Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pokonywanie serpentyn.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle V-Strom
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mast
Motonita



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 766
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WIELKA POLSKA :-) - Wolsztyn

PostWysłany: Śro 15:19, 24 Wrz 2014    Temat postu:

Staszek napisał:
Ok, sprawdziłem na wjeździe na górę Św. Jerzego te ciasne serpentyny i w zasadzie wyszło mi, że:
- jadąc "do góry" używałem sprzęgła przy pokonywaniu serpentyny - prędkość naprawdę minimalna, motocykl maksymalnie załadowany i to półsprzęgło pomagało mi bo obroty bez sprzęgła były po prostu zbyt małe. Ale to takie pokonywanie naprawdę ciasnej serpentyny.
- zjeżdżając "w dół" na bardzo ciasnej serpentynie również używałem sprzęgła, bo w zasadzie prawie zatrzymywałem się, ale w zasadzie równie dobrze mogłem włączyć na luz i stoczyć się.
- zjeżdżając w dół czy podjeżdżając pod górtę na odrobinę szerszych serpentynach, gdzie prędkość była już trochę wyższa (ale trudna do płynnego oszacowania bo z przodu jechał kolega, a on nie lubi zakrętów) zamiast pomagać sobie sprzęgłem używałem jednocześnie gazu i tylnego hamulca - nie wynosiło mnie na zakręcie.
Ale przy okazji przeglądu wyszło, e trzeba wymienić klocki tylne, przed wyjazdem były ok...


To też moja technika z Alp. Moto, żonka , ja ,60 kg bagażu. Takim załadowanym osiołkiem bez półsprzęgła nie dawałem rady w ciasnych agrawach mimo latania dupą w lewo i prawo na siedzeniu, przeciwskrętów, itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HERMAN
Motonita



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:24, 24 Wrz 2014    Temat postu:

mast napisał:
Staszek napisał:
Ok, sprawdziłem na wjeździe na górę Św. Jerzego te ciasne serpentyny i w zasadzie wyszło mi, że:
- jadąc "do góry" używałem sprzęgła przy pokonywaniu serpentyny - prędkość naprawdę minimalna, motocykl maksymalnie załadowany i to półsprzęgło pomagało mi bo obroty bez sprzęgła były po prostu zbyt małe. Ale to takie pokonywanie naprawdę ciasnej serpentyny.
- zjeżdżając "w dół" na bardzo ciasnej serpentynie również używałem sprzęgła, bo w zasadzie prawie zatrzymywałem się, ale w zasadzie równie dobrze mogłem włączyć na luz i stoczyć się.
- zjeżdżając w dół czy podjeżdżając pod górtę na odrobinę szerszych serpentynach, gdzie prędkość była już trochę wyższa (ale trudna do płynnego oszacowania bo z przodu jechał kolega, a on nie lubi zakrętów) zamiast pomagać sobie sprzęgłem używałem jednocześnie gazu i tylnego hamulca - nie wynosiło mnie na zakręcie.
Ale przy okazji przeglądu wyszło, e trzeba wymienić klocki tylne, przed wyjazdem były ok...


To też moja technika z Alp. Moto, żonka , ja ,60 kg bagażu. Takim załadowanym osiołkiem bez półsprzęgła nie dawałem rady w ciasnych agrawach mimo latania dupą w lewo i prawo na siedzeniu, przeciwskrętów, itd.


I o to mi właśnie chodziło Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaciejW
Motonita



Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Czw 9:09, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Ludzie, nie rozumiem..

1. Jak wolno trzeba pokonywać zakręty, żeby na 1ce zaczęło szarpać? Silnik DLa jest przecież mega-elastyczny. To najpewniej oznacza braki w technice i opanowaniu sprzętu i kurcze trzeba trenować (bo ostre zakręty nie tylko na Stelvio). Na Stelvio nie ma zakrętu, którego nie można pokonać prawidłowo - po dohamowaniu przed, redukujesz/wrzucasz dwójkę lub jedynkę (przy najostrzejszych) i ciągnąc równo gazem (delikatnie ale bez półsprzęgła!) i nie hamując już, pokonujesz zakręt od zewnętrznej lekko ścinając ku osi jezdni (optymalny tor, pozostajesz na pasie). Każdy się da. W tym roku jechaliśmy z Martą, która miała obawy (bo pierwszy raz), ale takim systemem zrobiła 20 przełęczy w Alpach bez najmniejszego problemu. DL-em. Żadnych półsprzęgieł Smile.

2. jeśli jedziesz bez prędkości nie możesz się złożyć, czyli pokonujesz zakręt "na stojąco"... ?

3. 8-mka egzaminacyjna DLem, to naprawdę nic skomplikowanego, tylko trzeba panować nad sprzętem... dosiad, pozycja, patrzenie, .... no wszystko, czego dobry instruktor powinien nauczyć, albo szkoła Suzuki (kryptoreklama Smile). Jak ktoś się nauczy 8mkę... to potem ta sama technika na zapinkach w górach i działa. Tylko często robimy coś poprawnie na szkoleniu, a potem już zapominamy. Smile

Dlatego wielu kolegów (wiele i koleżanek) ma słuszny zwyczaj corocznego szkolenia się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Staszek
Motonita



Dołączył: 22 Lis 2012
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Północna Polska

PostWysłany: Czw 9:23, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Jeżdżę motocyklem od 15 roku życia, przejechałem już z pewnością setki tysięcy kilometrów i raczej mam pojęcie o jeździe po zakrętach.
Te serpentyny o których mówimy są bardzo strome i bardzo ciasne (taki asfalt na jeden samochód) i naprawdę to pełzanie nie jazda. Po prostu przed samym zakrętem prawie się zatrzymujesz.

P.S. Składasz się. Dojeżdzasz prawie na zerowej prędkosci i po złożeniu dodajesz gazu aby się nie przewrócisz (wyciagasz z zakrętu). A prędkość na wejściu jest na tyle mała, że pod obciążeniem i bez sprzęgła by po prostu zgasł jakbyś dodał gazu lub szarpnął nagle...
P.S.1. Wg mnie serpentyna o jakich mówimy ma mało wspólnego z ósenką egzaminacyjną. Nie ten ciężar motocykla, nie to pochylenie drogi...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Staszek dnia Czw 9:24, 25 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle V-Strom Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin