VStromClub

Barton

Jadę sobie, dojeżdżam do świateł, redukuje i ostatnie metry hamuje przednim hamulcem. Klamka do połowy zakresu idzie płynnie, zawieszenie płynnie się obniża, naciskam klamkę cały czas tak samo mocno i nagle... wciąga ją do końca zakresu, hamowanie się robi nagle skuteczniejsze, dobija mi zawieszenie i stoję w miejscu...

myślałem, że może przyczyna leży w lagach, ale nic niepokojącego nie widzę, jak sobie w garażu ścisnę klamkę na maksa i bujam zawieszeniem to wszystko chodzi ładnie i płynnie.

Klocki są, tarcze są, płyn hamulcowy jest.

Pomocy Smile

GrzesiekK

Jak nie ma ubytku , to musi sie jeden tłoczek w zacisku zawieszać i jak puści , to klamka wpada i hamuje dużo mocniej .

cilip

Ja tez to mam,do pewnego nacisku,powiedzmy hamuje normalnie a wystarczy min. bardziej przycis i juz hamuje ostro

Barton

czyli zrobić tak :
zdjąć zaciski, zobaczyć który chodzi oporniej, rozebrać go, przeczyścić jakimś ściernym 2000, poskładać, odpowietrzyć i gotowe? Smile

))
robił ktoś już takie coś? gumki zmienić przy okazji ? czy może regeneracja to kiepski pomysł i trzeba nowy zacisk?...[/quote]

Barton

kończąc temat :

rozebrałem zaciski, zlałem cały płyn, zaciski wymoczyłem w płynie hamulcowym, tłoczki wypolerowałem fareclą (lewy "dolny" był najgorszy), odtłuściłem ekstrakcyjną, złożyłem wszystko na płyn hamulcowy i poskładałem. Przy okazji się okazało, że miałem lekko przypowietrzone hamulce, bo teraz klamkę mam dalej od rol gazu niż wcześniej (tak mi się wydaje, że to kwestia odpowietrzenia, bo skoro regulacja jest na tej samej cyferce to nie bardzo ogarniam co jeszcze może na to wpływać)

W każdym razie teraz jest idealnie, nic się nie przycina !

GrzesiekK

Nie ma innej możliwości ..
A uszczelki przeciwpyłowe w cylinderkach zakładałeś nowe ????

Barton

szczerze mówiąc nie, namoczyłem je w takim płynie silikonowym w szpraju. Da się kupić te przeciwkurzowe osobno w normalnej cenie ? bo cena zestawu gumek zabija...

Klocki mam w połowie zużyte, najwyżej przy wymianie klocków powtórzę czynność

GrzesiekK

lasooch

Jeden z moich kolegów wymienił te przeciwkurzowe na zwykłe O-ringi. Uszczelniaczy o prawidłowym kształcie (przekrój kwadratowy) nigdzie nie mógł znaleźć, stąd pomysł na taką zmianę. Koszt oczywiście na poziomie 2zł w sklepie z uszczelkami Wink

Prywatnie bym się nie odważył, bo jednak kształt O-ringu (brak ostrej krawędzi) moim zdaniem bardzo słabo zabezpiecza przed kurzem, uszczelniacz raczej nie zgarnia syfu z tłoczka tak jak powinien. No ale kolega chwali, jeździ już na tym jakiś czas, mówi, że wszystko mu działa. Zostawiam więc temat do prywatnej oceny osób ew. zainteresowanych Wink

skalar

GrzesiekK

Lasooch te uszczelki nie są kwadratowe , tylko [ dwoma wargami uszczelnia tłoczek

A uszczelek oczywiście nie zmierzyłem......

Barton

ja też nie mierzyłem, przekrój tej uszczelki zasadniczej ... jest imho lekko dziwny - jakiś trapez prostokątny Smile

A co do tej przeciwkurzowej - jakby jej nie zakładać w ogóle to też by pewnie wszystko działało tylko trochę krócej.

nieprosty

Barton

kumam, nowych nie widziałem fakt

biorąc pod uwagę, że odpowietrzanie hampli to 10 minut, a klocki i tak długo nie wytrzymują to dopuszczam rozwiązanie czyszczenia wszystkiego co wymianę klocków. Chociaż na moje - jakby faktycznie pomierzyć te gumki to pewnie by się coś dobrało - a samochodowe gumki są duuużo tańsze

Matylda

Właśnie mi wyskoczył podobny problem z precyzyjnym dozowaniem a dokładnie z płynnością ruchu klamki .
Oś klamki zachodzi syfem i trzeba wyczyścić i nasmarować