VStromClub

folwar · Wysłany: Wto 6:26, 05 Mar 2013 Temat postu:

Rommel poszło pw.

miotacztruskawek · Wysłany: Wto 7:41, 05 Mar 2013 Temat postu:

rommel · Wysłany: Wto 11:39, 05 Mar 2013 Temat postu:

Letko, folwar przejmie mój adapter Smile

miotacztruskawek - coś dziwnego jest, nerwowo sie przód w winklu zachowuje, ma tendencję do węzykowania :/

lasooch · Wysłany: Wto 11:45, 05 Mar 2013 Temat postu:

Pewnie padły łożyska w którymś kole, tak się to zazwyczaj objawia. Przy jeździe na wprost jest ok, w zakręcie zaczyna lekko rzucać motocyklem na boki. Może być też kwestia łożysk główki, ale jednak zacząłbym od kół Wink

rommel · Wysłany: Wto 12:41, 05 Mar 2013 Temat postu:

łozysko główki jest nowiutkie. Półki i lagi były na geometri, lewa laga miała 3 mm odchylenia, wyprostowano. Mówisz że to może łozyska w kole? Wcześniej to nie występowało.

miotacztruskawek · Wysłany: Wto 13:39, 05 Mar 2013 Temat postu:

rommel. Na chlopski rozum, jezeli to wina hamulcow, to cos masz nie tak z zaciskami, moze sa brudne/zapieczone/nie odpuszczaja. Moze sproboj zalozyc stare zaciski i sie przejedz, popatrz. Jezeli to zniknie, to pogrzeb w zaciskach 4 tloczkowych. A jak nie to szukaj w kolach, jak pisze lasoch.
W kazdym razie nie ma co wylewac dziecka z kapiela.

Sorka za pisownie, bylo z kom...

roadrunner · Wysłany: Wto 14:36, 05 Mar 2013 Temat postu:

MaG · Wysłany: Wto 19:01, 05 Mar 2013 Temat postu:

Luz panowie, kolega rommel nie sugeruje że wężykuje przez hamulce, tylko że z racji wężykowania musi zająć się pilnymi poprawkami (łożyska, l;agi itp) i nie ma czasu/kasy na przeróbki hamulców. OK? Smile

rommel · Wysłany: Śro 9:10, 06 Mar 2013 Temat postu:

oczywiście Smile

W sumie na logike łożysko główki odrzuciłem, zamówiłem Continental Road Attack na przód, bo mam wrażenie że anakee jest wyząbkowana Smile

Więc posżło 3 stówki które miałem przeznaczone na modyfikacje hamulca(zaciski + przewody), ale w nalbliższym czasie sie tym zajmę Smile

czesterbb · Wysłany: Śro 21:01, 06 Mar 2013 Temat postu:

Założyłem dzisiaj klocki złote Nissiny........
Hamulec jest po prostu bajka...........
Mocny,ale dozowalny Razz

rommel · Wysłany: Śro 22:44, 06 Mar 2013 Temat postu:

Nowy roadd Attack, problem zniknał, a ja jestem lżejszy o 370 złotych Smile

letko · Wysłany: Śro 22:49, 06 Mar 2013 Temat postu:

Gdyby byli chetni to mam jeszcze kilka adapterów.

czesterbb · Wysłany: Czw 15:23, 21 Mar 2013 Temat postu:

Widze , że temat umarł,
2 DL-e przerobione w custom garage Smile

miotacztruskawek · Wysłany: Czw 18:32, 21 Mar 2013 Temat postu:

Trzy

, ale czekam na pogodę Wink

.
W garażu leżą czekają też nowe klocki [link widoczny dla zalogowanych]. Nie brałem najmocniejszych, tylko te trochę słabsze. Przez ostatni rok na oryginalnych zaciskach miałem tą "najostrzejszą" wersję SRQ, a dziś mam ranty w tarczy Very Happy

, ale hamowało bez porównania lepiej Smile

.
Brałem też pod uwagę Ferodo w wersji ST [link widoczny dla zalogowanych], ale były droższe Wink

.

letko · Wysłany: Czw 18:40, 21 Mar 2013 Temat postu:

Pioterrvs88 · Wysłany: Czw 18:59, 21 Mar 2013 Temat postu:

rommel · Wysłany: Czw 19:49, 21 Mar 2013 Temat postu:

Pioterrvs88 · Wysłany: Czw 21:01, 21 Mar 2013 Temat postu:

Wszystko jasne Wink

czesterbb · Wysłany: Czw 21:07, 21 Mar 2013 Temat postu:

Ja założyłem złote Nissiny...hamują wybornie,a jeszcze sie nie dotarły Razz

miotacztruskawek · Wysłany: Czw 21:46, 21 Mar 2013 Temat postu:

Opony niby mam M+S, ale nawet gdybym teraz gdziekolwiek wyjechał, to przodu raczej bym nie używał... Poczekamy, zobaczymy, na razie kończę zimowy sezon rowerowy Laughing

express · Wysłany: Czw 22:20, 21 Mar 2013 Temat postu:

miotacztruskawek · Wysłany: Czw 22:37, 21 Mar 2013 Temat postu:

express · Wysłany: Czw 22:39, 21 Mar 2013 Temat postu:

jscoolg · Wysłany: Sob 15:24, 23 Mar 2013 Temat postu:

