 |
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valdi
A1
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 11:36, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No jak będę miał oliwiarkę w łapie to chętnie bym się z tobą umówił bo zawsze co dwie łapy to nie jedna a do Serocka to prawie mogę go dopchać .
Zawsze mogę jakieś złote napoje zabrać dla dodatkowej pary rąk
Valdi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzychoo
Motocyklista
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kwidzyn/Rakowiec - pomorskie
|
Wysłany: Wto 11:47, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ja podpiąłem pod kostkę z tyłu od tylnego światła, oczywiście na przewodzie bezpiecznik i już bez przekaźnika.
Na olej mam zbiorniczek od płynu hamulcowego od traktora, elektrozawór lovato stosowany w lpg i do ręcznej regulacji precyzyjny zaworek Camozzi. Połączone wężykami akwarystycznymi, dysza zrobiona z mosiężnej rurki z Bricomarche. Wszystko weszło pod lewy boczek, zaworek regulacyjny mam tuż pod boczkiem i dostęp do niego idealny. Wszystko kosztowało może z 60-70pln. Ze stoperem w ręku ustawiałem doświadczalnie czasy i zostawiłem ostatecznie na 1 kroplę na około 2 minuty. Łańcuch jest ładnie nasmarowany a naokoło nic nie jest nadmiernie pokropione, może pojedyńcze małe kropki gdzieniegdzie. Poczatkowo miałem 1 kroplę ale zbyt wiele kropek zostawało w okolicy, teraz przy 2 min jest czysto a łańcuch pieknie nasmarowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valdi
A1
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 11:58, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Aż tyle czasu na budowę własnej to nie mam.
Małe dziecko w domu które zajmuje dużo czasu więc olejarka będzie Wiku.
A podłączenie może tomekz pomoże
Valdi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sorier
A2
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: M-ce 09
|
Wysłany: Wto 14:03, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | sorier napisał: | Żadna stacyjka ani lampa, tylko i wyłącznie puszka bezpieczników. Znajdujesz bezpiecznik na którym jest napięcie gdy stacyjka jest na ON i nie ma napięcia na pozostałych pozycjach stacyjki. Wpinasz się za bezpiecznikiem, tak żeby bezpiecznik zabezpieczał też obwód olejarki. Oczywiście żeby nie narobić sobie kłopotu wymagana jest podstawowa znajomość elektromechaniki  |
Kolego, ostrożnie... Jak się kolega Valdi, podepnie pod obwód tylnego pozycyjnego i zrobi zwarcie, to spali bezpiecznik. A jak za twoją radą podepnie się np. pod obwód zasilania ECU, to sfajczy bezpiecznik i ECU przy okazji! Zasponsorujesz mu wtedy nowy komp czy wzruszysz ramionami? |
Nie popadajmy w paranoje, zepsuć można wszystko jak się chce Poza tym pierwszym z brzegu bezpiecznikiem pod który można się wpiąć jest chyba FAN czyli wentylator, wiec jeżeli ktoś ma stracha przed ECU (czyli IGNITION) to może się od niego trzymać z daleka .
Oczywiście każdy zrobi jak uzna, ja wam tylko radze na podstawie moich doświadczeń z olejarkami w DL-ach, jak to zrobić łatwo, szybko i przejrzyście
PS. Radze unikać zaworków sygnowanych marką Tekma, są bardzo tandetnie wykonane (wewnątrz) i prędzej czy później tracą "regulacyjność".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:28, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
sorier napisał: |
Nie popadajmy w paranoje, zepsuć można wszystko jak się chce Poza tym pierwszym z brzegu bezpiecznikiem pod który można się wpiąć jest chyba FAN czyli wentylator, wiec jeżeli ktoś ma stracha przed ECU (czyli IGNITION) to może się od niego trzymać z daleka .
Oczywiście każdy zrobi jak uzna, ja wam tylko radze na podstawie moich doświadczeń z olejarkami w DL-ach, jak to zrobić łatwo, szybko i przejrzyście
|
Z apelu o pomoc kol. Valdi, można wywnioskować, że nie bardzo wie gdzie się podłączyć i jak. Radzenie takiej osobie żeby "pchała paluchy" w kostkę bezpieczników, gdzie najłatwiej o pożar czy inne nieszczęście, to średnio dobra i mało przemyślana rada...
