VStromClub

Mowso

A tak z ciekawości jeździł ktoś może f800gt ? Jak z pozycja za kierownica itp ?

miotacztruskawek

mar111cin

Pozycje to sprawdzisz sobie tutaj : [link widoczny dla zalogowanych]
Oglądałem ten motocykl w salonie bmw, robi bardzo pozytywne wrażenie, jak dla mnie wart uwagi, chociaż trzeba się liczyć z kosztami paska.

nie_ma_wała

A Aprilia Caponord 1200? Chłopaki z Motormanii dokładnie opisywali motocykl po swoich testach także porównawczych z innymi maszynami tej klasy (GS12, KTM 1190 ADV). Byli zadowoleni. W zasadzie jest to szosowy motocykl turystyczny. W teren bez szans z racji choćby rozmiaru przedniego koła. Sporo elektroniki ale podobno spisuje się dobrze. Silnik, hmm.. 1200.. nie może być źle. Wygląda oryginalnie, zresztą marka mało popularna i szansa spotkania drugiego egzemplarza w trasie graniczy z cudem. Na minus na pewno serwis i temat części. Ale moto ogólnie ciekawe.

tomek zych · Gość

miotacztruskawek

tomek zych · Gość

dobrze ze felga nie aluminiowa bo byś już zapewn do domu nie wrócił na dwóch kołach Smile

Mowso

No i dziś się pojawi coś nowego/starego w garażu Smile

jutro dam znać co Smile

))

Dober

u mnie dzien po Tobie Wink

od srody nowa era Wink

Seba71

cynek

Dober

Mowso

nie_ma_wała

Dostałem dziś wycenę 650, rocznik bieżący, kilka oryginalnych dodatków(gmole, osłona silnika, ciepłe łapki, handbary, centralną nogę)za 37.200 złociszy. Do tego bezkosztowy kredyt 3x33 lub 2x50. Kusząca opcja.Trzeba zacząć pracować nad małżonką!!!

Inspektor

Negocjuj jeszcze!

nie_ma_wała

Był to kontakt mailowy, trzeba by się ruszyć do salonu osobiście i zmierzyć się ze sprzedawcą face to face. Może lepiej poczekać do zimy i po zmianie rocznika kupić jeszcze taniej???

tomek zych · Gość

Mowso

no bo motocykla zazwyczaj nie kupujemy głową tylko sercem i stąd zawsze z 2 dni przed zakupem spać nie mogę i tylko czekam i czekam, w pracy się dłuży itp Smile

Inspektor

Mnie już tak zakup nie łapie, że spać nie mogę.
Ale gdy wchodzę w końcową fazę wybierania i negocjacji to osiągam apogeum myśli i walki z własnym sobą Smile

Spolski

Nawet nie wiesz jak wielu zazdrości Ci tych cierpień. Smile

GryzliGT

MaG

Ostatnio miałem okazję dłużej "potestować" bmw f800 gs. Podczas urlopu na Majorce wypożyczyliśmy 2xF800GS i jeden F800R i spędziliśmy w siodłach w sumie 9,5h objeżdżając jej zachodnie wybrzeże czyli pasmo górskie Serra Tramuntana czy jakoś podobnie. O przecudnych motocyklowo trasach i bajecznych widokach nie będę zanudzał, ale kilka wrażeń z jazdy tymi bmw mogę wrzucić.
Na początku zaznaczam, że kiedyś po godzinnej jeździe po lesie byłem F800GS zachwycony, a nasze motki były z wypożyczalni z czego jeden miał pod 70 tys.km przebiegu, a drugi GS niecałe 8 tys (rocznik 2013, taka nowsza buda)... Tym razem był tylko asfalt, bardzo dużo krętych górskich dróżek i kawałem na powrocie autostradą.