Panowie
I jak to działa ? Jakiś realny efekt czy placebo ?
Moze bym przed sezonem zrobił moda
PS
M ktos. W wersji z ABS ?

czesterbb · Wysłany: Sob 15:32, 23 Mar 2013 Temat postu:

zdecydowanie realny efekt....
dużo mniejszej siły trzeba używać przy hamowaniu,
i klamka jest dużo twardsza

miotacztruskawek · Wysłany: Sob 21:40, 23 Mar 2013 Temat postu:

Jeżeli chodzi o drogę hamowania, to nie wiem czy się zmieni. Ale z pewnością hamowanie wymaga mniej wysiłku. O ile wcześniej przy awaryjnym hamowaniu trzeba się było mocować z klamką, o tyle teraz przychodzi to bez większego wysiłku.

Gdzieś na zagranicznym forum znalazłem wyniki pomiarów drogi hamowania różnych maszyn, ale o podobnej proweniencji. Wynikało z tego testu, że V Strom mały i duży nie odstaje jakoś od sobie podobnych maszyn.

EDIT: Żeby nie być gołosłownym

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

jscoolg · Wysłany: Pon 19:20, 25 Mar 2013 Temat postu:

A ktos zamontowal do wersji z ABS - koszt moda niewielki ale nie chce byc testerem Wink

folwar · Wysłany: Pon 20:55, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ja będę montował w wersji z ABS, z tym że zakładam wymianę pompy hamulcowej. Raczej przed rozpoczęciem sezonu nie zamontuje więc na testy będziesz musiał poczekać.

jscoolg · Wysłany: Pon 21:42, 25 Mar 2013 Temat postu:

A jaka pompę chcesz włożyć ?
Waham sie czy inwestować w DL a bo na sezon 2014 planuje dużego "moda" czyli ... Wymiane na KTM (990 lub 1190 chyba ze wyjdzie 690 w wersji turystycznej )
Pozdr

miotacztruskawek · Wysłany: Wto 8:43, 26 Mar 2013 Temat postu:

O ile się nie mylę od 07'zmieniona została pompa hamulca, czyli od wersji ABS. Podobno poprawiło to działanie hamulca. Piszę podobno, bo nie mam porównania.
Jak było gdzieś wyżej, na anglojęzycznych forach jest dość dużo testerow, więc polecam przegrzebać temat. Ale podobno przy załączającym się ABSie niekoniecznie skraca się droga hamowania.
Polecam poniższe strony i magiczne hasło 4 piston caliper
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

rommel · Wysłany: Wto 14:30, 26 Mar 2013 Temat postu:

z ABS praktycznie ZAWSZE wydłuża się droga hamowania. Sytuacja na mokrym jest podobna, ABS jest bezpieczniejszy zdecydowanie, ale na pewno nie skuteczniejszy.

Benek · Wysłany: Wto 14:58, 26 Mar 2013 Temat postu:

rommel · Wysłany: Wto 18:57, 26 Mar 2013 Temat postu:

Czekałem aż ktoś się rzuci Very Happy

Na mokrym oczywiscie ABS ratuje dupę Smile

No i ABS w DLu to ABS z najniższej półki, nie można porównywac do komputera z Multistrady.

W sumie nie wiem czy to madre próbować poprawiać hamulce z ABSem w motocyklu...

roadrunner · Wysłany: Wto 19:41, 26 Mar 2013 Temat postu:

rommel · Wysłany: Wto 19:54, 26 Mar 2013 Temat postu:

No roadrunner wychodze z podobnego założenia jak ty, juz raz sie osrałem przez ABS, i wole mieć zawsze kontrole przy pomocy własnych zdolności i percepcji, niż ufać komputerowi Wink

Opisywałem sytuacje kolegi na B650, który na pełnym sypkiego piasku zakręcie próbował tak jak ja hamować - ja zahamowałem, on z taką samo prędkoscią pojechałem prosto w rów kasując b650, które do tego koziołkowało Very Happy

No i niestety warunki testowe, gdzie jezdnia jest idealna, itd - to nie sa warunki podczas normalnej jazdy, gdzie znajomi mówią, że... Wolą po prostu wyłączyć ABS, bo czują się bezpieczniej jak sie wyłożą na prawo czy lewo i przeszorują po jezdni dupskiem niż wyrżną w auto z impetem i złamią kręgosłup Smile

Mowie to jako osoba która jak była bardzo młoda i głupia, miała 3 kolizje w centrum w godzinach szczytu, 2 razy moto poszło bokiem, straty znikome(1000 zł może) i raz lekko skręcona kostka, i raz jako kozak ostatnim razem stwierdziłem w ułamku sekundy "jak to, ja nie wyhamuje??!!" No i przydzwoniłem w auto, zamiast od razu zeskoczyć w bok dając motocyklowi możliwośc skutecznego rozwalenia auta bez udziału mojego - ale dzięki temu nie przeleciałbym przez maskę.