10cio latkowi do rozpalenia grilla, nie daje się miotacza ognia, tylko zapałki i to pod nadzorem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:42, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze zależy jak jest elektrozawór podpięty, u mnie również pod aku a samo urządzenie w chwili podania prądu na elektrozawór pobiera 32mAh a w stanie "myślenia" 18mAh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valdi
A1
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 14:52, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No dobra
To może jak już będę miał olejarkę w łapie znaczy fizyczna robota będzie wykonana
To wtedy będzie apel albo do tomkaz albo do kogoś z Wawy lub okolic o pomoc w samym podpięciu zasilania w sposób właściwy i logiczny.
ps. cieszę się że taka dyskusja się wywiązała bo pomogła mi ona bardzo - wszystkim dziękuję za dobre rady.
Valdi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:54, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Valdi napisał: | No dobra
To może jak już będę miał olejarkę w łapie znaczy fizyczna robota będzie wykonana
To wtedy będzie apel albo do tomkaz albo do kogoś z Wawy lub okolic o pomoc w samym podpięciu zasilania w sposób właściwy i logiczny.
ps. cieszę się że taka dyskusja się wywiązała bo pomogła mi ona bardzo - wszystkim dziękuję za dobre rady.
Valdi |
Wal jak w dym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomekz
A
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Toruń/Białystok/Serock ... i inne :)
|
Wysłany: Wto 15:31, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jak już będziesz miał wszystkie graty, w tym przekaźnik to pisz śmiało, coś się zmajstruje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valdi
A1
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 15:43, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ok - pewnie zaraz po "Matki Boskiej Pieniężnej" zamówię
Valdi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mAKUMBa
A2
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:38, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie do kolegow którzy zakładali olejarki z ukladem sterujacym zamknieciem i otwarciem elektrozaworu. Czy dodatkowo trzeba zakladac zawor reczny do regulacji ilosci oleju czy nie? Dzisiaj zalozylem wydumane przez siebie ustrojstwo i nawet jak zawor jest zamkniety to z dyszy leci olej i to doslownie leci kropla na 2 sek. Nie zalozylem tego zaworka recznego i sie zastanawiam czy nie byl on potrzebny... Ps sorki ze bez polskich znakow ale pisze z telefonu:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 21:09, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
żadnego ręcznego zaworu nie trzeba dodatkowo montować, jeśli kapie, to albo elektrozawór przepuszcza co jest mało prawdopodobne albo jest jakaś nieszczelność pomiędzy nim a dyszą przy zębatce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bronek
A1
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:09, 04 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie jak kolega powyżej napisał. Szczelność układu to podstawa.
Ale miej na uwadze, że nawet jeśli układ będzie 100% i 100% szczelny to i tak poleci Ci kropla czy dwie na postoju od czasu do czasu. Ot taki urok oliwiarek. Ale to dosłownie kropla dwie na cały postój, a nie kropla/sek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mAKUMBa
A2
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:18, 04 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witam,
Dziękuję za podpowiedzi. Faktycznie po uszczelnieniu połączeń wszystko hula jak należy trochę oleju jest na feldze ale to kwestia wyregulowania czasów otwarcia elektrozaworów. A co do kapania to nawet kropla nie leci po wyłączeniu zapłonu tak więc pod tym względem jest rewelacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzychoo
Motocyklista
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kwidzyn/Rakowiec - pomorskie
|
Wysłany: Śro 10:55, 04 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
może to nie jest najlepszy wyznacznik prawidłowego wysterowania układu ale powiedzcie mi na standardowe warunki jazdy (miasto i trasa bez szaleństw) jaki macie mniej więcej odstęp pomiędzy kolejnymi kapnięciami ?
