VStromClub

JasMik

Witam wszystkich.

od pewnego czasu przeglądam ogłoszenia używanego DL650 z lat ok 2004. Chciałbym kupić coś czego po zakupie nie będę musiał zostawić u mechanika. a zarazem nie wydawać fortuny.

proszę was o przypomnienie, jak to wy kupowaliście swój pierwszy sprzęt interesuje mnie w jakim okresie/czasie?
1. kiedy najlepiej kupić czy jesień, zima a może wiosna/lato
2. kiedy są najlepsze ceny, i najwięcej ofert

Moje pytanie wzięło się z tego gdyż co jaki DL650 pojawi się w moim przedziale cenowym znajduje się zawsze na drugim końcu polski, lecz nie mniej niż 200km w jedną stronę.

V-Told

Obawiam się, że są nikłe szanse na to, żeby ktoś prowadził statystyki. Ja kupiłem chyba w Lipcu. A od kiedy mój DL był wystawiony - nawet nie wiem. Tyle mogę pomóc.

JasMik

szczerze nie myślałem, że tak trudno DL650 kupić, brak jakikolwiek ofert indywidualnych, boje się trochę od handlarzy. Zmalałem 3 szt. na śląsku z czego jeden odpowiada moim kryteriom finansowym. przebieg ponad 90tys ale sprzedawca zapewnia, że stan techniczny bardzo dobry, no i z Francji sprowadzony.

PANOWIE - MASAKRA MASAKRA

V-Told

Filip

Moj kupiony w polowie czerwca, sprowadzany z Francji, handlarz/gosc mial dwa inne, poszly niemal "od reki". Okolice Poznania.

Hada

Zimą są lepsze, bo nie jeżdżą, a co za tym idzie nie są katowane. Poza tym w zimie ludzie konserwują motocykle więc są najbardziej zadbane...nie no, żart. Sztrucla możesz kupić tak latem jak i zimą, a 200km w jedna stronę lepiej pokonać po śniegu i w lodzie, czy po suchym i ciepłym asfalcie?

Różnica jest jedynie w cenie. Zimą często motocykle są tańsze, ale nie możesz dokonać rzetelnej jazdy próbnej.

papciu

Ja kupowałem w styczniu i dzięki temu cena była korzystniejsza niż teraz ale nie mogłem wykonać jazdy testowej bo był śnieg.

Z drugiej strony jazda testowa nie da ci gwarancji na silnik i skrzynię. Możesz uzyskać pewność że jest prosty i nie ściąga.

Kupno używanego motocykla to zawsze ryzyko.

mariuszu

JasMik wszyscy powyżej mają rację w temacie zakupu DL-a ale jeśli chcesz kolejnych informacji to zapraszam Cie do przywitalni - taka mała grzeczność na forum Smile

JasMik

torchio

powiedziałbym ze ankieta jest tendencyjna i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Tzn. miałaby sens gdyby była nieograniczona podaż na rynku modeli jakie Cię interesują.

Ty musisz kupić wtedy kiedy znajdziesz coś godnego uwagi bo chcesz kupić tanio, starszy rocznikowo motocykl w bardzo dobrym stanie. Takich jest niewiele więc schodzą jak ciepłe bułeczki.
Wniosek jest jeden musisz kupić szybko jak znajdziesz. Czasem nawet warto kopić na jesieni i postawić w garażu. ja swoim zdążyłem zrobić 150 km przed zimą.

express

Hada

JasMik

torchio

Z przebiegiem jest rożnie. Znam ludzi którzy robią po kilkanaście tysięcy w rok (ja zrobiłem w zeszłym ok Cool

ale mój znajomy z racji pracy i zmian w życiu zrobił w zeszłym roku na tigerze niecały tysiąc.
Realny przebieg to ok 60 000 km.
Zalezy ilu było poprzednich właścicieli. Łatwiej uwierzyc w przebieg ok 30 000 jeśli był jeden właściciel niż jak było ich 7 i każdy kupował motocykl aby akurat w danym sezonie zrobic 2 tysiące km Smile

masi69

To ja dorzucę swoje pięć groszy Wink

. Pewnie wszystko zależy od tego jak bardzo jesteś zdesperowany i ile możesz przeznaczyć na zakup . Ja przyglądałem się ofertom parę miesięcy. W międzyczasie zweryfikowalem swoje wymagania parę razy. Handlarzy odrzucilem na wstępie, chociaż wiele osób tak kupiło i jest zadowolonych. Ja kupiłem od kolegi z forum i jestem zadowolony. Nie był może do końca idealny, ale spełniał wszystkie moje wymogi. Nie przeszkadzaly mi drobiagi typu brak oryginalnych naklejek, drobne wgniecenia baku trochę porysowane i popękane owiewka. Mechanicznie moto było ok. Kupiłem go w kwietniu bo poprzedni właściciel właśnie na sezon zmieniał moto na nowy .O wszystkich +i - mi powiedział (mam nadzieje) . Przed zakupem stan sprawdziłem u M. Szramy. Cena była dużo poniżej mojego budżetu Laughing

wiec pozostała kasę mogłem spokojnie wykorzystać na uzbrojenie wg własnych potrzeb. Przeszło mi kolo nosa parę atrakcyjnych ofert, ale widocznie tak miało być. Przede wszystkim spokój i rozsądek przy zakupie a na pewno trafisz na tego wymarzongo.
Powodzenia w poszukiwaniach.