W sumie największym urazem dotąd była skręcona kostka i oparzenia 10*5 cm Very Happy

Więc z własnego doświadczenia wiem - zdrowia w przeciwieństwie do motocykla NIE KUPIE Wink

Ale dyskutować o tym(bóstwie ABS) nie mam zamiaru, oprę się na testach z gazet, które oczywiście są niezależne, i w wynikach których okazuje się że CABS hondy jest skuteczniejszy na zwykłej i wilgotnej powierzchni niż zawodnik Superbike bez CABS Very Happy

P.S. Tylko znajomi z BMW chwalą sobie ABS, ciekawe daczego Wink

miotacztruskawek

Patrzcie co się wyprawia teraz na forum SVki Very Happy

Na srebrnych lagach powinno być super Very Happy

, jeszcze jak ktoś trafi złoty zacisk Wink

. No i dorobili porządny element trzymający śruby w lagach...

Ja powoli nieśmiało wytaczam już sprzęta i docieram nowe klocki, bo i pogoda zaczyna nieco pozwalać. Banan na twarzy coraz szerszy Cool

rommel

Jakby było jeszcze jakieś zamówienie, to ja jestem teraz chętny, właśnie zamówiłem zaciski od gixxera i nowe klocki + oploty, zostało mi jeszcze jakieś 3000 z ubezpieczenia po wczoraj, więc szukam co jeszcze kupić, kufry letko kuszą nadal Very Happy

miotacztruskawek

Nie wiem jak Letko, ale na forum SV powinny być jeszcze ze 2 komplety u viooxa, tylko trochę droższe.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak co, to pisz na pw to pomogę w kontakcie gdyby miał być problem...

rommel

jakbys mógł, daj znać w jakiej cenie też Smile

czesterbb

Napisz do Letko, miał jeszcze kilka sztuk Smile

miotacztruskawek

U viooxa drogo, bo 120pn za komplet Sad

, ale za to chromowane Very Happy

. Leto ma dużo taniej, ale na nie laski już nie wyrwiesz Wink

miotacztruskawek

Chyba już wiem, dlaczego u mnie tak śmiesznie zjada tarcze.

Mam już na nowych zaciskach zrobione ok 1200km. Mogę już chyba powiedzieć, że wszystko się podocierało. Dziś zrobiłem mały przegląd i się zdziwiłem. Okazało się, że po dotarciu klocki trą po całej powierzchni roboczej tarczy. Nie zostawiają wolnej przestrzeni ani od wewnętrznej, ani od zewnętrznej. Przykładałem same klocki do tarczy i przylegają idealnie nie zostawiając miejsca na rant. Na forum SV sugerowali mi, że może to być kwestia klocków, ale teraz sprawdzałem to na dwóch różnych rodzajach klocków (TRW i jakieś które dostałem z zaciskami - chyba Tokico) i na obu jest to samo. Doszedłem więc do wniosku, że może to być kwestia tarczy, która ma niższą powierzchnię roboczą. Niby wyglądają identycznie jak u innych, ale może tylko tak wyglądają...
Sprawdziłem też, czy klocki nie wystają poza tarczę, ale we wszystkich klockach ścierają się równomiernie i nie ma po zewnętrznej żadnego grzbietu Very Happy

rommel

Czyli osohozi, dobrze, źle?

miotacztruskawek

Działa całkowicie poprawnie mimo wcześniejszych obaw.
Obawa polegała na fakcie, że klocki nie zostawiają żadnego rantu na tarczy, a więc i obawa, że wystają poza tarczę. Przegląd jednak pokazał, że klocek mieści się idealnie w tarczy. Mógłby zostawiać minimalny rant jak u innych, ale w sumie nie ma o co walczyć. Ważne, że adapter ustawia zacisk tak jak powinien.

Inną kwestią jest, dlaczego tego rantu nie ma i tu są dwie teorie.
Pierwsza zakłada, że jest to kwestia klocków produkowanych przez różnych producentów. Kształt blachy klocka jest zawsze taki sam (bo musi pasować w jażmo zacisku) ale już okładziny cierne jakie producenci naklejają na blachę są różne.

Druga teoria zakłada, że mam dziwną tarczę, tzn że ma mniejszą część roboczą.

Jako że wszystko działa poprawnie nawet już mnie to nie specjalnie interesuje... Polecam przeróbke Very Happy

rommel

Panowie, po przykręceniu adaptera, zacisk do niego przykręcacie na śrubie i nakrętce offcourse - i tutaj pytanie - wszystkie śruby oczywiście na kleju?

miotacztruskawek

Offcourse na kleju, choć ja zawsze poprzestawałem na tym, który mi fabryka dawała, znaczy się przykręcam na oryginalnych śrubach nie dając od siebie nowego kleju.

roadrunner

czesterbb

Oczywiście skręcamy na nowym kleju Razz

goldi1978

Witam

Jestem zainteresowany adapterami, jakby były jakies na zbyciu to proszę o info

Pozdrawiam
Goldi

goldi1978

już załatwione, więc nie ma tematu