ja początkowo miałem około 50-60 sekund ale wydawało mi się, że łańcuch jest za mokry a felga i okolice zbyt pokropione, wydłużałem czas aż pozostawiłem na około 2 minuty. Teraz jest łańcuch nasmarowany a nie mokry a kropek od oleju baaardzo malutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Czw 10:07, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to dla Ciebie wyznacznik, ale np. scottoiler zaleca, żeby wyregulować sobie dozowanie w jego olejarce tak, żeby w trakcie normalnych warunków jazdy było właśnie 1kropla/2 minuty - wg. ich wiedzy to najlepsze ustawienie to wszelkiego rodzaju łańcucha. I to od tej wartości dopiero regulujesz w górę czy w dół jak Ci się warunki zmieniają. Ja mam mniej więcej 1krople/2minuty o ile nie zapomnę zwiększyć przepływu przy niskiej temepraturze albo lekko przymknąć przy upałach rzędu 40C jak ostatnio we Włoszech...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sorier
A2
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: M-ce 09
|
Wysłany: Czw 11:06, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
1 kropla na 2 minuty spokojnie wystarcza do drogowej jazdy. Jeżeli ktoś dysponuje zbiorniczkiem ze skalą w ml (cm3), to 1ml powinien wystarczać na 100-150km jazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bronek
A1
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:58, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Początkowo ustawiałem 1 kropla na minutę i to stanowczo za dużo do normalnej jazdy - felga i nadkole były zachlapane olejem. Teraz ustawiam właśnie, jak koledzy powyżej napisali, 1 kropla na dwie minuty albo rzadziej.
btw: dziś zamontowałem oliwiarkę w Suzi.
Widok na lewy bok:
Pojemnik na olej od jakiegoś traktora za 4 zł.
Dobrze łączy się wężem 6mm z elektrozaworem (lovato 32zł), potem trzeba redukcję zrobić na mniejszy wężyk - wymyśleć coś samemu lub kupić za 8 zł gotowy element np [link widoczny dla zalogowanych] (w temacie dot. motooiler ktoś napisał, że używa złączek medycznych - też wyglądają ciekawie) i wtedy na elektrozawór zakłada się krótki kawałek węża 6mm potem redukcja i wężyk akwarystyczny 4mm lub kroplówkowy 3mm wedle uznania.
Wszystko zmieściło mi się pod bocznym plastikiem (widok z góry):
Zbiornik można uzupełnić bez zdejmowania plastiku, ale on jest na tyle pojemny, że wcześniej niż za rok albo dwa nie będzie konieczności jego uzupełnienia.
A pod kanapę wrzuciłem tylko sterownik elektroniczny. Na razie w pudełku zastępczym (po Tic Tac'ach):
Reszty nie pokazuję bo dokładnie to samo co w XJ, czyli wężyk od kroplówki na koniec wahacza, igła 0,45mm i ramię trzymające igłę wykonane ze starej szprychy.
Koszt materiałów poniżej 70zł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bronek dnia Czw 17:03, 05 Lip 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:38, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Chciałem tylko podpowiedzieć że wężyki akwarystyczne czy też kroplówkowe NIE są ropoodporne i UVodporne.
Lanie do nich hipolu czy innych trawoli mija się z celem. Rok i po zawodach.
