VStromClub

Stafford

Rusza Motoszkoła Suzuki a.d. 2009. Pierwsza warszawska runda 19.04.2009r. Jeszcze nie wiadomo gdzie i w jakich godzinach ale już można się zapisywać u dealerów.

Pawluk

[link widoczny dla zalogowanych]

Złoty

Mi się udało zapisać na 3 maja ale podobno chetnych jest od groma

Szuja

bylem dzisiaj ok 17ej w PP i zapisalem sie na 19 kwietnia, zajalem przedostatnie wolne miejsce

Stafford

Szuja

spotkanie na bemowie, po teorii przejazd gdzies poza wawke. Przy zapisywaniu wzieli tel. ode mnie wiec pewnie beda jakies info przekazywac ta droga. Lotnisko w modlinie odpada, bo jakies uklady im pokonczyly sie. Zobaczymy jak to bedzie, zawsze to jakies nowe doswiadczenie Smile

, mam nadzieje tylko, ze nie bedzie padalo, pzdr

Szuja

Dla potomnych info odnosnie tego szkolenia - teoria w cafe zeppelin, praktyki na plycie lotniska w nowym miescie n/Pilica.
Stafford, bierzesz moze aparat foto?

Stafford

Wezmę aparacik.

greszio

Witam się pierwszy raz.

Kilka DL-i było w Modlinie na motoszkole 3 maja , podobno ktoś z forum yeż. Ja jeżdziłem na niebieskim 650 na WPR-ach

Zgłoście się koledzy sympatyczni których miałem okazję spotkać.

Pzdr

Złoty

Rozal

Opisujcie jak było na kursie? Ja zapisany jestem na 7 czerwca.

Stafford

Mi podobało się bardzo. Jeżeli jesteś zielony i dopiero obczajasz sprzęta to polecam przed kursem godzinkę ćwiczeń na placu: ósemki, ciasne kólka, slalom itp. Więcej potem nauczysz się na Motoszkole.

greszio

Kolega Złoty z fajna oliwiareczką łańcucha i forumową osłoną silnika ? Razz

Co do szkoły to warto. za 70 zł to prawdziwa darmoszka a poziom dosyć przyzwoity (obiad w restauracji w cenie). Generalnie można się ze sprzętem bardziej poznać np zamkniesz oponę, będziesz się heblował awaryjnie z omijaniem przeszkód, zejdziesz na kolano... itp.
Polecam.

Szuja

ale opony ostro dostaja po biezniku, szczegolnie jak 'za kare' trzeba powtarzac awaryjne hamowanie, tzn. az do wzglednie oczekiwanego skutku. Ja tak sobie tylna opone dobilem, ale warto bylo w takim szkoleniu uczestniczyc

jawa

Byłem na kursie 10 maja i również polecam, szczególnie osobom, które jeszcze nie wyczuły motocykla. Wykonując slalom nie wiedziałem, że tak bardzo mogę pochylić moto. Także hamowanie awaryjne dało mi więcej pewności i wyczucia motoru. Można się też dowiedzieć o kliku trickach, np. że przy wolnej jeździe w korku czy na parkingu warto dodać więcej gazu (przytrzymując sprzęgło), co stabilizuje maszynę (efekt żyroskopowy w silniku).

cyryl DL1000

Nie chce nikogo krytykować ani sie przechwalać ale to troche dziwne ze dopiero teraz na kursie DOSZKALAJĄCYM poznajecie różne metody opanowania motocykla. To wszystko powinno być w małym palcu ze względu na bezpieczeństwo własne i innych użytkowników drogi już przed egzaminem na prawko. A jeśli ktoś wraca do motorów po latach to tym bardziej powinien sobie gdzieś poćwiczyć przed samodzielnym wyjazdem na droge wiekszym sprzetem. Takie jest moje zdanie i możecie sie z nim nie zgadzac.

Złoty

Raczej na kursie na prawo jazdy z nikogo nie zrobią Rosiego czy Schumachera więc ja jestem za takimi kursami (byłem na początku maja w Modlinie). Na co dzień ciężko jest znaleźć zamknięty duży plac do poćwiczenia i jeszcze pod okiem osoby, która ma sporą wiedzę.