się, że jak jest różnica powyżej 20HRC między metalami, to ten miększy niszczy ten twardszy.

Rafał S

Witam. Odnośnie owych kości obniżających produkowanych przez NASA za 100 euro, to wystarczy trochę warsztatu, chęci i płaskownik 8mm. U mnie obniżyłem o 4 cm , co daje przedłużenie cięgna o 1 cm. Powodzenia

Panaracer

Tak na marginesie podpinam się pod temat jako świeżak z moimi uwagami.
Szukałem informacji odnośnie długości oryginalnych kości w DL 650. Teraz już wiem jak sprawdzić czy mam standardową wysokość moto czy jest obniżony.
Natomiast chciałem wtrącić kilka uwag odnośnie podwyższania/obniżania i wpływu na prowadzenie.
Z lektury jaka tu przeczytałem wynika ,że część użytkowników zauważyła ,że przy obniżeniu ,moto ciężej składa się w zakręt a przy podwyższeniu odwrotnie.
Jest to efekt zmiany pochylenia kąta główki ramy. Przy samym obniżeniu tyłu(dla niższych bikerów) kąt główki ramy staje się bardziej ostry (pochylenie względem powierzchni styku kół. Powoduje to ,że moto stabilniej prowadzi się na prostej ale mniej ochoczo składa się w zakręt-skalę zmiany kata można zaobserwować podczas zmiany kata swiecenia przednich swiateł-lecą w górę Smile

. Rada jest prosta-musimy zachować ten sam poziom przedniego i tylnego zawieszenia-wystarczy obniżyć moto na przednich lagach-będą wystawać poza półkę ale moto zachowa fabryczne ustawienie kata pochylenia główki ramy. W przypadku podniesienia tylnego zawieszenia moto jest bardziej nadsterowne. Niestety tutaj pola manewru za wielkiego nie ma bo nie da się podnieś przedniego zawieszenia( połowicznie zmiany napięcia wstępnego).