[link widoczny dla zalogowanych] tu są węże wężyki itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bronek
A1
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:31, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za link. Jak się kroplówkowe skończą to na pewno skorzystam. Na razie wytrzymał już 1,5 roku w XJ, ale fakt, że dość szybko zrobił się twardy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skalar
Motocyklista
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:20, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie od dwóch lat dzielnie służy wąż TYGON F4040-A i nie zauważyłem zadnej zmiany od montażu - dostępny bywa w [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez skalar dnia Czw 21:20, 05 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:15, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dla pojedynczej olejarki wystarczy ten z metra, mi by się nie opłacało więc wziąłem szpulkę 100m za 135zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haart
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 18:52, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A czy możecie mi podpowiedzieć jak wygląda kostka od tylnych świateł? Mam z tyłu podpięty alarm po poprzednim właścicielu (wyłączony) ale nie wiem, która to kostka:-/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Haart dnia Sob 18:52, 28 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:53, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Haart napisał: | A czy możecie mi podpowiedzieć jak wygląda kostka od tylnych świateł? Mam z tyłu podpięty alarm po poprzednim właścicielu (wyłączony) ale nie wiem, która to kostka:-/ |
Sprawdź do której kostki idą przewody od tylnej lampy, to będzie ta...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Sob 22:54, 28 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haart
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon 17:42, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki:-) Na razie podłączyłem do aku, za ciasno tam z tyłu jest;-)
Niestety i tak musze wszystko rozkładać i składać jeszcze raz bo mi cały czas cieknie, prawdopodobnie elektrozawór jest walnięty:-/ Bartek ma mi wysłać dzisiaj nowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rommel
Motocyklista
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 19:23, 23 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:24, 18 Mar 2013 Temat postu: Olejarka |
|
|
Cytując za forumowym kolega z P2K:
gandzo napisał: | Jak często i czym smarujecie łańcuchy w swoich moto? W Zefirze 550 smarowałem zwykłym olejem za pomocą pędzla. Niestety problemem było dawkowanie oleju. Wiadomo, że po kilku km nadmiar oleju odpadał z łańcucha pięknie brudząc wahacz i felgę. Smarować trzeba było co 300 km. Moto słabe więc i olej dłużej siedział na łańcuchu. W vulkanie 750 był kardan... Kupując RFę stwierdziłem, że wypróbuję smar do łańcucha w sprayu. Wszystko ładnie pięknie, łatwo się nakłada na łańcuch, kilka sekund i łańcuch nasmarowany. Tylko, że powstaje problem natury finansowej. 300-400 ml smaru kosztuje ok 30zł. Wystarcza to na jakieś 1200km. Im mocniejsze moto tym smar krócej siedzi na łańcuchu. W RFie musiałem smarować nawet co 250 km jeśli dawało się w palnik. Po za tym smar gęsty i łatwo łapie syf z drogi. Miałem Shella, przynajmniej nie syfił felgi. Po drugie producent moto dopuszcza smarowanie łańcucha olejem. Więc czemu by nie spróbować skoro 1 litr Hipola kosztuje ok 9 zł i powinien wystarczyć na jakieś 4 tys km. Brzmi zachęcająco.....
Co potrzebujemy?
- litr Hipola - 9zł
- wężyk fi4 1,5 metra - 1,5zł
- lizak - 0,50 zł
- dławik akwariowy - 2 zł
- elektrozawór 12V - 10zł , kupiony ze szrotu, zamykający/otwierajacy dopływ benzyny, gazu, oleju...
- zbiornik na olej- można uruchomić fantazję
- opaski szybkozłączki
- kawałek drutu
Jak widać jest to najprostszy zestaw, niezbędne minimum za około 25 zł
Przystępujemy do montażu. Z góry zaznaczam, że moto mam zasyfione, jeżdżę w deszczu, błocie, więc nie chce mi się co kilka dni pucować moto, więc nie przestraszcie się zdjęć, zresztą wizualnie moja RFa średnio wygląda nawet jak się ją umyje
Zaczynamy od dyszy, z której popłynie nam olej na zębatkę. Tak, na zębatkę, ponieważ to zapewni równomierne smarowanie całego łańcucha, a nie na chybił-trafił jeśli umieścilibyśmy dyszę przed zębatką. Po za tym takie jej umiejscowienie powodowałoby to, że kropla oleju upadając na łańcuch eksplodowałaby na wahacz i felgę a tego nie chcemy. Dyszę robimy z patyczka do lizaka. Powinien mieć on otwór wewnętrzny o średnicy 1,5-2 mm. Zapewni to w miarę duże krople oleju. Jeden koniec rurki przycinamy pod skosem, tak aby przylegał do boku zębatki. Wzdłuż rurki/patyczka z lizaka przyklejamy kawałek drutu- będziemy mogli precyzyjnie kierować wylot dyszy tam gdzie chcemy. Ja z lenistwa przykleiłem drut do rurki za pomocą taśmy izolatki. Drugą końcówkę rurki mocujemy w wężyku fi4 i ewentualnie uszczelniamy. Pozostaje przymocować wężyk do wahacza. Tu uruchomcie swoją fantazję twórczą trzeba zrobić sobie podstawkę, aby wężyk z dyszą się nie obkręcał. Podstawkę mocujemy za pomocą szybkozłączek- nie kupujcie ich w TESCO! Musiałem zamontować 3 marnej wytrzymałości- w najbliższym czasie pójdą do wymiany.