Co do przebiegu
Ważniejszy jest stan sprzętu, ale małe przebiegi nie są takie nierealne. Jak kupowałem miałem ambitne plany... Ale potem zdecydowałem się na zmianę mieszkania, remonty, brak czasu, zmiana priorytetów i takie tam. W efekcie przejechanie ok 1000 km. Ale mam nadzieje ze jak się już ogarnę to zacznę nawijac wiecej;-)
Pozdrawiam

Kojot85

Ja kupiłem DLa w maju, żona w czerwcu. W sumie miesiąc nie gra roli.

JasMik

No cóż nic nie zostanie mi jak uzbroić się w cierpliwość i wytrzymać a jest szansa, że jak teraz nie ma to w zimie będzie o niebo lepiej, na pewno będzie mnie skręcać przy temperaturach 30stopni, ale cóż takie życie. może trafi się jakiś fajne moto przed zima a jak nie to nie. Jeśli chodzi o budżet to do 13tys

Kojot85

Do 13 tys? Obadaj dział sprzedam, wystawiłem tam DLa mojej żony.

masi69

Czemu zaraz rozpłynie. Ja tez startowałem od 14 k. Co miesiąc poszukiwań odkładalem i po paru mcach budżet juz był większy. No i pole manewru tez;-)

brono

Najlepiej kupić wtedy gdy znajdziesz egzemplarz odpowiedni dla siebie Smile

Miesiąc zakupu ma sie nijak do stanu motocykla. Ewentualnie może wpływać na cenę.
Ja kupiłem w styczniu... Ale równie dobrze mógł to być każdy inny miesiąc.

tomano

Przebieg w motocyklu to sprawa bardzo trudna do estymowania. Niektórzy kupują moto z myślą o jeżdżeniu "zawsze i wszędzie" od czasu zejścia śniegów aż do pierwszych przymrozków i w ten sposób nakulają prawie 30kkm rocznie (osobiście znam takiego gościa), a inni kupują go jako gadżet i wyjeżdżają "w niedziele po kościele" robiąc 3kkm rocznie.

Marulin

Ja kupiłem w październiku, przejechałem ok 400km oszukując się, że jednak nie jest tak zimno... później ciężka długa zima i męczarnie odliczając do wiosny. Kupuj jak tylko Ci się trafi odpowiednia sztuka.

agentczor

Lato - są najtańsze... Sam już zjechałem z ceny prawie 3 tys Razz

jurek

Witaj.

Jak kupować sprzeta to jedynie z małym przebiegiem 20 maks 30 tyśięcy.
Może być trochę porysowany ale przebieg 90 tysięcy to koszmar.
Sa sprzęty ktore robią nawet 300 tysiecy jak np. BMKi ale osobiście tez bym w to nie wszedł.
Pozdrawiam.

JasMik

Dzięki panowie za dobre rady.
Myślę, że cos uda mi się upolować jak nie teraz to w zimę Smile

tylko z tym przebiegiem rożnie bo raczej cofnąć to nie problem. ale cóż taki już urok kupna sprzętu używanego.

agentczor

Z przebiegiem to jest właśnie mentalność polaczków...
Ciekawe dlaczego sprzęty z tych samych roczników na zachodzie mają 20-30 tys więcej niż na allegro...

jacoo

haha Agent masz rację...Polacy po prostu lubią być "oszukiwani"

- jak szukałem Trampka to w kraju sztuki 98-99 tansze od tych z DE i z przebiegami 15-20kkm...prawda wychodziła na jaw przy oględzinach...masakra.więc pojechałem do helmutów i drożej ale kupiłem prawdziwą "igłę"...po 3 latach sprzedała się jeszcze lepiej:)

- teraz szukałam DL650 i oglądnąwszy kilka z IT (każdy z przebiegiem ok 20kkm) lub z wysp...odpuściłem.
Kupilem AK7 z uwaga ....oryginalnym przebiegiem 66kkm....a w stanie duuuuuuuuuużo lepszym od tych z 3razy (teoretycznie) mniejszym przebiegiem.Kilka osób nie wierzyło ze taki stan i taki przebieg:)

no ale co tam wystarczy dbać i będzie jeżdziło Smile

jeleń

Jak ktoś szuka sprzęta, bo chce kupić, to nie sa ważne pory roku. Ja swój moto sprzedałem trzy dni temu (tenerka) i już tęsknię za dwoma kółkami. Padło oczywiście na DL-a i myślę, że to jest słuszna koncepcja. Very Happy