Teraz wrażenia...
1) Po kilkunastu km naprawdę zaczął mnie wkur... denerwować brak jakiejś sensownej owiewki - fabryczna seryjna jest krótka jak na nakedzie i absolutnie przed niczym nie chroni - powyżej 90km/h szarpie kaskiem, daje po ramionach itd. Szyba do wymiany, chyba że ktoś tylko w teren tym jeździ.
2) Siedzi się trochę jak na kozie - wysoko to raz, a dwa że "na motocyklu" a nie "w motocyklu" jak na DL650, przez to jest jest wrażenie gorszego czucia motocykla.
3) składanie się w ciasnych zakrętach, przerzucanie w szybkiej sekwencji - dużo gorzej niż na DL-u. Nie tak, żebyśmy nie mieli z tej frajdy jazdy, ale na takich drogach jak na Majorce czyli równy asfalt, ale bardzo kręte górskie drogi Vstrom daje dużo więcej frajdy. Pewne to kwestia większego skoku zawieszenia, większego koła z przodu i wyższego środka ciężkości bmw. Opony były normalne - Tourance. Powyższe nie dotyczy F800R, który składał się całkiem sprawnie - tylko już pozycja na nim nie jest moją moto-bajką.
4) Silnik - jest mocniejszy, szczególnie czuć to było na F800R - odkręcenie manetki robi efekty, ale sama kultura pracy silnika, odgłosy z niego dobiegające (nie z wydechu tylko z silnika właśnie) nie podobały mi się, wręcz czasami niepokoiły (ale fakt, że to nie moje moto koił ten niepokój szybko).
5) Czuć niewielką wagę motocykla - jakieś manewry parkingowe, czy wolna jazda po mieście pomimo wysokości motka nie stresuje, na pewno to plus.

Podsumowując- za 120 EUR Smile

zdobyłem bezcenne doświadczenie, że F800GS nie jest motocyklem pod moje potrzeby i z listy potencjalnych "po DL-u" go spokojnie skreślam. Szczerze mówiąc jego cena jest dla mnie trochę przepalona biorąc pod uwagę wrażenia z jazdy...

Spolski

Ja w zasadzie byłem zdecydowany na gs-a 1200 ale ostatnio zamieniłem się na trochę z kolegą podczas powrotu ze Słowenii i już taki pewny nie jestem. Owszem fajne moto, wcale niewiększe od DL-a (to nie był Advnenutre), mocny, wygodny ale jakoś bylo dziwnie, jakby mniej zwinny, może to kwestia przyzwyczajenia się do telelevera.
Zastanowiłem się czego mi brakuje w DL-u. Trochę mocy, nieco więcej możliwości terenowych czyli większego prześwitu, ciut lepszego zawiasu, szprychowych kół. I wyszło mi, że potrzebuję KTM-a 1190, nawet sylwetka podobna Wink

Niestety ciężko o używki, nie mówiąc już o rozsądnej cenie.

Despok

Spolski

MaciejW

GS mniej zwrotny niż DL? hihi

Spolski

oskarone

Koledzy a co powiecie o Triumph tiger 800xc. Miał ktoś może okazję na nim jeździć. Mocno się nad nim zastanawiam Smile

miotacztruskawek

Dober

Wyjazd na serwis do Berlina czasem okazuje sie tanszy niz w naszym chorym kraju.
Jest tez pewnosc,ze zrobia to odpowiednio.

oskarone

No faktycznie z serwisem może być problem, ale tą egzotyczność brał bym raczej za zaletę Smile

Na ostatnim zakończeniu sezonu w Płocku było sporo v strom'ów i gs'ów a tigera 800xc nie widziałem żadnego.

Staszek

Ja już postanowiłem. Jeszcze parę wyjazdów na gorsze, wschodnio-południowe drogi Europy i potem stawiam na wygodę długich przelotów do Hiszpanii czy południowej Francji. Czyli Honda ST 1300 (gdy zrealizuję podejscie oszczędne) lub BMW 1200RT - gdy zaszaleję finansowo.
Ciężkie turystyczne endura klasy >1000 ccm odpuszczam, bo ani nie mają wygody turystyków autostradowych, ani załadowane na maksa w dwie osoby nie sprawdzą się na szutrach czy kamienistych górskich drogach.
Gdybym jeździł sam, moim (prawdopodobnie zrealizowanym) marzeniem byłby BMW GS Adventure - za rasowy wygląd!

Creed

Hermes

Mowso

A dziś zaczyna się intermot - nowa honda crossrunner wygląda przyzwoicie, może nowa yamaha będzie itp - będzie w czym wybierać w przyszłym roku Very Happy

Staszek

Podobno obok nowej (odświeżonej) hondy 800 crossrunner ma być jeszcze turystyczne enduro Hondy o pojemności 1000ccm?