Następnie puszczamy wężyk wzdłuż wahacza do schowka pod siedzeniem. Montujemy dławik akwariowy, elektrozawór i zbiornik na olej- zróbcie małe otworki odpowietrzające. Biegun plusowy elektrozaworu podpinamy do tylnego światła pozycyjnego- oczywiście do plusa, minus elektrozaworu do masy. Zalewamy układ olejem i go odpowietrzamy.
Jak to działa.......Włączamy światła mijania, zatem elektrozawór dostaje prąd i otwiera się. Leci olej na zębatkę. Wyłączamy światła- elektrozawór zamyka się, olej nie leci. Najprostsza konstrukcja. Można ją udoskonalić np. montując układ sterujący elektrozaworem i zamykający go gdy włączamy luz w skrzyni biegów stojąc np. na światłach bądź w korku. Zamiast kranika akwariowego (regulujemy nim ilość oleju podawanego na zębatkę, ale o tym za chwilę) można zastosować czasowe otwieranie/zamykanie elektrozaworu np. 0,5 sek czas otwarcia zaworu, z częstotliwością co 90 sekund ale do tego trzeba znów zakupić układ elektroniczny za około 30zł. Jest to zaletą w jeździe w deszczu. Wówczas za pomocą potencjometru montowanego na kierownicy możemy zwiększyć ilość podawanego oleju na łańcuch. Ja pozostałem przy najprostszym układzie. Można również zamontować dodatkową dyszę z drugiej strony zębatki, ale jedna w zupełności wystarczy, bo olej i tak dojdzie pod rolki.
Czas na regulację.
Pytanie ile powinno być oleju na zębatce? Mierzymy to w kroplach. Z dyszy powinna kapać 1 kropla oleju co 20 sekund. Ja zacząłem od takiej wartości i po 50 km łańcuch powinien być mokry, felga sucha, ewentualnie na wahaczu kilka kropel. Na razie przejechałem tylko kilka km więc nie wiem czy 1 kropla na 20 sekund wystarczy. W każdym razie po około 50 km cały łańcuch powinien być zaolejony. Jeśli nie będzie wówczas będę dalej regulował częstotliwość podawania kropli za pomogą właśnie dławika/zaworku akwariowego. Nie jest on najdokładniejszy, można kupić lepsze na allegro za 20 do nawet 40 zł.
Odnośnie oleju, użyłem Hipola z tego względu że jest gęsty i powinien trzymać się łańcucha lepiej niż oleje silnikowe.
Chyba opisałem wszystko, jeśli czegoś zapomniałem to napiszę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rommel dnia Sob 19:26, 23 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek
A1
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Sob 20:58, 23 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:25, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Temat był już walkowany.
brakuje ci jeszcze sterownika czasu i dawki.
U Letka juz cos takiego żeś my montowali.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rommel
Motocyklista
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 21:36, 23 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:27, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
to nie mój patent, ale go wykorzystam
Olejarka Konradzika to niestety troszke wyższy koszt, niż koszt wykonania takiej... Tak powiedzmy 10 krotnie mniej.
Regulacja jak widac nie wymaga wcale sterownika czasu i dawki - tutaj reguluje to kranik akwariowy. Proste i w dalszym ciągu skuteczne.
Wrzucam to dla ludzi którzy lubią się czasem pobawić, i nie muszą wyrzucać niepotrzebnie pieniędzy w błoto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomianki
|
Wysłany: Sob 23:59, 23 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:28, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To cie kolego teraz troche ponioslo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rommel
Motocyklista
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 9:24, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:29, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Filip, olejarka jeździ w RF 900 od 3 lat. Skutecznie działa, równomiernie co 19-21 sekund podajac małą kropelke oleju. Gdyby patent sie nie sprawdził, to bym go tu nie wrzucał.
Jak ktoś chce troche więcej - to niestety musi sciagnąć kanape i lekko przekręcić zaworek akwariowy, np przed jazdą w deszczu.
Jak ktoś potrzebuje drogiego bajeru, to nie ma żadnego problemu. Sam myślałem nad olejarką konradzika, jednak za 3 stówki kupiłem i zalożyłem halogeny. A że koledze i w 2 innych moto sie ten patent jak najbardziej sprawdza, to nie widze przeszkód, jak to powiedział ślepy koń na wielkiej pardubickiej.
Oczywiście, sa ludzie którzy jak nie wydadzą 3-4 stówek, to się źle z tym czują, ale niestety do nich nie należe. Może za pare lat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rommel dnia Nie 9:26, 24 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomianki
|
Wysłany: Nie 9:56, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:30, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Patent Konradzika i wyrzucanie kasy w bloto mi sie gryza, wiec zaprotestowalem. Jesli nie korzystales z jego patentu to nie krytykuj inwestycji.
A do Twojego pomyslu nic nie mam, na pewno znajda sie osoby ktore z niego skorzystaja.
Milego dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 11:46, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:30, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Miałem i taką olejarkę sterowaną zaworkiem akwarystycznym i taką sterowaną elektronicznie... Tak, obie działają, obie smarują łańcuch, ale jednak pomiędzy jedną i drugą jest przepaść, jeśli chodzi o możliwości dokładnego ustawienia. A potrzeba regulacji niestety nie jest abstrakcyjna, bo inaczej olej powinien być podawany w trakcie deszczu, inaczej jak jest sucho. Inaczej w mieście, inaczej jak leci się autostradą 150km/h. Nie mówiąc już o różnicach w lepkości oleju zależnie od temperatury...
Nie ma też co porównywać samoróbki za 30zł do gotowego produktu za 300zł, bo w jego cenę nie wchodzą same części, ale również (a może przede wszystkim?) czas i umiejętności, czyli zwyczajna praca włożona w zbudowanie urządzenia. Właśnie w tej chwili też buduję elektroniczną olejarkę na własne potrzeby i wiem ile z tym jest zabawy Olejarka elektroniczna w wersji "zrób to sam" to koszt w granicach 80zł za wszystkie części, tylko potem trzeba jeszcze trochę czasu poświęcić, by złożyć to do kupy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rommel
Motocyklista
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 11:49, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:30, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
sorry Filip, źle odebrałem Twój post widocznie
lasooch, w wypacku tej olejarki układ plus potencjometr to koszt dodatkowych 60 złotych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 12:16, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:32, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
rommel napisał: | lasooch, w wypacku tej olejarki układ plus potencjometr to koszt dodatkowych 60 złotych. |
Układ z dwoma potencjometrami to 21zł. Wystarczy poszukać na allegro pod hasłem "przerywacz regulowany". Układ jest zbudowany na NE555, muszę teraz tylko wymieć oba potencjometry i być może dwa oporniki, tak by uzyskać inne czasy otwarcia/zamknięcia elektrozaworu. Kupując po kilka sztuk, żeby było czym eksperymentować, zamykam się i tak w 30zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:23, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:32, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tam się nie wypowiadam
Sam sterownik to może faktycznie nie jest duży koszt.
Pamiętajcie jednak że cena wynika nie z chęci zarobienia jak najwięcej ( choć nie ukrywam że narobić się za darmo nie lubię) a raczej z opracowanej "technologii".
Ile to wężyków kupiłem, różnych uchwytów, kapilar zbiorniczków. Kasy mi na to poszło tyle że jak wczoraj Roadrunnerowi powiedziałem to mu mało oczy nie wypadły.
Do tego jeszcze godziny spędzone na dumaniu jak to trójkątne włożyć w to kwadratowe, objeżdżanie sklepów, dłubanie montowanie a finalnie- lutowanie, rzeźbienie uchwytów dyszy, toczenie śrub z alu itp itd.