Mowso

nowe versysy śliczne - zarówno 650-ka jak i 1000, nowy crossrunner też ładny Smile

MaG

Potwierdzam, nowy Versys 1000 z oczkami podobnymi do nowej linii ZX-R - bardzo ładny...

cynek

Despok

Topinka

Topinka

tomek zych · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

plus

Triumph - mam Tigera Explorera - jest genialny! Dla mnie idealna zabawka pod prawie każdym względem.. prawie - niestety razem z nowym moto kupujemy serwis i gwarancyjne przeglądy i tu są schody. Ostatnio - tzn. 2,5 miesiąca temu miałem przygodę na moto. Nie moja wina, porysowane dwa plastiki, szyba, jedna mała ryska na gmolu i porysowany kufer... ściąganie plastików trwało dwa miesiące... potem okazało się, że nie zauważono, że przy dźwigni biegów coś się skrzywiło... czekamy... jest dźwignia... no taaaaa ale nie zauważyli, że dwa miesiące temu przyszły inne kufry niż powinny... ostatecznie moto nie ma , już dwa i pół miesiąca... to nie kwestia moto - to kwestia beznadziejnego serwisu w Liberty w Warszawie - omijajcie szerokim łukiem!!! z takim podejściem do klienta w Suzuki nigdy się nie spotkałem... mega s..f!

Wiedźma

A mnie pogięło... Porzuciłem małego DL-a dla litrowej CBF-y. Shocked

Wrażenia?...
Używałem moto wyłącznie do jazdy po czarnym. CBF pod tym względem bije małego na głowę (z resztą co tu porównywać, litraż jest litraż - chętnie spróbowałbym dla porównania nowego V stroma...). Mam jedynie zastrzeżenia co do ochrony przed wiatrem. W DL-u nie czułem nic a w CBF-ie pomimo regulacji szyby ustawionej na maksa + deflektor daje po kasku. Moto przyspiesza bez oporów i trzyma się drogi jak po sznurku. Jazda z Plecakiem + bagaż 150 km/h i wyprzedzenie 3 tirów bez redukcji na 6 biegu (200 km/h) bez problemu. Jestem nikczemnego wzrostu (175 cm) więc CBF jest dla mnie idealny jeżeli chodzi o wielkość (na DL-u miałem problemy z postawieniem na ziemi całych stóp). Pomimo, że jest nieco cięższy od DL-a ma niżej położony środek ciężkości więc różnicy w masie w ogóle się nie odczuwa (jeżeli to na korzyść CBF-ki). Jednakże ogólny komfort jazdy oceniam na plus dla DL-a. Sylwetka jest tu bardziej wyprostowana (dla mnie lepiej). Po przejechaniu 400 km na Sztormiaku zsiadałem i było OK natomiast po przejechaniu tego dystansu Hondą dupsko miałem odrętwiałe i czułem tę część ciała jeszcze przez następny dzień. Również Plecaczek bardziej pozytywnie ocenił DL-a.
WNIOSKI:
Czekam aż używane litrowe V stromy znajdą się w moim zasięgu finansowym i pozostaję userem FORUM.

Mowso

No właśnie nie wiem co jest z tymi typowo szosowymi motocyklami, że po przesiadce z v-stroma spada ochrona przed wiatrem na kask - przecież v-strom też nie ma szyby z ikarusa a w 800gt musiałem kupić najwyższą szybę z deflektorem żeby było trochę gorzej niż w dl-u ?

tomek zych · Gość

Otzi

tomek zych · Gość

MaG

...jeee co Ty z tym łańcuchem ciąglę...? Smile

Jakąś traumę masz, palce Ci pourywało czy co...? Smile

Ze stricte szosowych motocykli to mi po głowie chodzi o duży Fazer, ale chyba jednak wolę styl i funkcjonalność funduro, więc nowy Versys1000, nowy Vstrom1000, nowy Crosrunner... A tak naprawdę to na razie jeszcze nie myślę o zmianie, mój DL650 daje mi na razie odpowiednią ilość frajdy nie obciążając portfela, więc tylko zimą większy serwis po 35000 km, z czego 17000 moich i po stopnieniu ostatnich śniegów znowu będzie wrażenie posiadania... nowego motocykla... Smile