Nie żyje z tego, to raczej hobby, ale zrobienie od podstaw z worka części, zajmuje mi ok 4h.
A mam jeszcze cały etat i narzeczoną
Fajnie że ludzie nie mają dwóch lewych rąk i kombinują. Bo to właśnie daje satysfakcję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baltex
Motocyklista
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Nie 20:37, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:34, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja próbowałem już różnych rzeczy by sobie ułatwić życie w temacie smarowania.
Rurki od kroplówka. smarowanie grawitacyjne igły strzykawki itp. Obecnie mam normalną olejarkę sterownik elektor zawór itp koszt jakieś 300 zł. Taniej się nie da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:48, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:35, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Od razu napisze że kroplówke to sobie można podłączyć...
Po 2 m-cach rurka popłynie razem z olejem. mosiądz i rurki do olejów, to wytrzyma
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konra.dzik dnia Pon 18:04, 25 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czesterbb
Motocyklista
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko Biała
|
Wysłany: Nie 22:32, 24 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:35, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Płytka elektroniki sterownika to AVT1459 dostępna w każdym dobrym sklepie elektronicznym w cenie około 30zł
do tego elektrozawór,też około 30zł
zbiorniczek 10zł na każdym szrocie samochodowym
za dyszę bardzo dobrze słuzy kawałek miedzianego przewodu hamulcowego
plus węzyki w cenie 1,50zł za metr
w sumie jakies 75zł +godzinka w garażu...........
I na co tu wydawać 300 zł ?????????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:09, 25 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:36, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jasne, na komarze też da się jeździć idąc tym tokiem myślenia.
Też mi się tak wydawało ale do czasu.
Podsumowując jak jesteś manualny to sobie zrobisz. A jak zrobisz to wypuść na rynek. Zobaczysz że jak Ci się na łeb zwali 200 zamówień to tych dwustu godzin w garażu żadna ładniejsza połówka ci nie podaruje, a i czasu i nerwów ile stracisz. Jest jeszcze coś takiego jak własność intelektualna, którą zamieniasz w technologię produkcji. Jeśli uda ci się wyciągnąć z takiej zabawki drugie tyle co koszt produkcji plus twój czas, pocięte palce itp to będzie sukces.
Ja nie napiszę co i ile dokładnie kosztuje (wszystkie nawet najdrobniejsze pierdółki), ale wierz mi że trochę więcej niż podajesz. A przynajmniej tak żeby zachować powtarzalność.
Nie będę chwalić swojego, rynek mnie zweryfikuje. Działa dobrze, a jak ktoś chce wydać kasę to ją wyda u mnie czy u innych rodzimych producentów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konra.dzik dnia Pon 19:34, 25 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:35, 25 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:37, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem taaaakie oczy, bo kasa jaką Konrad w to wsadził jest masakryczna i świadczy to, że traktuje to bardziej jako hobby, niż źródło niewielkiego nawet zarobku. Żeby mu się tylko zwróciło, to musiałby sprzedać tych olejarek z 500...
Tym bardziej wielki ukłon że mu się chciało, że zrobił i że wyszło tak ładnie i estetycznie.
Znam ból tworzenia czegoś "by myself" bo przecież robię moje sterowniki do manetek. Poza tym zostałem ostatnio poproszony przez jednego z kolegów o wykonanie 2 par halogenów LED na wzór moich i oczywiście zrobiłem je, bo trzeba sobie pomagać. Ale jeżeli mam być szczery, to kosztowało mnie to tyle czasu i energii, że powinienem sobie zażyczyć 150 zł za samą tylko robociznę od pary, czego oczywiście nie zrobiłem. Policzyłem tylko za użyte materiały i tym sposobem i tak jestem "w plecy" ale to szczegół...
Kolego rommel, temat olejarki jest stary jak to forum i chyba śmiało mogę powiedzieć, że byłem tutaj jednym z prekursorów zrobienia olejarki własnymi siłami.
http://www.vstromclub.fora.pl/patenty-i-usprawienia,28/oliwiarka-wlasnej-roboty,831.html
Bardzo wielu kolegów skorzystało z "opatentowanych" przeze mnie rozwiązań i są zadowoleni.
Zaworki akwarystyczne były stosowane chyba przez wszystkich którzy się za to zabierali i wszyscy bez wyjątku zgodnie, metodą prób i błędów, doszli do wniosku, że to nie jest dobre rozwiązanie. W związku z tym ,bez urazy, ale nie bądź mądrzejszy od telewizora
Prostota rozwiązania jest jak najbardziej wskazana, ale tylko do pewnego momentu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rommel
Motocyklista
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 0:48, 26 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:38, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
to jak widać najlepszą opcją dalej zostaje smat w sprayu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 1:35, 26 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:38, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
rommel napisał: | to jak widać najlepszą opcją dalej zostaje smat w sprayu  |
Broń Boże! Smar poza skutecznym smarowaniem przez pewien czas po nałożeniu, ma same wady!
Ciekawy jestem jeszcze opinii ludzi stosujących smarowanie grafitem, póki co jednak, jestem gorącym zwolennikiem olejarek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 11:09, 26 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:39, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | Ciekawy jestem jeszcze opinii ludzi stosujących smarowanie grafitem, póki co jednak, jestem gorącym zwolennikiem olejarek... |
Dawno dawno temu, kiedy jeździłem motorynka lub simsonem, w każdym razie z łańcuchem bez żadnych uszczelnień, to korzystałem z metody gotowania łańcucha w smarze grafitowym. No ale przy obecnych O-ringach, X-ringach, to chyba słaby pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Wto 13:08, 26 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:39, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: |
Ciekawy jestem jeszcze opinii ludzi stosujących smarowanie grafitem, póki co jednak, jestem gorącym zwolennikiem olejarek... |
Kiedyś mi polecano do roweru smar grafitowy... Ale jakoś łańcuch skończył się szybciej niż normalnie, a resztki "grafitu" do tej pory leżą w garażu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:47, 26 Lut 2013 PRZENIESIONY Pon 21:40, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W żadnym wypadku nie chodzi o smar grafitowy...
Chodzi o ustrojstwo z wymiennym klockiem grafitowym mocowane do wahacza. Łańcuch trze o ten klocek ścierając grafit który go smaruje.
Urządzenie kosztuje 150€, sam wkład grafitowy 35€
Smar grafitowy został by momentalnie rozchlapany...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Wto 19:51, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KBM
A1
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:07, 18 Mar 2013 PRZENIESIONY Pon 21:40, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
"Każdy Sobie w Moto Skrobie" i smaruje jak uważa
Ja mam olejarkę od Konra.dzik'a i zakup uważam, za bardzo udany.
Czasem mimo zachowanej funkcjonalności liczy się również, estetyka i dogodność sterowania, a w olejarce Konra,dzika jej nie brakuje.
Wiadomo jak jest ze smarami i temperaturą otoczenia i ta regulacja przy manetce, bardzo w porządku.
Grzane manetki też można sobie samemu taniej zrobić, ale po co regulować temperaturę pod kanapą lub na wiszącym potencjometrze.
Każdy jeździ jak lubi i nie ma co krytykować innych rozwiązań zwłaszcza, że co własne to i sporo satysfakcji daje, ale ja kupując kolejne moto z pewnością znowu zakupie system Konra.dzika.
Co do systemu z mocowaniem do wahacza, to wygląda całkiem fajnie.
Ciekawe jak się spisuje w praktyce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hct
A1
Dołączył: 29 Kwi 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Wto 19:10, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Takie pytanko mam czy ktoś się zastanawiał zeby to zrobić na pompce? a nie grawitacyjnie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:19, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja
Tylko pompki nie znalazłem odpowiedniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sorier
A2
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: M-ce 09
|
Wysłany: Wto 19:28, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też Problem nie w pompce tylko w jej cenie, byłaby wyższa niż koszt całej olejarki domowej roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|